Rzeka Ner. Śnięte ryby w rzece Ner! Wojewoda łódzki zwołał w tej sprawie posiedzenie sztabu kryzysowego

Karolina Brózda
Karolina Brózda
Tomasz Jabłoński
Tomasz Jabłoński
Archiwum Polskapress
Śnięte ryby zauważyli mieszkańcy w rzece Ner, na odcinku przebiegającym przez powiaty poddębicki i łęczycki. Zgłoszenie wpłynęło do Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi w piątek (12 sierpnia). Wojewoda natychmiast zwołał sztab kryzysowy.

- W nocy z piątku na sobotę (12/13 sierpnia) spotkałem się z komendantami powiatowymi straży pożarnej i policji oraz inspektorami sanitarnymi i w związku z tym, że sytuacja może być niebezpieczna dla środowiska, podjęliśmy decyzję o przeprowadzeniu inspekcji na odcinku Neru przebiegającym przez województwo łódzkie - mówi wojewoda Tobiasz Bocheński.

- Zostały zabezpieczone próbki zarówno wody jak i ryb i oddane do badań – dodaje wojewoda. - Z ustaleń strażaków wynika, że w okolicy trzech miejscowości: Zbylczyce, Zimne i Parski znaleziono około 200 martwych ryb. Stwierdzono również ślady po oleistej substancji.

W związku z tym, że nie są znane jeszcze wyniki i przyczyna tego zjawiska, a na tak małej rzece jest to zjawisko niepokojące, po posiedzeniu sztabu kryzysowego wojewoda wydał rekomendacje, by nie zbliżać się w tej chwili do koryta rzeki, nie wypasać w jej pobliżu zwierząt oraz nie korzystać z wody do żadnych celów, również rolniczych.

Marszałek województwa łódzkiego Grzegorz Schreiber wydał zakaz wędkowania na tym terenie na okres dwóch tygodni. Rekomendacje mogą ulec zmianie po uzyskaniu wyników badań.

Po posiedzeniu sztabu wprowadzono stały monitoring stanu rzeki i podniesiony stan gotowości służb sanitarno-epidemiologicznych, zwłaszcza na terenie powiatów poddębickiego i łęczyckiego. Komenda Wojewódzka Policji prowadzi stały monitoring rzeki w przy użyciu spektrometru. Państwowa Straż Pożarna, a także lokalne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej zostały zobowiązana do pomocy przy odławianiu śniętych ryb. Funkcjonariusze PSP i OSP zostali wyposażenie w odpowiedni sprzęt do wykonywania tych czynności.

- Podkreślamy raz jeszcze, że nie ma powodów do paniki, a sytuacja jest pod stałą kontrolą służb – mówi Tobiasz Bocheński.

Dalsze kroki uzależnione są od wyników badań pobranych próbek.

- Ner był zawsze rzeką bardzo czystą i pełną różnych gatunków ryb, m.in. płoci, okoni i szczupaków – mówi Zdzisław Cyganiak, obserwator przyrody. - Dlatego informacje o zanieczyszczeniu są niepokojące. Gdyby to była przyducha, stan wody musiałby być niski, a ostatnio mieliśmy dużo deszczu i rzeka wezbrała. Trudno w tej określić, co mogło spowodować śnięcie ryb. Z wnioskami trzeba poczekać na wyniki badań.

Ner przepływa przez 2 województwa: łódzkie i wielkopolskie. Ner jest prawym dopływem środkowej Warty, ma 134 km długości. Jest największą rzeką w Łodzi
Ner przepływa przez

  • Rzgów
  • Łódź
  • Konstantynów Łódzki
  • Lutomiersk
  • Poddębice
  • Dąbie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Rzeka Ner. Śnięte ryby w rzece Ner! Wojewoda łódzki zwołał w tej sprawie posiedzenie sztabu kryzysowego - Express Ilustrowany

Wróć na i.pl Portal i.pl