Sąd chce poczekać na wyzdrowienie oskarżonego. Tajemnicza niedyspozycja oskarżonego o potrójne zabójstwo

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Radosław Warawko (w środku) wpadł na hiszpańskiej Ibizie, gdy handlował narkotykami. Zgodził się na pokazanie twarzy i nazwiska, bo chciał w ten sposób uwiarygodnić swoją wersję obrony
Radosław Warawko (w środku) wpadł na hiszpańskiej Ibizie, gdy handlował narkotykami. Zgodził się na pokazanie twarzy i nazwiska, bo chciał w ten sposób uwiarygodnić swoją wersję obrony Andrzej Szkocki
Dopiero w lutym Sąd Apelacyjny w Szczecinie będzie się mógł zająć sprawą Radosława Warawki, skazanego nieprawomocnie za zamordowanie rodziny.

Do tego czasu oskarżony ma czas na podreperowanie zdrowia, które nagle odmówiło mu posłuszeństwa na chwilę przed wejściem na rozprawę.

Sprawa jest dość tajemnicza, bo przez ostatnie lata 34-letni Radosław Warawko prezentował na rozprawach świetną formę.

Podczas procesu przed sądem pierwszej instancji nie skarżył się na problemy ze zdrowiem, a w areszcie dba o kondycję wykonując ćwiczenia gimnastyczne. Sytuacja zmieniła się 9 listopada 2017 r. Tego dnia oskarżony czekał na rozprawę w Sądzie Apelacyjnym w Szczecinie.

Sędziowie mieli orzec, czy utrzymać karę dożywotniego więzienia. Policjanci przywieźli go z aresztu i zaprowadzili na tzw. sądowy dołek, w którym czekają aresztanci. Do rozprawy jednak nie doszło, bo Warawko poczuł się źle. Skarżył się na wysokie ciśnienie. Wezwano pogotowie.

Pacjent trafił do szpitala przy ulicy Jagiellońskiej. Tam zlecono kolejne badania. Według naszych informacji, do tej pory lekarze nie znaleźli nic niepokojącego w stanie zdrowia oskarżonego. Ale żeby mieć pewność, sąd dał mu czas do lutego na przeprowadzenie wszystkich badań.

- Oskarżony zadeklarował, że chce brać udział w rozprawie, więc nie pozostało sądowi nic innego, jak odroczyć sprawę do lutego - mówi sędzia Janusz Jaromin z Sądu Apelacyjnego w Szczecinie.

CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE:

Wyrok w sprawie zabójstwa w Dąbiu: dożywocie dla Radosława Warawki

Gs24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Sąd chce poczekać na wyzdrowienie oskarżonego. Tajemnicza niedyspozycja oskarżonego o potrójne zabójstwo - Głos Szczeciński

Komentarze 5

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gozer Gozerian

W jego oczach jest coś dziwnego, taka przeszywająca pustka. To nie jest spojrzenie normalnego człowieka. To nie jest również spojrzenie zwykłego przestępcy. To jest spojrzenie człowieka obłąkanego, psychopaty, mordercy. Sąd wydał słuszny wyrok. A kim jest jego adwokat ? To adwokat diabła. 

s
siostra Bożenka

Temu człowiekowi trzeba pomóc i otoczyć troskliwą opieką medyczna. 

z
zdziwiony

Nic dziwnego,, że gościowi zdrowie siadło. Stracił całą rodzinę w tragicznych okolicznościach, jest sam na świecie - kto by to wytrzymał?!

J
Janb

Jeśli jest chory to trzeba go leczyć takie mamy prawo... a i jeszcze zapomniał bym sprawiedliwość! 

A
Anioł

Wygląda jak duch. Diabeł zajmie się nim w piekle.

Wróć na i.pl Portal i.pl