Legioniści w sobotę zagrają przeciwko Piastowi po raz trzeci w tym sezonie. W sierpniu w Gliwicach wygrali 3:1 po bramkach Artura Jędrzejczyka, Jose Kante i Dominika Nagy'a. Honorowe trafienie dla gospodarzy zaliczył Michal Papadopulos. W październiku w 1/16 finału Pucharu Polski stołeczna drużyna znów zagrała na wyjeździe. Po 90 minutach był bezbramkowy remis, w dogrywce trafiali Carlitos dla Legii i Jakub Czerwiński dla Piasta. W konkursie rzutów karnych lepsi okazali się legioniści, którzy wygrali go 4:2. Jak będzie tym razem?
- Mecz z Piastem w Pucharze Polski był dla nas bardzo trudny. Każdy w drużynie wie, że aby wygrać w sobotę będziemy musieli zagrać na sto procent swoich możliwości. Analiza gry rywala jest jeszcze przed nami. Po niej każdy z nas będzie wiedział wszystko o słabszych stronach rywali. Wykonamy swoją robotę. Nie będziemy się zbytnio skupiać na Piaście, tylko na swojej grze. Gramy u siebie. Chcemy zdominować przeciwnika i zdobyć trzy punkty - podkreśla pomocnik Legii Sebastian Szymański.
Mimo bezbramkowego remisu z liderującą Lechią Gdańsk forma legionistów wygląda ostatnio dobrze. Trzy poprzednie mecze wygrali, również bez straty bramki. - Wiemy, że idziemy w dobrym kierunku. Każdy jest pozytywnie nastawiony do kierunku, który obraliśmy z trenerem. Jesteśmy na dobrej drodze do tego, by zająć pozycję lidera w tabeli ekstraklasy - zapowiada 19-letni Szymański.
Sebastian Szymański: Jesteśmy na dobrej drodze do tego, by zająć pozycję lidera ekstraklasy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?