Wicemarszałek Sejmu w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" pytany był o dalszy los projektów ustaw dotyczących sądownictwa. Jak zauważyli dziennikarze, jest wola, żeby tym wiodącym był projekt prezydencki, jednak minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro mówi "nie".
Terlecki przyznał, że "niestety jest środowisko, które stawia sprawy bardzo stanowczo", czyli że nie pozwala na żadne ustępstwa wobec Unii Europejskiej. – I powstaje pytanie, czy my w ogóle jesteśmy w stanie ten prezydencki projekt przyjąć w Sejmie – dodał. Dopytywany, czy ze strony Zbigniewa Ziobry jest absolutna odmowa poparcia prezydenckiego projektu, polityk odparł: "Nie wiemy jeszcze. Pewnie to się niebawem wyjaśni". – Ale gdyby tak się stało, to znaczyłoby, że jest środowisko, które tak daleko upiera się przy konfrontacyjnym działaniu wobec Unii, że nie jesteśmy w stanie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy - które się nam przecież należą - uzyskać – podkreślił.
"To znaczy, że koalicja przestaje istnieć"
Czy brak porozumienia w tej sprawie pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską będzie oznaczał koniec koalicji? – Jeżeli ktoś mówi, że nie interesuje go poprawa sytuacji gospodarczej czy wyprowadzenie kraju na spokojniejsze wody, bo ma jakieś swoje koncepcje, które nie są możliwe do zaakceptowania przez rząd, to znaczy, że koalicja jest niesłychanie krucha i zagrożona – wyjaśnił Ryszard Terlecki.
Wicemarszałek Sejmu wyraził nadzieję, że jednak uda się uniknąć pata w tej sprawie. Jak podkreślił, albo PiS przekona swojego koalicjanta, że jednak powinien pójść na ustępstwa, albo przekona część opozycji, że w interesie Polski jest porozumienie w tej sprawie.
Dziennikarze dopytali Terleckiego o scenariusz, w którym Zbigniew Ziobro nie daje się przekonać i głosuje przeciwko zmianom w sądownictwie. Czy w tym przypadku koalicja przestaje istnieć? – W gruncie rzeczy tak. Bo jeżeli ważny element naszej koalicji mówi, że nie będzie dalej współpracować z rządem, to znaczy, że koalicja przestaje istnieć – mówi wprost wicemarszałek Sejmu.
Przypomnijmy, że zgłoszony przez prezydenta Andrzeja Dudę projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. W myśl tej propozycji sędziowie, którzy w niej orzekają, mieliby możliwość przejścia do innej izby lub w stan spoczynku.
Dziennik Gazeta Prawna
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
