Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rządowa kasa na stadion żużlowy? Minister sportu mówi „nie”

Artur Jurkowski
Artur Jurkowski
Krzysztof Żuk/Facebook
- To zadanie samorządu – przekonuje Sławomir Nitras, minister sportu. Chodzi o budowę za 300 mln zł wielofunkcyjnej hali, gdzie m.in. mają się ścigać żużlowcy. Lublin liczy jednak, że ministerstwo dołoży się do inwestycji.

Nieoczekiwany zwrot w sprawie budowy stadionu żużlowego w Lublinie, a precyzyjniej zadaszonej „wielofunkcyjnego obiektu sportowo-rekreacyjnego”. Chodzi o pieniądze potrzebne na inwestycje. Jej koszt może sięgnąć 300 mln zł. Miasto liczy, że część wydatków pokryje dotacja z kasy rządu. Ale taką możliwość praktycznie wykluczył Sławomir Nitras, minister sportu. Poinformował o tym podczas wywiadu, którego udzielił w ostatni poniedziałek w Kanale Sportowym.

- Żużel nie jest problemem, tylko... Jeżeli mówimy o systemie szkolenia, ja jestem gotowy do rozmowy. Jeżeli mówimy o młodych zawodnikach, ja jestem gotowy do rozmowy, ale jeśli mówimy o budowie areny takiej jak w Toruniu, czy w Gorzowie, czy jaką chce budować Bydgoszcz nowoczesną. Gdy po roku sukcesów, wiemy na ile trwałych, w Lublinie chcą za 300 mln budować stadion żużlowy, to to jest zadanie samorządu — stwierdził Nitras.

Temat wypłynął podczas rozmowy o finansowaniu klubów żużlowych przez spółki Skarbu Państwa za czasów rządu PiS.

- Lublin nie może ponosić odpowiedzialności za wcześniejsze decyzje polityków PiS i „podlegać karze” za finansowanie sportu przez spółki Skarbu Państwa. Tym bardziej, że Lublin nie jest żadnym wyjątkiem w takim sponsoringu sportu w Polsce – komentuje na swoim Facebooku Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.

Wielofunkcyjna kryta hala ma stanąć w dolinie Bystrzycy, na terenie między ulicami: Przeskok, Ciepła i Krochmalna. Pomieścić 18,5 tys. widzów. Ma być areną zawodów żużlowych, ale też lekkoatletycznych, gier zespołowych. Umożliwi ponadto organizowanie koncertów. - Taki obiekt będzie więc miał znaczenie ponadregionalne (ogólnopolskie). Wierzymy, że nasze argumenty, poparte opiniami związków sportowych, przekonają ministerstwo do koncepcji i funkcji, jakie chcemy nadać temu obiektowi – przekonuje Żuk.

Na jakie wsparcie z ministerstwa liczy Lublin?

- Za wcześnie, by mówić o konkretnych kwotach dofinansowania. Trwa bowiem proces projektowania tego obiektu – zastrzega Żuk.

Sama dokumentacja projektowa będzie kosztować prawie 8 mln zł.

W październiku 2023 r. na finiszu kampanii wyborczej do parlamentu kandydujący z list PiS Lech Sprawka (ówczesny wojewoda lubelski) oraz Michał Moskal (szef gabinetu politycznego Jarosława Kaczyńskiego) obiecali dofinansowanie do budowy stadionu.

- Wpiszemy tę inwestycję na listę inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu. Uzyska dofinansowanie 50 proc. - mówił Moskal.

Po wyborach PiS straciło ostatecznie władzę. A Ministerstwu Sportu szefuje S. Nitras, polityk Platformy Obywatelskiej, której członkiem jest też K. Żuk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski