Od rozpoczęcia sezonu narciarskiego 2021/2022 miłośników szusowania dzielą już tygodnie - oczywiście o ile dopisze pogoda i planów nie pokrzyżuje czwarta fala pandemii koronawirusa. W poprzednich sezonach o tym czasie ośrodki narciarskie w beskidzkich miejscowościach szykowały się do rozpoczęcia sezonu - kończyły ważne inwestycje, ogłaszały ceny biletów, rozpoczynały kampanie promocyjne. Niestety, pandemia zmieniła wszystko. Po ubiegłorocznych doświadczeniach z zamykaniem stoków trwa jedno wielkie wyczekiwania co będzie dalej.
Jeśli czwarta fala nie przybierze na sile i dopisze pogoda, czyli spadnie śnieg, sezon powinien za kilka tygodni ruszyć. Jednak miłośnicy białego szaleństwa nadal nie maja odpowiedzi na podstawowe pytanie: ile za to wszystko trzeba będzie zapłacić. Próbowaliśmy się dowiedzieć czy ceny w beskidzkich ośrodkach w Szczyrku, Wiśle, Korbielowie czy Istebnej będą takie same jak w poprzednich latach, ale okazało się, że pozyskanie takie wiedzy wcale nie jest takie łatwe. Być może z prostej przyczyny - w tym roku będzie drożej. O ile? Na razie nie wiadomo. Na razie w Beskidach trwa jedno wielkie wyczekiwanie, kto pierwszy ogłosi cennik biletów i skipassów na zbliżający się sezon.
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Miejsca wstydu w Katowicach wyglądają koszmarnie. Brudno i smutno w centrum miasta
- Paris Hilton w Katowicach otworzyła nową część Silesia City Center. Pamiętacie?
- TVP nie pokaże skoków narciarskich MEMY. TVN zrobił skok na skoki narciarskie
Janusz Tyszkowski, właściciel stacji Skolnity Wisła Ski & Bike Park, jaka znajduje się w centrum Wisły, stwierdził w rozmowie z DZ, że jeszcze wstrzymują się z podawaniem konkretnych kwot, czekają jakie decyzje podejmą i ogłoszą inne wiślańskie stacje. Jednak podwyżka będzie, prawdopodobnie w wysokości około 10 procent w stosunku do cen, jakie obowiązywały w poprzednim sezonie.
- Podwyżki będą. Niestety, armatki śnieżne zużywają dużo prądu, a ten znacznie podrożał. Podobnie jest z paliwem. Jego ceny rosną, a ratraki potrafią zużyć naprawdę dużo paliwa. Szacuję, że w nadchodzącym sezonie czekają nas podwyżki o 15 procent, a może i więcej. Na razie patrzymy, jakie ceny podadzą mniejsze ośrodki w Wiśle - mówi anonimowo jedna z osób doskonale znająca biznes narciarski w Korbielowie na Żywiecczyźnie.
Oprócz droższych karnetów narciarze muszą także liczyć się z droższymi noclegami. Już branża hotelarska zapowiedziała, że w związku z rosnącymi kosztami utrzymania budynków, jak i pracowników, ceny za noclegi podskoczą o 10-15 proc. w stosunku do ubiegłego roku. A to w sumie oznacza, że wyjazd na narty w góry może faktycznie stać się atrakcją dla wybranych…
Podrożeje także zimowe kibicowanie w Wiśle Malince. Chodzi przede wszystkim o Puchar Świata w skokach narciarskich, który odbędzie się w dniach 3-5 grudnia. Ceny biletów są bardzo wysokie, w dodatku nie ma wejściówek ulgowych.
Osoby, które dokonają zakupów w terminie 22-30 października za miejsce w sektorze stojącym zapłacą 110 zł, a w siedzącym 259 zł. Po 1 grudnia koszt wyniesie odpowiednio 129 i 279 zł.
Bilety na kwalifikacje wyceniono na 80 zł. W przypadku zakupu biletu na przynajmniej jeden konkurs do 18 listopada kwalifikacje będą objęte promocyjną zniżką o 10 zł.
Musisz to wiedzieć
- Takie objawy to znaki ostrzegawcze, które mogą wskazywać udar mózgu [lista]
- Wojsko pilnie sprzedaje dziś auta terenowe i dostawcze z częściami zamiennymi
- Kuba Wojewódzki zakochany. Ludwika Cichecka to nowa dziewczyna z Rybnika
- Gigantyczne warzywa na Śląsku. Dynia waży ponad 840 kg, ogórek ma prawie 1 m
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?