Skoki narciarskie wyniki. Niezły występ Polaków dziś w konkursie drużynowym w Bischofshofen - 5. miejsce

Patrząc na wyniki dotychczasowych zawodów indywidualnych, nie tylko w Bischofshofen, trudno było się spodziewać, by Polacy mogli liczyć na włączenie się do walki o podium. A jednak im się to udało przez pół konkursu. Może to krok do lepszej przyszłości w tym sezonie?

Ekipa w składzie Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek (debiutant w drużynówce) i Dawid Kubacki skakała, jak „starych dobrych lat” - i to nawet bez odesłanego do domu Kamila Stocha. Po występie pierwszego Żyły Biało-Czerwoni zajmowali 2. miejsce, dobre próby zaliczyli później Stękała i Wąsek. Z podium polski zespół spadł dopiero w ostatniej grupie. Paradoksalnie, wówczas Kubacki oddał najlepszy skok z naszej kadry, ale przyszło mu się mierzyć z najlepszymi na świecie. Spisał się niewiele gorzej niż Marius Lindvik, Daniel Huber czy Ryoyu Kobayashi, którzy wcześniej błyszczeli na tej skoczni. Na taki występ wszyscy czekaliśmy.

Problemy miały inne reprezentacje - Słoweniec Peter Prevc podparł sie przy lądowaniu, a Niemiec Karl Geiger zaliczył upadek - więc Polacy mieli ułatwione zadanie w walce o wysokie miejsce. Na półmetku zajmowali 4. pozycję, tracąc do liderującej Austrii 12,9 pkt, ale do 2. Norwegii już tylko 2,9 pkt, a do 3. Japonii - 1,6. To zwiastowało emocje.

Drugą serię Żyła otworzył nam świetnym skokiem (135,5 m), co dało awans na 3. lokatę, bo słabiej poszło Norwegowi Danielowi Andre Tandemu.

Niestety dla nas, później dużo gorzej spisał się Stękała i wyprzedziła nas Słowenia, aż o 13 pkt. A po całkiem niezłej próbie Wąska - jeszcze Norwegia, i to wyraźnie. Kończy występ naszej ekipy Kubacki nie powtórzył wyniku z pierwszej serii. Zmagania Biało-Czerwoni skończyli na 5. pozycji.

Wygrali Austriacy.

Wyniki konkursu drużynowego PŚ w Bischofshofen 9.01

• 1. Austria 1015,5
• 2. Japonia 1006,4
• 3. Norwegia 1006,2
• 4. Słowenia 1005
• 5. Polska 973,7
• Piotr Żyła 253 (129,5 i 135,5 m)
• Andrzej Stękała 228,2 (128,5 i 125 m)
• Paweł Wąsek 240,8 (127,5 i 130 m)
• Dawid Kubacki 251,7 (133,5 i 126,5 m)