Sąd UE odrzucił skargę b. wiceprzewodniczącej PE Kaili. Oskarżana o korupcję Greczynka broni się przeciw uchyleniu immunitetu

OPRAC.:
Robert Szulc
Robert Szulc
Sąd Unii Europejskiej odrzucił skargę byłej wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Evy Kaili, która domagała się stwierdzenia nieważności wniosku prokuratury europejskiej o uchylenie jej immunitetu parlamentarnego
Sąd Unii Europejskiej odrzucił skargę byłej wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Evy Kaili, która domagała się stwierdzenia nieważności wniosku prokuratury europejskiej o uchylenie jej immunitetu parlamentarnego Fot. Twitter Evy Kaili
Sąd Unii Europejskiej w Luksemburgu odrzucił we wtorek skargę byłej wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego Evy Kaili, która domagała się stwierdzenia nieważności wniosku prokuratury europejskiej o uchylenie jej immunitetu parlamentarnego i decyzji przewodniczącej PE o przekazaniu wniosku Komisji Prawnej.

Spis treści

Europejska Prokurator Generalna Laura Koevesi żądała uchylenia immunitetu Evy Kaili

W ramach dochodzenia w sprawie zarządzania dietami poselskimi Europejska Prokurator Generalna Laura Koevesi zwróciła się 15 grudnia 2022 r. do przewodniczącej PE Roberty Metsoli o uchylenie immunitetu parlamentarnego Kaili. Metsola postanowiła ogłosić ten wniosek na posiedzeniu plenarnym Parlamentu i przekazać go Komisji Prawnej. Kaili domagała się od Sądu UE stwierdzenia nieważności zarówno wniosku Koevesi, jak i decyzji przewodniczącej PE.

W swoim postanowieniu wydanym we wtorek Sąd UE w Luksemburgu odrzucił w całości skargę Kaili jako niedopuszczalną, ponieważ sporne akty nie mogą być zaskarżane.

"Wniosek o uchylenie immunitetu jest środkiem wstępnym i niezbędnym do zapewnienia skuteczności dochodzeń w sytuacji, gdy immunitet, z którego korzysta dana osoba, stanowi przeszkodę w prowadzonym przeciwko niej dochodzeniu. Nie powoduje on sam w sobie uchylenia immunitetu Evy Kaili i nie może mieć wpływu na jej prawa lub obowiązki" - czytamy w uzasadnieniu decyzji.

"Akty te nie zawierają żadnego ostatecznego stanowiska ani Prokuratury Europejskiej w odniesieniu do dochodzenia wszczętego przeciwko E. Kaili, ani Parlamentu w odniesieniu do jej sytuacji prawnej. Ponadto nie wywołują wiążących skutków prawnych, które mogłyby wpłynąć na jej interesy, zmieniając w istotny sposób jej sytuację prawną" - dodał Sąd UE.

Zauważył też, że do czasu przyjęcia ostatecznej decyzji przez Parlament Kaili nadal korzysta z ochrony przywilejów i immunitetów przyznanych przez prawo Unii.

Sąd UE został utworzony w 1989 roku dla odciążenia Trybunału Sprawiedliwości UE w niektórych sprawach.

Kim jest Eva Kaili? Znajomości, kariera i "królowa"

Eva Kaili, 44-letnia polityk z Grecji, ma na swoim koncie bogatą karierę. Dwadzieścia lat temu rozpoczęła swoją działalność jako radna w Salonikach z ramienia lewicowej partii PASOK. Szybko zdobyła popularność i rozpoczęła współpracę z późniejszym wicepremierem Grecji, Evangelosem Venizelosem. Następnie zaczęła pracować jako prezenterka wiadomości w najstarszej greckiej prywatnej telewizji Mega TV.

W 2007 r. Kaili została wybrana do parlamentu, gdzie zasiadała do 2012 roku. W 2014 roku została deputowaną do Parlamentu Europejskiego, a w 2019 roku uzyskała reelekcję. W styczniu 2022 roku została wybrana wiceprzewodniczącą PE. Wielu jej współpracowników nazywało ją "Królową Elżbietą".

Aresztowanie i gotówka w walizkach

Jednak w grudniu ubiegłego roku Eva Kaili została aresztowana jako jedna z głównych postaci afery korupcyjnej w Parlamencie Europejskim. Według śledczych, reprezentanci władz Kataru i Maroka mieli płacić łapówki w zamian za korzystne działania na rzecz ich państw. W przypadku Kataru chodziło o powstrzymanie się od krytyki dotyczącej przygotowań do Mistrzostw Świata, szczególnie w kontekście warunków pracy robotników.

Z kolei Maroko miało dążyć do uzyskania poparcia dla uznania spornego terytorium Sahary Zachodniej oraz lobbingu na rzecz rybołówstwa. Zarówno Rabat, jak i Doha zaprzeczyły tym oskarżeniom.

Eva Kaili jest jednym z wielu aresztowanych w związku z tą aferą. "Financial Times" szczegółowo opisał okoliczności zatrzymań.

Belgijska policja najpierw aresztowała partnera Evy Kaili, Francesco Giorgiego, ojca ich dziecka, oraz dwie inne osoby, w tym byłego europosła Włocha Piera Antonio Panzeriego. Następnie, według prawnika Kaili, znaleziono 300 tys. euro w gotówce w domu. Pieniądze miały należeć do Panzeriego, europosłanka umieściła je w walizce i poprosiła swojego ojca, Alexandrosa, by przekazał je w jednym z hoteli, gdzie "znajomy" Panzeriego miał je odebrać.

Policja zatrzymała ojca wiceprzewodniczącej PE, ale następnie go zwolniła. Sama Eva Kaili została aresztowana "na gorącym uczynku", co pozwoliło unieważnić jej immunitet i postawić w stan oskarżenia. Zarzucono jej korupcję, pranie pieniędzy i udział w grupie przestępczej. Grecka eurodeputowana trafiła do aresztu.

Prócz Kaili byli także inni zatrzymani

Oprócz Kaili, Giorgiego i Panzeriego, zatrzymano również Lucę Visentiniego, dyrektora generalnego Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych, oraz Niccolo Figę-Talamancę, szefa jednej z organizacji działającej na rzecz praw człowieka. Pierwszy z nich został zwolniony, ale pozostali usłyszeli zarzuty. Policja zabezpieczyła około 1,5 mln euro w gotówce w mieszkaniach Kaili i Panzeriego.

Figa-Talamanca, który dzieli biuro z Panzerim, odrzucał zarzuty. Giorgi częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów. Prokuratorzy wystąpili do Parlamentu Europejskiego o uchylenie immunitetu dwóm kolejnym eurodeputowanym. Są to Belg Marc Tarabella oraz Włoch Andrea Cozzolino. Oboje odrzucali zarzuty.

Panzeri zgodził się na współpracę ze śledczymi i przyznał się do prowadzenia przestępczej działalności w zamian za obietnicę łagodniejszego wyroku.

Śledztwo w tej sprawie trwało wiele miesięcy. Panzeri był na celowniku policji od momentu, gdy służby otrzymały informację wywiadowczą, że Maroko planuje wpływać na politykę UE. W domu Włocha w Brukseli zainstalowano kamerę i znaleziono tam 700 tys. euro w gotówce.

W czym Eva Kaili miała pomóc?

Według materiałów ze śledztwa, które cytował "FT", Kaili również spotykała się z Katarczykami i dwukrotnie podróżowała na Półwysep Arabski. Próbowała osłabić moc rezolucji Parlamentu Europejskiego, która krytykowała Katar za łamanie praw pracowniczych oraz działała na rzecz zniesienia wiz dla mieszkańców emiratu podróżujących do UE. Ostatecznie rezolucja faktycznie była słabsza, choć nadal krytyczna. Głosowanie w sprawie wiz zostało przełożone po wybuchu afery. Do Kataru podróżował również Visentini.

Maroko działało przede wszystkim na rzecz porozumienia z UE w sprawie rybołówstwa, które zostało sfinalizowane w 2019 roku. Natomiast w kwestii Sahary Zachodniej w marcu 2022 roku Hiszpania poparła plan autonomii dla tego spornego regionu, co zakończyło długi spór.

Warto wspomnieć, że Eva Kaili była wcześniej pod lupą unijnych służb antykorupcyjnych. W 2018 roku OLAF, unijna instytucja do walki z nadużyciami finansowymi, wszczęła postępowanie przeciwko niej. Chodziło o przywłaszczenie pieniędzy na dojazd na sesje PE w Strasburgu, kiedy Kaili miała przebywać w domu.

rs

Źródło:

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl