Sąsiedzi zaniepokojeni puczem w Gabonie. „Klub prezydencki” stracił członka

Grzegorz Kuczyński
Grzegorz Kuczyński
Wojskowy przewrót w Gabonie i obalenie panującej tam od dekad rodziny Bongo to sygnał alarmowy dla innych liderów w regionie.
Wojskowy przewrót w Gabonie i obalenie panującej tam od dekad rodziny Bongo to sygnał alarmowy dla innych liderów w regionie. AFP/East News
Wojskowy przewrót w Gabonie i obalenie panującej tam od dekad rodziny Bongo to sygnał alarmowy dla innych liderów w regionie, rządzących swymi krajami od dziesięcioleci. Ale z wydarzeń w środkowej Afryce wnioski wyciągają także ci przywódcy, którzy nie czują się bezpiecznie, nawet jeśli jest to zupełnie inny region Czarnego Lądu.

Prezydent leżącej na krańcach Afryki Zachodniej Gwinei Bissau, Umaro Sissoco Embalo, mianował właśnie dwóch nowych urzędników odpowiedzialnych za jego bezpieczeństwo. Trudno nie zauważyć, że ma to związek z niedawnymi wydarzeniami w Nigrze i Gabonie. W obu przypadkach przysłowiowymi Brutusami, którzy obalili urzędujących legalnie prezydentów byli dowódcy zbrojnych formacji odpowiedzialnych za ich… bezpieczeństwo. W Nigrze na czele junty stanął dowódca Gwardii Prezydenckiej gen. Abdourahamane Tchiani, zaś w Gabonie dowódca Gwardii Republikańskiej gen. Brice Oligui Nguema.

Rządzący Gwineą Bissau od 2020 roku Umaro Sissoco Embalo szefem prezydenckiej ochrony uczynił gen. Tomasa Djassiego, zaś szefem sztabu prezydenta Republiki gen. Hortę Intę. Te dwa stanowiska nie były obsadzone od kilku dekad. Generał Djassi był przed nominacją szefem Gwardii Narodowej, elitarnej jednostki armii, której interwencja storpedowała zamach stanu w lutym 2022 r. (zginęło wtedy 11 osób). Generał Inta był szefem centralnego komisariatu policji w Bissau, instytucji, która często była zarządzana przez żołnierzy. Gwinea Bissau to jeden z najbardziej niestabilnych politycznie krajów w Afryce od czasu uzyskania niepodległości od Portugalii w 1974 r. Doszło w tym okresie do dziewięciu zamachów stanu, z czego cztery okazały się udane.(1980, 1999, 2003, 2012).

Idzie nowe?

Tymczasem Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Środkowej (ECCAS), regionalna organizacja skupiająca 10 państw centralnej części kontynentu (założona zresztą z inicjatywy Gabonu w 1983 roku) zawiesiła w prawach członka Gabon zaraz po tym, jak generał Brice Oligui Nguema został zaprzysiężony na tymczasowego prezydenta. Kluczowemu spotkaniu, na którym przywódcy z Afryki Środkowej zebrali się, aby omówić zawieszenie Gabonu, przewodniczył Teodoro Obiang Nguema Mbasogo, prezydent Gwinei Równikowej. 81-letni polityk stoi na czele państwa od 1979 roku. Podobnie jak rodzina Bongo w Gabonie, rodzina Nguema stanęła w obliczu oskarżeń o masową defraudację zasobów państwowych i surowe represje wobec opozycji politycznej. Wszak krajem od początku niepodległości (1968) rządzi rodzina Nguema. Najpierw, do 1979 roku, Francisco Macías Nguema, a potem jego syn – aż do dziś.

Pucz w Gabonie należy postrzegać nieco inaczej niż wcześniejsze wojskowe przewroty w Afryce Zachodniej, w Gwinei, Mali, Burkina Faso i Nigrze. Tutaj głównym problemem i zarazem pretekstem do wzięcia władzy w swoje ręce przez wojskowych nie jest nieudolna wojna z dżihadystami spod sztandarów Państwa Islamskiego i Al-Kaidy, lecz korupcja i zmęczenie długoletnimi rządami cywilnych przywódców, zazwyczaj swego rodzaju politycznych dynastii. Choć większość sąsiadujących z Gabonem przywódców oficjalnie nie skomentowała zamachu stanu, bacznie obserwują oni rozwój wydarzeń. W Kongo, Kamerunie, Gwinei Równikowej i Gabonie długowieczność na najwyższym szczeblu rządowym była dotąd normą. Ich przywódcy są często opisywani jako "klub prezydencki", połączony długimi latami sprawowania władzy.

Sąsiedzi patrzą

W pałacu prezydenckim Etoudi w stolicy Kamerunu Jaunde Paul Biya mieszka od 1982 roku. Wcześniej był przez siedem lat premierem. Nigdy nie zależało mu na jakichś szczególnych kontaktach z sąsiadami, w tym Gabonem, ale ostatni pucz w tym kraju musiał go z pewnością zaniepokoić. Kamerun graniczy z Gabonem od północy.

Prezydent graniczącego z Gabonem od południa i wschodu Konga, Denis Sassou Nguesso jest regularnie informowany o wydarzeniach w Libreville. On również należy do „klubu prezydentów” – wszak rządzi krajem od 1979 roku, z krótką przerwą w latach 1992-1997. Jego córka Édith Lucie (zmarła w 2009) była żoną poprzedniego prezydenta Gabonu, Omara Bongo. Sassou podobno monitoruje sytuację w Gabonie za pośrednictwem swojego wnuka Omara Denisa Bongo Juniora - syna Omara Bongo i przyrodniego brata Alego Bongo Ondimby. Sassou spotkał się ze swoim angolskim odpowiednikiem João Lourenço w Oyo 31 sierpnia, gdzie obaj prezydenci potępili zamach stanu.

Prezydentem trzeciego i ostatniego, po Kamerunie i Kongo, sąsiada Gabonu jest Teodoro Obiang Nguema Mbasogo. Przywódca Gwinei Równikowej, który również nie miał szczególnie ciepłych stosunków z Bongo, obserwuje wydarzenia w Libreville ze swego pałacu w Malabo. Rządzący krajem od 1979 roku Obiang akurat może w przewrocie u sąsiada widzieć nie zagrożenie, a szansę. Otóż przywódca junty, generał Nguema, od strony ojca należy do ludu Fang, z którego wywodzi się też prezydent Gwinei Równikowej. Od strony matki zaś jest związany z ludem Teke, z którego wywodzi się rodzina Bongo (zresztą Nguema jest spokrewniony poprzez matkę z Omarem Bongo, poprzednim prezydentem Gabonu).

Źr. AFP, BBC, Africa News

lena

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl