Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sławomir Peszko, piłkarz Lechii Gdańsk: Mogę dać więcej drużynie

Paweł Stankiewicz
Sławomir Peszko
Sławomir Peszko www.lechia.pl
Lechia Gdańsk zremisowała w meczu piłkarskiej ekstraklasy z Koroną Kielce 0:0, a Sławomir Peszko nie był zadowolony ze swojego debiutu w biało-zielonych barwach.

- Jestem lekko zawiedziony i rozczarowany. Tym, że nie zdobyliśmy trzech punktów, a sam wiem, że więcej mogę dać drużynie - mówił po meczu Peszko. - Będę nad tym pracował. Jednak jako cała drużyna graliśmy zbyt wolno i wiele tych sytuacji sobie nie stworzyliśmy. Ciężko się gra, kiedy zespół przeciwny się broni i głównie wybija piłkę. Niby prowadziliśmy grę, utrzymywaliśmy się przy piłce, ale tak naprawdę nic z tego nie wynikało. I to była nasza bolączka.

Lechia Gdańsk - Korona Kielce 0:0. Znowu zawód i rozczarowanie [ZDJĘCIA]

Peszko przed meczem miał obawy, czy wytrzyma całe spotkanie, bo ostatnio nie był w rymie meczowym.

- Tempo jest zdecydowanie wolniejsze niż w Bundeslidze, ale pod koniec meczu już odczuwałem skurcze i sił mogło mi brakować. Liczyłem jeszcze na zryw, ale go nie było. Byłem przygotowany, że mecz może tak wyglądać, ale to my musimy szybciej piłką operować. Nawet po odbiorze piłki pierwsze podanie nie szło do przodu tylko wszerz boiska. Trzeba patrzeć pozytywnie. W drużynie jest duży potencjał, sporo indywidualności i dobrych piłkarzy. Potrzebujemy czasu, ale go nie ma. Trzeba się przygotować solidnie do kolejnego meczu, bo nie możemy sobie pozwolić na to, żeby tracić dwa punkty z Koroną Kielce - przyznał Sławek.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki