Co ciekawe, jeszcze w ubiegłym roku, Koreanki z Południa prowadził… Stefano Lavarini, który otarł się o podium Igrzysk XXXII Olimpiady w Tokio (w meczu o brązowy medal przegrana z Serbią 0:3). Podczas turnieju w amerykańskim Bossier City, Azjatki grają już w mocno zmienionym składzie, m.in. bez największej gwiazdy, rewelacyjnej przyjmującej Kim Yeong-Koung, która skoncentrowała się na grze klubowej w Chinach (Shanghai Dunlop). W pierwszych dwóch meczach Ligi Narodów Azjatki gładko przegrały tak z Japonią, jak i z Niemcami po 0:3.
Pierwszy i trzeci set meczu w Bossier City, to totalna demolka ekipy z Korei. Wygrane do 9 (cztery po błędach naszych zawodniczek!) i 11 świadczą o różnicy poziomu.
Jeszcze dzisiaj, o godz. 19 na zakończenie pierwszego turnieju, Polki zmierzą się z Niemkami, z którymi dwukrotnie przegrały w sparingach (2:3 i 1:3) rozegranych krótko przed Ligą Narodów. Wcześniej, biało-czerwone wygrały z Kanadą 3:1 i uległy Brazylii 0:3.
Tegoroczna edycja Ligi Narodów odbywa się w nowym formacie. Zmniejszono liczbę turniejów z pięciu do trzech, w trakcie których każdy z uczestników rozgrywa po cztery spotkania. Osiem najlepszych ekip zakwalifikuje się do turnieju finałowego, który odbędzie się w dniach 13-17 lipca w Ankarze.
Polki kolejne turnieje rozegrają w Quezon City na Filipinach i w Sofii.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?