Shakira i Gerard Piqué w sądzie. Ustalili szczegóły opieki nad dziećmi. Widać, że za sobą nie przepadają

Latem tego roku piosenkarka Shakira i piłkarz Gerard Piqué ogłosili rozstanie. Para była ze sobą 12 lat. W mediach pojawiały się doniesienia, że, z pomocą prawników, negocjują warunki opieki nad synami Milanem i Saszą. Najwyraźniej udało im się dojść w tej sprawie do porozumienia, ponieważ pojawili się w sądzie, aby podpisać umowę separacyjną.

Jak informował "Daily Mail", Piqué zgodził się na większość żądań byłej partnerki, bo nie chciał, aby sprawa przed sądem trwała zbyt długo. W związku z tym, według umowy, synowie pary przeprowadzą się do Miami razem z mamą. W Barcelonie zostają jeszcze na Boże Narodzenie.

Według relacji świadków, para ani się nie przywitała, ani nie zamieniła ze sobą żadnego słowa. Weszli do budynku oddzielnie i tak samo wyszli. Spotkanie trwało około 30 minut.

Oświadczenie, w imieniu pary, przekazał mediom prawnik piłkarza, Ramon Tamborrero.

"Chcemy zakomunikować, że podpisaliśmy umowę, która gwarantuje dobro naszych dzieci. Została ona zatwierdzona w sądzie w ramach czysto formalnego procesu. Naszym jedynym celem jest zapewnienie dzieciom, jak największego bezpieczeństwa i ochrony. Ufamy, że ich prywatność będzie uszanowana. Doceniamy okazane nam zainteresowanie i mamy nadzieję, że chłopcy będą mogli teraz kontynuować swoje życie w bezpiecznym i spokojnym otoczeniu" – brzmi jego treść.

Gerard Piqué na początku listopada ogłosił koniec kariery piłkarskiej. 5. listopada na Camp Nou zagrał swój ostatni mecz w barwach Barcelony. Po spotkaniu, w świetnym humorze, podszedł do trybuny, gdzie ucałował swoją nową dziewczynę – 23-letnią studentkę Clarę Chia Marti. Ponadto, Pique wypowiedział się dla jednego z kanałów telewizyjnych, przytulając partnerkę przed kamerą.

Według plotkarskiej prasy, to Clara spowodowała ostateczne zerwanie piłkarza z Shakirą. Piqué miał poznać ją w barze, w którym pracowała jako kelnerka. Po zawarciu bliższej znajomości, obrońca Barcelony zaproponował jej pracę w swojej firmie medialno-inwestycyjnej "Kosmos", gdzie miał nawiązać romans, który doprowadził do rozpadu związku z piosenkarką.

dś