Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD w Łódzkiem. Nowy zarząd chce pieniędzy... od Jońskiego

Marcin Darda
Marcin Darda
Dariusz Joński
Dariusz Joński Grzegorz Jakubowski
W SLD czas rozliczeń i to dosłownie. Poprzednie szefostwo SLD w woj. łódzkim odeszło bez „rzetelnego rozliczenia”. Nowy zarząd SLD w woj. łódzkim chce pieniędzy od Dariusza Jońskiego i Sławomira Granatowskiego, czyli byłego szefa i skarbnika. Nowe władze Sojuszu twierdzą, że obaj zostawili „znaczne zaległości”.

Nowe władze SLD w woj. łódzkim działają zaledwie od drugiej połowy kwietnia, ale ostro wzięły się za rozliczanie poprzedników. Pierwsza uchwała nowego zarządu partii, podjęta jeszcze w maju dotyczy... roszczeń finansowych, które mieliby zapłacić były już przewodniczący SLD w regionie Dariusz Joński i były skarbnik Sławomir Granatowski.

Udało nam się dotrzeć do tekstu tej uchwały, a dla ludzi zafascynowanych polityką od kuchni, to duża gratka. Oto treść uchwały:

„Zarząd Rady Wojewódzkiej SLD województwa łódzkiego po zapoznaniu się z aktualną sytuacją organizacyjno-finansową Rady Wojewódzkiej, a zastaną po poprzednim Zarządzie, postanawia upoważnić Przewodniczącą RW i Sekretarza RW do wystąpienia pisemnego do byłego Przewodniczącego RW Kolegi Dariusza Jońskiego oraz byłego Skarbnika RW Kolegi Sławomira Granatowskiego o przekazanie do końca lipca 2016 r. dobrowolnych jednorazowych wpłat na konto Rady Wojewódzkiej SLD województwa łódzkiego w wysokości 2 000,00 zł (słownie: dwóch tysięcy złotych). Zarząd, mając na względzie iż w/w Koledzy w swojej drodze życiowej byli w sposób znaczny wspomagani przez SLD na wielu płaszczyznach (zarówno politycznej jak i zawodowej) oraz biorąc pod uwagę brak rzetelnego rozliczenia przez w/w Kolegów spraw finansowych poprzedniej kadencji i pozostawienie po sobie znacznych nierozliczonych zaległości, których istnienie ujawniło się dopiero z analizy pozostawionych dokumentów, nie rozstrzygając czy zaległości te były skutkiem niegospodarności, braku rzetelności, zaniechania czy celowego działania, uważa wystąpienie pisemne jako zasadne i konieczne”.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Zarząd Krajowy SLD. Z Łodzi dołączyli Małgorzata Niewiadomska - Cudak i Cezary Olejniczak

Pod uchwałą podpisał prawie cały skład zarządu m.in. nowa przewodnicząca SLD w woj. łódzkim Małgorzata Niewiadomska-Cudak, Artur Ostrowski i Cezary Olejniczak, czyli dwóch byłych posłów SLD, a obecnie wiceprzewodniczących organizacji wojewódzkiej, a także Małgorzata Moskwa-Wodnicka, również wiceprzewodnicząca zarządu.

Uchwała jest dość enigmatyczna, bo z jednej strony mówi o „znacznych nierozliczonych zaległościach”, z drugiej nie padają w niej żadne konkrety poza kwotą 2 tys. zł, ale te pieniądze przecież Dariusz Joński i Sławomir Granatowski wedle uchwały mieliby wpłacić „dobrowolnie i jednorazowo” .

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Małgorzata Niewiadomska - Cudak nowym przewodniczącym SLD w Łódzkiem

O co więc chodzi? Wiadomo, że w Sojuszu, partii pozaparlamentarnej jeśli idzie o finanse jest fatalnie. Dobrowolne opodatkowania, jak te dotyczące Jońskiego i Granatowskiego, to nowy pomysł przewodniczącego partii Włodzimierza Czarzastego. Czarzasty zaproponował, by kilka osób z każdego województwa wpłaciło większe sumy na konto partii.

W uchwale jest napisane wprost, bez żadnych aluzji, że obaj - Joński i Granatowski - partii wiele zawdzięczają, zawodowo i politycznie, zatem przychodzi czas zapłaty, choć oczywiście nie jest to zbyt wygórowana kwota, jeśli przyjrzymy się karierom obu polityków. Dariusz Joński po przegranych wyborach wrócił na stanowisko wicedyrektora Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Łodzi, a Sławomir Granatowski jest od niedawna wicedyrektorem Biura Strategii Miasta w łódzkim magistracie. A skąd sformułowania o „braku rzetelnego rozliczenia” oraz „znacznych nierozliczonych zaległości, których istnienie ujawniło się dopiero z analizy pozostawionych dokumentów”? Z nieoficjalnych informacji wynika, że nowe władze SLD w województwie doliczyły się nieprawidłowości w prowadzeniu finansów przez poprzednie władze, choć nie wiadomo jaka jest skala tych braków.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Dariusz Joński coraz większym problemem dla SLD. Przez Barbarę Nowacką

Grzegorz Majewski, sekretarz wojewódzkiego SLD potwierdził nam tylko, że zostanie przeprowadzony zewnętrzny audyt, który zbada dokumentację i ustali straty. Dariusz Joński uchwałą jest zdziwiony. Mówi, że sprawozdania finansowe przez nowy zarząd zostały przyjęte, zaś dobrowolnych przelewów przez ostatnie cztery lata - jak mówi - dokonał na 48 tys. zł. czyli co miesiąc 1 tys. zł. Dodał, iż ma nadzieję, że uchwała nie ma związku z tym, że ma inną wizję SLD od obecnych władz partii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki