Trzech demonstrantów zostało wtedy ciężko rannych - jeden miał złamane ramię, żuchwę i żebra, drugi - złamany nos, a jedna z demonstrantek - stłuczenie głowy. Inni zostali lżej ranni.
Oskarżeni to Kazimierz L., Andrzej Cz., Kazimierz Z., Jan D., Ryszard R. i Krzysztof H. Wszyscy zgodnie twierdzą, że są niewinni. Wczoraj przed sądem odmówili składania wyjaśnień.
Do sądu przyszła większość poszkodowanych. - Niech ten, co mi dał w dziób, i jego koledzy, trafią za kratki - mówił Ryszard Bocian. Przypomina, że od jednego z oskarżonych dostał pięścią w twarz.
Maciej Gawlikowski, wówczas młody członek KPN, a dziś dziennikarz podkreślał, że ma nadzieję na skazanie winnych. Chciał przywitać się z jednym z milicjantów. Ten jednak nie wyraził takiej chęci. - Uciekał od niego, bo jest mu wstyd! - komentuje Bocian.
Gawlikowski jest autorem filmu dokumentalnego "Fachowcy", w którym opisał m.in. osoby biorące udział w tłumieniu manifestacji 3 maja 1987 roku. Kilku z nich zajmowało potem wysokie stanowiska w małopolskiej policji.
Prokuratura badała sprawę na początku lat 90. Śledztwo umorzono w 1993 r., przyjmując, że nie doszło do przestępstwa. Potem, wobec nowych dowodów, m.in. esbeckiego filmu z manifestacji w 1987 r. zostało wznowione. Na filmie widać jak na demonstrantów rusza ława milicjantów w cywilu, bije i wciąga do radiowozów.
W 2007 r. sprawą ponownie zajął się krakowski IPN, który sporządził akt oskarżenia w 2009 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?