Setki śniętych ryb w Odrze w Kostrzynie. Wędkarze załamują ręce. Służby ostrzegają: nie łówcie ani nie jedzcie ryb z Odry!

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Śnięte ryby w Odrze na wysokości Kostrzyna widać na każdym kroku. Są ich tysiące! Wędkarze załamują ręce. - Będzie potrzeba kilkunastu lat, żeby odbudować życie w Odrze - mówią.
Śnięte ryby w Odrze na wysokości Kostrzyna widać na każdym kroku. Są ich tysiące! Wędkarze załamują ręce. - Będzie potrzeba kilkunastu lat, żeby odbudować życie w Odrze - mówią. Jakub Pikulik
- Takiej sytuacji na Odrze jeszcze nie było. Potrzeba będzie kilkunastu lat, żeby rzeka się odbudowała – mówią kostrzyńscy wędkarze. W środę wieczorem rzeka przyniosła do miasta substancję, od której ryby padają na potęgę.

Wystarczy podejść do Odry, żeby poczuć nieprzyjemny zapach. Kilka kroków dalej i w wodzie widać charakterystyczne, błyszczące w słońcu kształty. To śnięte ryby, których łuski odbijają promienie słoneczne. Są ich setki! Małe, kilkucentymetrowe i duże, dorodne okazy, które nurt wyrzucił na brzeg.

Wędkuję od ponad 30 lat i czegoś takiego nie widziałem. Aż płakać się chce. W Odrze i tak nie było zbyt wielu ryb, poziom rzeki jest dramatycznie niski, a teraz jeszcze ta katastrofa ekologiczna – mówi wędkarz, którego spotkaliśmy przy odrze na wysokości Twierdzy Kostrzyn.

Właśnie tu, na przystani pasażerskiej "Twierdza", leży ogromny, nieżywy sum. Nie wiadomo, czy ktoś wyjął z wody już martwą rybę, czy wyłowił ją i tak zostawił. – Jak by nie było, to tak nie powinno się robić. Wędkarze wiedzą, że nie zostawia się tak ryby – mówi nam spotkany tu mężczyzna.

Śnięte ryby płyną z nurtem rzeki

Śnięte ryby pojawiły się w Odrze na wysokości Kostrzyna we wtorek, 9 sierpnia, w godzinach popołudniowych. – Byłem we wtorek w Górzycy i tam już było widać ogromną skalę tego zjawiska. Wieczorem śnięte ryby pojawiły się w Kostrzynie – mówi Edward Kasperkiewicz, prezes Koła Wędkarskiego nr 3 w Kostrzynie nad Odrą.

Przed laty była już podobna sytuacja, rzeką też płynęły jakieś chemikalia, które zabijały ryby. Ale nie na taką skalę! Nie ma szans, żeby rzeka odbudowała się sama, to zajmie kilkanaście lat i będzie trzeba ją zarybiać. Padły dziesiątki ton ryb. W Kostrzynie widziałem śnięte leszcze, sandacze, klenie – wylicza nasz rozmówca.

E. Kasperkiewicz działa też w społecznej straży rybackiej. We wtorek pojechał brzegiem Odry od Górzycy w stronę ujścia rzeki Myśli. – Rozmawiałem z wędkarzami, prosiłem, żeby nie łowili ryb i w żadnym wypadku ich nie jedli. Niektórzy wciąż nie wierzą, że rzeka została skażona. Mimo że w miejscu, gdzie łowili, były już śnięte ryby – mówi.

Uwaga na zwierzęta!

Wędkarze zwracają uwagę na jeszcze jedną sprawę. – Dosłownie przed chwilą widziałem lisa, który zbierał z brzegu śnięte ryby i gromadził je sobie na kupce. Wcześniej z rybą w zębach szedł kot. Co się stanie z tymi zwierzętami, gdy zjedzą zatrute ryby? – zastanawia się napotkany nad Odrą wędkarz. Mieszkańcy powinni mieć na oku swoje zwierzęta, nie chodzić z nimi na spacery nad Odrę i nie karmić złowionymi w niej rybami.

