Ruch Chorzów - Wisła Kraków 2:3 [RELACJA LIVE, GDZIE OGLĄDAĆ] Na Cichej o grupę mistrzowską

- Podchodzimy do tego meczu normalnie. Chcemy wygrać i potwierdzić, że nasza dobra dyspozycja w przeciągu całego sezonu nie była dziełem przypadku. Nie możemy paroma słabszymi meczami zaprzepaścić pracy, jaką wykonaliśmy. Musimy postawić kropkę nad „i”. Nikt w drużynie nawet nie dopuszcza myśli, że wypadniemy z czołowej ósemki - powiedział Mariusz Stępiński, który zanim trafił do Chorzowa grał w Wiśle i doskonale zna tę drużynę.

Gdyby patrzeć tylko na wyniki ostatnich spotkań, to za faworyta niedzielnej potyczki należałoby uznać Wisłę. Po przejęciu zespołu przez trenera Dariusza Wdowczyka krakowianie wygrali dwa ostatnie mecze. Ruch na Cichej w tym roku jeszcze nie wygrał, ale zespół Waldemara Fornalika pokazuje dobrą piłkę i wszyscy liczą, że w końcu się u siebie przełamie.

- Tak się wszystko ułożyło w tabeli, że dzięki wygranej, a przy dobrym układzie nawet remisowi, będziemy już mieli pewne miejsce w ósemce. Wiadomo, że zawsze będziemy to mieć z tyłu głowy, ale przede wszystkim musimy zagrać dobre spotkanie, bo Wisła jest w tej chwili w dobrej formie. Trzeba się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności i zagrać zarówno dobrze w defensywie, jak i w ofensywie. Musimy się trzymać naszego, wypracowanego stylu gry - powiedział Łukasz Surma.

Rekordzista pod względem liczby występów w Ekstraklasie podobnie jak Stępiński czy Marek Zieńczuk na co dzień mieszka w Krakowie i bardzo mobilizuje kolegów z Ruchu na mecz z Wisłą. W ekipie Niebieskich zabraknie w niedzielę leczących kontuzje Helika i Urbańczyka, a Wisła zagra bez Mączyńskiego, Sarkiego i Guerriera.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Koniec papierowych biletów KZK GOP. A gdzie są czytniki kart ŚKUP?
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Mechanik płakał jak naprawiał ZOBACZ, JAK NIE NALEŻY NAPRAWIAĆ AUT
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz