S11 gotowa w 2025 roku?

–Możemy przyjąć, że z Poznania do Koszalina w 2025 r. dojedziemy drogą ekspresową – zapowiada Bartłomiej Wróblewski, poznański poseł PiS i wiceprzewodniczący parlamentarnego zespołu ds. budowy dróg ekspresowych S6 i S11.

W czwartek w siedzibie ministerstwa infrastruktury odbyło się spotkanie wielkopolskich parlamentarzystów z wiceministrem Jerzym Szmitem. - Otrzymaliśmy od niego potwierdzenie o rozpoczęciu drugiego etapu prac przygotowawczych na S11 na całym wielkopolskim odcinku północnym. Pozwoli to na wyłonienie firmy, która przygotuje studium ekonomiczno-środowiskowe, kluczowe dla uzyskania decyzji środowiskowej – dodaje B. Wróblewski.

Samo wykonanie dokumentacji technicznej dla północnego odcinka S11 będzie kosztować ok. 20 mln zł i zajmie blisko 3 lata. Będzie ona dotyczyć odcinków Poznań Północ, Obornik, obwodnicy Obornik, odcinka od Obornik do Ujścia, obwodnicy Ujścia, Piły oraz odcinka biegnącego od Piły do Szczecinka. – Budowa rozpocznie się dopiero po ukończeniu modernizacji odcinka kolejowego Poznań-Piła. Część przedsiębiorców i samorządowców obawiała się, że prace będą przebiegały równolegle, ale tak się nie stanie – uspokaja Marcin Porzucek, poseł PiS z Piły.

Obaj parlamentarzyści przyznają, iż w tej chwili trudno oszacować całościowy koszt powstania drogi ekspresowej z Poznania do Szczecinka. – Bardzo wstępnie można powiedzieć, iż będzie to kilka miliardów złotych – tłumaczy M. Porzucek. Część środków ma pochodzić z funduszy unijnych, choć jak przyznaje B. Wróblewski dziś nie sposób przewidzieć jak będzie wyglądała perspektywa unijna na lata 2020-2026. – Kluczowe jest jednak wykonanie dokumentacji technicznej. Bez niej nie będziemy mieli szans na powstanie drogi – zaznacza.

Info z Polski