Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skoro Widzew gra z Cracovią, warto przypomnieć 7:0 dla łodzian

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Fot. screen/Dziennik Łódzki
Był 11 czerwca 1983 roku. Kibice Widzewa udający się na stadion przy ówczesnej Armii Czerwonej liczyli na zwycięstwo łodzian, ale nikt nie spodziewał się aż takiej strzelaniny.

W sobotę o godz. 12.30 Widzew zagra z Cracovią w Krakowie. Oczywiście nie liczymy na powtórkę wyniku sprzed niespełna 41 lat, ale przyjemniej robi nam się na sercu, gdy wspominamy takie mecze.
Dziennik Łódzki z 13 czerwca 1983 roku na pierwszej stronie zamieścił takie tytuły: „Ostatnie przygotowanie Jana Pawła II do wizyty w Polsce” oraz „Naprawa postaw obywateli wraz z reformowaniem państwa - koniecznie dla naprawy Rzeczypospolitej”.

Na ostatniej stronie sportowej Dziennika Łódzkiego ukazał się obszerny tekst: „Widzew - Cracovia 7:0. Odpadł Ruch, pozostał Lech”. Redaktor Wiesław Wróbel pisał: Podobnie jak w poprzednich meczach rozgrywanych przez obrońcę tytułu mistrza Polski w Łodzi widownia widzewskiego stadionu nie była pełna. Tradycją już niemal stało się, że mistrz robi kasę innym klubom, a w mniejszym stopniu sobie. Sobotni mecz oglądało niewiele ponad 13 tys. sympatyków piłkarstwa w naszym mieście. Ci, którzy wybrali się na stadion przy ul. Armii Czerwonej nie żałowali tego. Nieobecni stracili wiele. Tylu sytuacji, gradu bramek, interesujących momentów nie obserwowaliśmy już dawno w ligowym pojedynku.

Po nieudanym meczu w Chorzowie piłkarze Widzewa mieli okazję zrehabilitowania się i to przed własną publicznością. Wykorzystali okazję dostarczając zebranym na trybunach kibicom (a i zapewne tym którzy pozostali w domu) sporo satysfakcji. Gospodarze w imponującym stylu rozpoczęli pierwszoligowy finisz, na który pechowo nadziała się zrządzeniem ligowego rozkładu jazdy drużyna Cracovii. (...)
W 35 minucie Smolarek w pokazowy sposób ograł trzech obrońców Cracovii przyspieszył bieg z piłką i z lewej nogi posłał piłkę pod poprzeczkę. W kilkanaście sekund później chciał powtórzyć podobną akcję niestety zamiar ten zakończył się osobistym dramatem. Po starciu z obrońcą i upadku Smolarek doznał bolesnej kontuzji i karetka wprost z linii bocznej boiska przewiozła poszkodowanego na zabieg do Pogotowia Ratunkowego, po którym przetransportowano go do szpitala MSW przy ul. Północnej. (...)
Na placu pozostały jedenastki Widzewa i poznańskiego Lecha, wyprzedzającego łodzian o 1 punkt. Czy między tą dwójką rozstrzygnie się sprawa mistrzostwa? Końcówka ligi stała się interesująca. ą
Widzew Łódź - Cracovia Kraków 7:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Romke (7), 2:0 Smolarek (35), 3:0 Tłokiński (47), 4:0 Grębosz (50), 5:0 Tłokiński (56), 5:0 Tłokiński (74), 7:0 Surlit (79)
Widzew: Henryk Bolesta – Tadeusz Świątek (60, Witold Matusiak), Andrzej Grębosz, Roman Wójcicki, Krzysztof Kamiński, Krzysztof Kajrys, Piotr Romke, Zdzisław Rozborski, Krzysztof Surlit, Mirosław Tłokiński, Włodzimierz Smolarek (35, Marek Filipczak).
Sędziował: Wit Żelazko (Warszawa).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki