5/25
Eksperyment procesowy przeprowadził Tomasz Duski (w popielatym płaszczu), sędzia Sądu Apelacyjnego w Krakowie, przewodniczący Wydziału II Karnego. Obok - asystent - protokolant
6/25
Na udział mediów w eksperymencie nie zgodził się prokurator. Wszystko obserwowaliśmy więc z daleka
7/25
Cały eksperyment trwał około trzech godzin. W tym czasie śledczy wraz z sędzią i podejrzanym (mężczyzna w niebieskiej kamizelce) kilkakrotnie przemierzali drogę, którą mógł pokonać, pozbywając się ciała kobiety
8/25
Każdy szczegół miał ogromne znaczenie, bo trzeba było sprawdzić, jak długo podejrzany mógł być na miejscu