Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd umorzył postępowanie ws. blokady Wawelu

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Demonstracja pod Wawelem 18 grudnia zeszłego roku
Demonstracja pod Wawelem 18 grudnia zeszłego roku Andrzej Banas / Polska Press
Krakowski sąd umorzył postępowanie w sprawie blokady Wawelu, do jakiej doszło 18 grudnia zeszłego roku. Demonstranci nie chcieli wtedy wpuścić na Wzgórze Wawelskiej delegacji polityków PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele z okazji miesięcznicy pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu. - Takie postępowanie sądu jest dla mnie wyrazem niezależności i niezawisłości sądu - mówi Szymon Bałek, jeden z protestujących w grudniu.

Przypomnijmy, że siedmiu uczestników protestu z 18 grudnia 2016 roku, którzy w miesięcznicę pogrzebu Lecha i Marii Kaczyńskich blokowali drogę na Wawel, zostało ukaranych w lipcu tego roku. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia uznał ich za winnych zakłócenia porządku i w trybie nakazowym skazał na grzywny.

Po grudniowym proteście policja obwiniła siedem osób. Miały naruszyć art. 90 kodeksu wykroczeń, czyli złamać przepisy chroniące bezpieczeństwo i porządek w ruchu ulicznym. Protestujący stali lub siedzieli na jezdni, tamując przejazd kolumny pojazdów rządowych, zmuszając ich do zatrzymania się na ul. Podzamcze. Sąd uznał protestujących za winnych. Grzywnę 300 zł otrzymało pięć osób, a dwie mają zapłacić po 400 i 500 zł.

Wyroki były nieprawomocne, a wszyscy ukarani się od nich odwołali. Teraz sąd zdecydował o umorzeniu postępowania w całej sprawie. Sąd stwierdził m.in., że podczas legalnej demonstracji nie doszło do złamania zasad określonych w ustawie o zgromadzeniach, a żadne zachowanie ukaranych osób nie miało znamion społecznej szkodliwości.

Protestujący blokowali wjazd na Wawel.

Pikieta przy Wzgórzu Wawelskim. Doszło do zamieszek [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Decyzję sądu przyjmuję z wielkim zadowoleniem i ulgą. Swoją decyzją sąd podzielił moje i mojego obrońcy stanowisko, że udział w legalnej demonstracji nie może być powodem do wszczęcia i prowadzenia przeciwko jej uczestnikom postępowań, ani do nakładania jakichkolwiek kar. Takie postępowanie jest dla mnie wyrazem niezależności i niezawisłości sądu, o jaką również wielokrotnie pokojowo protestowałem pod gmachem krakowskiego sądu - tłumaczy Szymon Bałek, uczestnik grudniowej demonstracji i jedna z ukaranych osób.

Jak dodaje, decyzja sądu cieszy go także z tego powody, że nie będzie musiał przepraszać Jarosława Kaczyńskiego do czego nawoływał Prezydent RP.

- Mam nadzieję, że pomimo nieprawomocnej decyzji sądu oraz trwającemu postępowaniu w krakowskiej prokuraturze ws. protestów pod Wawelem sprawa zostanie zakończona pomyślnie dla nas, protestujących przeciwko już tak bardzo jawnej arogancji obecnej władzy. Żywię nadzieję, że krakowska policja nie ulegnie naciskom „z góry” by złożyć odwołanie od decyzji sądu - dodaje Bałek.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 22

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nas
ze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska