"Sieci" o profilu Sok z Buraka i afera Banasia, czyli cios za cios. W kampanii padają coraz silniejsze uderzenia [WYBORY PARLAMENTARNE 2019]

Agaton Koziński
Agaton Koziński
Wygląda na to, że kampania negatywna będzie miała największy wpływ na ostateczny wynik wyborów. Rozpoczyna się licytacja na to, kto skuteczniej zaatakuje rywala.

Długo wydawało się, że po weekendzie więcej się będzie mówić o kinie niż o polityce. Zakończony w sobotę festiwal filmowy w Gdyni wygenerował bardzo dużo typowo politycznych emocji. Najpierw spór o „Solid Gold” - TVP wycofało film z festiwalu, po tym, jak reżyser wyciął z niego kontrowersyjną scenę (ostatecznie film przywrócono). Potem, w dniu wręczenia nagród, miało miejsce kilka naprawdę gorących politycznych wystąpień, rządzących krytykowali ze sceny laureaci głównych festiwalowych nagród.

Quiz preferencji wyborczych

Tymczasem w polityce wydawało się, że mamy kampanię wyborczą tylko z nazwy. W sobotę wszystkie główne partie zorganizowały konwencje, ale konia z rzędem temu, kto cokolwiek z nich zapamiętał. Koalicja Obywatelska atakowała PiS z powodu jej obietnic, przede wszystkim związanych z ZUS oraz płacą minimalną - a jednocześnie zapewniała, że da jeszcze więcej niż rządzący. PiS wycofywał się po cichu z zaproponowanych tydzień wcześniej zmian w ZUS, mocno akcentując, że mocne podnoszenie płacy minimalnej stanie się motorem napędowym gospodarki, a Polska za 21 lat stanie się bogatsza niż Niemcy. Z kolei Lewica mówiła o wszystkim po trochu, natomiast PSL skupił się na działaniach w terenie.

W skrócie - nie wydarzyło się nic, co by zapadło w pamięć na dłużej niż kilka godzin. Inaczej niż festiwal filmowy. Przepychanka wokół „Solid Gold”, czy ostre słowa Agnieszki Holland o tym, że władza przywraca cenzurę, będą powracały często w przyszłości.

I gdy już się wydawało, że kino wygra z polityką, TVN wyemitował materiał o Marianie Banasiu, niedawno wybranym na prezesa Najwyższej Izby Kontroli (NIK). Z reportażu wynikało, że niedawny minister finansów jest właścicielem kamienicy w Krakowie, która jest obecnie pensjonatem oferującym pokoje na godziny (bez wystawiania rachunku). W dodatku, jak zarzucili szefowi NIK autorzy materiału, kontrolę nad pensjonatem miały sprawować osoby powiązane z krakowskimi gangami sutenerów.

I nagle w kampanii nudno być przestało. Kwestie związane z ZUS spadły na plan dalszy, barwne wywody Holland i Dawida Ogrodnika znów zostały zepchnięte do rubryki „kultura”. Na pierwsze strony znów trafiła kampania - bo wreszcie zaczęła ona kręcić się na obrotach, jakie przyzwyczailiśmy się oglądać przed wyborami.

Koalicja Obywatelska, niemal natychmiast po emisji materiału w TVN, przeszła do frontalnego ataku. W niedzielę Małgorzata Kidawa-Błońska przesunęła się do drugiego szeregu. Na pierwszy plan wyszedł Grzegorz Schetyna. W niedzielę publicznie wystąpił (na konwencjach i konferencjach prasowych) łącznie sześć razy. I za każdym razem atakował PiS za aferę z Banasiem. - To, co wczoraj widzieliśmy, to mrożąca krew w żyłach opowieść o patologii i mafijnych układach państwa PiS. I zrobimy wszystko, żeby 13 października Polacy wiedzieli, że to ich wybór. Żeby z taką patologią, takimi powiązaniami, z takim typem państwa PiS absolutnie skończyć - grzmiał lider Platformy Obywatelskiej. I zapowiadał, że jego ugrupowanie będzie żądać dymisji Banasia - i że wezwanie do tego będzie powtarzać codziennie do skutku.

PiS na materiał TVN-u zareagował jak dźgnięty ostrogami. Z jednej strony do rewelacji na swój temat niemal natychmiast odniósł się Marian Banaś, zapowiadając wytoczenie procesu dziennikarzom, którzy opisali należącą do niego nieruchomość. „Materiał odbieram jako próbę manipulacji, szkalowania i podważania dobrego imienia nie tylko mojej osoby, ale również kierowanych przeze mnie instytucji. W związku z nieprawdziwymi informacjami skieruję sprawę na drogę sądową” - oświadczył w niedzielę prezes NIK.

Z drugiej strony politycy PiS jeszcze w niedzielę podchwycili temat, który gości na okładce poniedziałkowego wydania tygodnika „Sieci”. Chodzi o portal „SokzBuraka”, który słynie z ostrych, bezpardonowych, często niewybrednych ataków na obóz rządzący. Według dziennikarzy tygodnika, współtwórcą tego portalu jest osoba zatrudniona w warszawskim Ratuszu oraz w biurze Platformy Obywatelskiej. Przedstawiciele PiS w radzie miejskiej w stolicy natychmiast zażądali wyjaśnień w tej sprawie od Rafała Trzaskowskiego.

ZOBACZ TEŻ | Marek Pyza z "Sieci" o portalu Sok z Buraka

Źródło:

Całkowicie ton zmienił też Jarosław Kaczyński. Jeszcze w sobotę usunął się w cień. Podczas katowickiej konwencji pierwsze skrzypce odgrywał Mateusz Morawiecki. Oczywiście, premier jest jedynką na liście PiS-u w tym okręgu, więc silny akcent na niego w czasie konwencji był naturalnym posunięciem. Ale nawet biorąc na to poprawkę Kaczyński był wyjątkowo wstrzemięźliwy. We wrześniu przyzwyczaił do tego, że w tej kampanii jest bardzo aktywny, widać go więcej niż Morawieckiego. W sobotę długo czekał na swoje wystąpienie - a gdy zabrał głos, głównie powtarzał zapowiedzi wcześniej przedstawione przez premiera. Jakby uznał, że przekaz gospodarczy (temu poświęcone było gros czasu podczas konwencji w Katowicach) to jego domena.

W niedzielę było już całkowicie inaczej. Prezes uznał, że gdy opozycja rusza do frontalnego ataku, nie czas na dyskusje o modelach rozwojowych i różnicach w doktrynach liberalnych (w sobotę on oraz Morawiecki dyskutowali o tym, czym jest liberalizm w XXI wieku). Wrócił do sprawdzonego przekazu światopoglądowego, który przyniósł tak wyraźny triumf w eurowyborach.

Czy weźmiesz udział w najbliższych wyborach parlamentarnych?

  1. 90.88%
  2. 5.23%
  3. 3.89%

Choć wcześniej prymas Polski abp Wojciech Polak podkreślił, że zakreślone w programie PiS rozróżnienie, mówiące, że Polacy do wyboru mają tylko Kościół i nihilizm („To jest wypowiedź, która nie ma nic wspólnego z nauczaniem Kościoła” - podkreślił abp Polak), to Kaczyński w niedzielę kontynuował światopoglądowe wywody. - Polska tradycja, polska tradycja republikańska, polska tradycja wolności, a więc Polska wyspą wolności, bo ta wolność w zachodniej Europie się dzisiaj cofa. Dzisiaj za powiedzenie oczywistości, że z pary homoseksualistów nie może być dzieci, można mieć proces karny w niektórych krajach. To się w Polsce w żadnym wypadku, jak to mówią na Podhalu, nie przyjmie - mówił prezes PiS w Katowicach. I dodawał, że jego partia to pierwsze ugrupowanie w kraju, które sprawuje rządy, mimo że nie ma nic wspólnego ani z komunizmem, ani z postkomunizmem.

I chyba raczej nie należy się spodziewać, żeby w tej kampanii znalazł się jeszcze czas na dyskusję o liberalizmie i sprawiedliwości społecznej, którą w sobotę uprawiali Morawiecki i Kaczyński. Opozycja, która zaczęła tę kampanię bardzo opornie z dużym opóźnieniem, wchodzi na obroty. W mediach co chwila pojawiają się nowe rewelacje. Ledwo przebrzmiała afera wokół byłego wiceministra Piebiaka, a już dowiedzieliśmy się o dziwnych wydatkach Polskiej Fundacji Narodowej, a teraz o kamienicy Mariana Banasia.

Ale też widać, że PiS na taki obrót spraw jest przygotowany. Gdy tylko pojawiły się doniesienia o hejcie generowanym w Ministerstwie Sprawiedliwości, natychmiast usłyszeliśmy o fabryce trolli zarządzanej z urzędu miast w Inowrocławiu (kontrolowanym przez PO). Na sobotnie doniesienia TVN pojawia się próba ich równoważenia rewelacjami o SokuzBuraka. Cios za cios.

Główne twarze głównych sił politycznych niosą przesłanie pokoju. Kidawa-Błońska mówi „współpraca, a nie kłótnie”. Morawiecki przypomina, że PiS wymawia się tak samo jak angielskie słowo oznaczające pokój. Jednak za ich plecami widać rozkręcającą się machinę kampanii negatywnej uderzającej w rywali. I wszystko wskazuje na to, że skuteczność w obsłudze tej machiny będzie miała największy wpływ na końcowy wynik wyborów.

Dowiedz się więcej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl