Rumia: Nowa galeria handlowa niepokoi mieszkańców

Na nowy park handlowy najbardziej skarżą się osoby mieszkające w najbliższym jego otoczeniu. Już w trakcie budowy miały zastrzeżenia do sposobu wykonywania prac. Skarżący się twierdzili, że nie został wyznaczony plac budowy, w efekcie czego robotnicy rozstawili się z narzędziami na chodnikach i ulicy. Po zakończeniu robót również pojawiły się słowa krytyki, choć już nie tak głośne, jak w trakcie budowy.

- Mam wrażenie, że galeria stała się ważniejsza od bezpieczeństwa naszego i naszych dzieci chodzących do szkoły. Obawiamy się, że życie będą nam uprzykrzać dziesiątki przejeżdżających tędy aut i samochody ciężarowe, dowożące zaopatrzenie do sklepów - mówi jeden z mieszkańców Rumi.
W związku z budową centrum handlowego, skrzyżowanie ul. Sabata z ul. Jana III Sobieskiego, oraz jego najbliższa okolica, zostały znacznie przebudowane. Obecnie wielu kierowców, z przyzwyczajenia, parkuje w niedozwolonych miejscach, co pogarsza komunikację w tym miejscu.

- Przygotowaliśmy szereg rozwiązań, aby poprawić sytuację - mówi Ryszard Grychtoł, wiceburmistrz Rumi. - Usprawniliśmy wyjazd z ul. Sabaty w kierunku centrum miasta i Wejherowa, przenieśliśmy przejście dla pieszych zlokalizowane na ul. Jana III Sobieskiego, zmieniliśmy ustawienia sygnalizacji świetlnej, wymieniliśmy nawierzchnię na odcinku ul. Sabaty - wylicza włodarz.

Samorząd polecił także strażnikom miejskim, aby zajęli się problemem stojących niezgodnie z przepisami ruchu drogowego samochodami na ul. Sabata. Teraz urzędnicy będą przyglądać się, jak funkcjonują zastosowane przez nich zmiany. Na kolejną ewentualną korektę zdecydują się dopiero na początku przyszłego roku, gdyż okres świątecznych zakupów będzie najbardziej miarodajny dla nowego układu komunikacyjnego.
Otwarcie galerii w czwartek.

Będzie cicho

Monika Łukawska, rzeczniczka prasowa spółki Polimeni, inwestora i właściciela Galerii Rumia
Wydaje mi się, że dużo większym problemem była budowa obiektu, aniżeli samo jego funkcjonowanie. Najgorsze już za nami, czyli robienie odwiertów, lanie betonu itp. prace budowlane. W rumskiej galerii nie będzie żadnego sklepu wielkopowierzchniowego, a do takich właśnie przyjeżdżają największe i najczęstsze dostawy. Na pewno pierwsze dni po otwarciu będą uciążliwe z punktu widzenia komunikacji, ale myślę, że po pierwszym weekendzie sytuacja uspokoi się.