Pracownice Inspektoratu Ochrony Środowiska pobierają próbki wody z Odry na wysokości Twierdzy Kostrzyn.
Pracownice Inspektoratu Ochrony Środowiska pobierają próbki wody z Odry na wysokości Twierdzy Kostrzyn. Jakub Pikulik

Sprawę badają instytucje

Sprawę śniętych ryb w Odrze bada równocześnie kilka instytucji. W czasie, gdy byliśmy nad Odrą na wysokości Twierdzy Kostrzyn, na miejsce przyjechały pracownice gorzowskiego oddziału Inspektoratu Ochrony Środowiska. Nie chciały rozmawiać z reporterem „GL”. Powiedziały jedynie, że próbki wody z Odry pobierane są raz dziennie. Po więcej informacji odsyłają do „centrali”. O sytuację na Odrze zapytaliśmy w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Zielonej Górze. Otrzymaliśmy taką odpowiedź:
"W nawiązaniu do licznych pytań i zgłoszeń dotyczących zaobserwowania śniętych ryb w rzece Odrze informujemy, że stan wody w Odrze jest monitorowany przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Zielonej Górze na odcinku od Bytomia Odrzańskiego do Kostrzyna:

  • w ubiegłym tygodniu (w piątek) pobrane zostały próby wody w 4 punktach Odry,
  • w sobotę i niedzielę pobrane zostały kolejne próby, by sprawdzić stan wody w Odrze.
  • obecnie trwają badania laboratoryjne, a także pobierane są kolejne próby z wód rzeki Odry.

Pozostajemy w stałym kontakcie z Głównym Inspektoratem Ochrony Środowiska oraz Wojewódzkimi Inspektorami Ochrony Środowiska we Wrocławiu i Szczecinie."

PZW ostrzega!

Polski Związek Wędkarski ostrzega wędkarzy. - W związku z zatruciem rzeki Odry nieznaną substancją i masowym śnięciu ryb, zaleca się unikanie wędkowania na Odrze i absolutnie niekonsumowania złowionych ryb - czytamy w komunikacie. - Zalecamy również kołom PZW odwołanie zawodów wędkarskich zaplanowanych na rzece Odra w najbliższym weekendzie do czasu wyników badania wody.

Wody Polskie o zatruciu Odry

O zatruciu Odry piszą też Wody Polskie. „Wody Polskie prowadzą dalsze działania w celu ograniczenia i zminimalizowania negatywnych skutków zjawiska masowego śnięcia ryb w Odrze, które występuje obecnie na odcinku tej rzeki w województwie lubuskim. 9 sierpnia Dyrekcja Zarządu Zlewni w Zielonej Górze przeprowadziła szereg wizji terenowych, które potwierdziły występowanie zjawiska między innymi w rejonie Cigacic. Rzeka jest stale monitorowana również przez pracowników terenowych naszego gospodarstwa. 10 sierpnia służby Wód Polskich uczestniczą w akcji wyławiania śniętych i martwych ryb przy użyciu własnych jednostek pływających we współpracy z członkami Polskiego Związku Wędkarskiego okręg w Zielonej Górze. Jednocześnie przypominamy, że za ustalenie przyczyn ewentualnego skażenia bądź zanieczyszczenia wody odpowiada WIOŚ, który w ciągu ostatnich dni wielokrotnie pobierał na różnych odcinkach Odry próby wody. Obecnie nadal oczekujemy na ich analizę oraz wyniki. Poszukiwanie sprawców leży natomiast w gestii Policji oraz Prokuratury” – czytamy w komunikacie.

Winne chemikalia?

Służby nie wydają na razie jednoznacznej przyczyny katastrofalnej sytuacji w Odrze. W internecie pojawiły się jednak komunikaty, że może to mieć związek z zatruciem rzeki silnie trującym mezytylenem. Jest to toksyczny rozpuszczalnik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl