Śląsk Wrocław nie szuka następcy Lubambo Musondy. Koniec transferów tego lata? (Śląsk Wrocław transfery)

Piotr Janas
Piotr Janas
Lubambo Musonda (w środku) został sprzedany do AC Horsens
Lubambo Musonda (w środku) został sprzedany do AC Horsens FOT. Paweł Relikowski
Śląsk Wrocław nie planuje sprowadzić żadnego nowego piłkarza tego lata. W poniedziałek WKS sprzedał do drugiej ligi duńskiej Lubambo Musondę, który był alternatywą dla kontuzjowanego obecnie Patryka Janasika. Okno transferowe w Polsce zamyka się dopiero 1 września, ale tylko odejście któregoś z kluczowych piłkarzy może sprawić, że Śląsk uaktywni się jeszcze na rynku.

Lubambo Musonda, który w tym sezonie rozegrał tylko jeden ligowy mecz, został sprzedany do klubu grającego w duńskiej drugiej lidze - AC Horsens. Nie jest znana kwota, jaką Duńczycy musieli zapłacić za 26-letniego reprezentanta Zambii, ale zważywszy na fakt, że jego kontrakt ze Śląskiem wygasał latem 2022 roku, a rola, jaką odgrywał w pierwszej drużynie, była coraz mniejsza, nie mogła być to powalająca kwota. Portal transfermarkt.de wycenia Musondę na 350 tys. euro, choć mało prawdopodobne, że WKS dostał aż tyle.

Zambijczyk nominalnie jest prawoskrzydłowym, ale w Śląsku z konieczności był ustawiany także na prawej obronie, a od przyjścia trenera Jacka Magiery także na wahadle. Nie był jednak pierwszym wyborem nowego szkoleniowca, który zdecydowanie wyżej cenił Patryka Janasika. Sęk w tym, że ten drugi w zeszłym tygodniu doznał groźnie wyglądającej kontuzji w meczu III rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy z Hapoelem Beer Szewa.

Ostatecznie okazało się, że więzadła w kolanie 24-letniego obrońcy są całe, lecz ucierpiały mięśnie i jego przerwa od treningów potrwa około czterech tygodni. Pierwszym zmiennikiem Janasika był Musonda, a dopiero w dalszej kolejności sztab brał pod uwagę Bartłomieja Pawłowskiego i Łukasza Bejgera, dlatego naturalnie nasunęły się pytania, czy WKS będzie szukał kogoś na prawe wahadło.

- Na tę chwilę kadra jest zamknięta. Czekamy na powrót Patryka do zdrowia, a zanim to nastąpi, trener będzie korzystał z Bartłomieja i Łukasza. Nie rozmawiamy z kandydatami do gry na prawej obronie, ani nikim innym - uciął spekulacje zapytany przez nas o obecne plany transferowe dyrektor sportowy Śląska Wrocław Dariusz Sztylka.

Pawłowski to piłkarz stricte ofensywny, mający poważne braki w defensywie, co uwypukliły jego występy na wahadle w tym sezonie. Bejger z kolei jest przede wszystkim środkowym obrońcą i to na tej pozycji czuje się najlepiej. W spotkaniu z Górnikiem Łęczna zagrał na prawym wahadle i chyba trzeba będzie przyzwyczaić się do tego widoku. Janasik do kadry meczowej wróci nie wcześniej niż po przerwie na reprezentacje.

Na tę chwilę nie ma też tematu odejścia Erika Expósito. Hiszpan miał dwie oferty, ale te są już nieaktualne i dlatego przedłużył kontrakt ze Śląskiem. Waldemar Sobota leczy uraz pleców i chwilowo także nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Powoli do zdrowia wraca Marcel Zylla, który niebawem skończy rehabilitację w Monachium i rozpocznie indywidualne treningi we Wrocławiu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl