Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok ZDJĘCIA, WYNIK Niebiescy wrócili do Gliwic i przegrali pierwszy domowy mecz. Zdecydował rykoszet

Ruch Chorzów wrócił „do siebie” do Gliwic po dwóch meczach wyjazdowych. Najpierw przegrał z Legią w Warszawie 0:3, a następnie zremisował w Grodzisku Wielkopolskim z Wartą Poznań 2:2. W sumie chorzowski beniaminek w czterech meczach zdobył 4 punkty, a wygraną zaliczył właśnie przy Okrzei z ŁKS-em Łódź 2:0. Jagiellonia w poprzedniej kolejce nie grała, bo jej mecz z Lechem Poznań został przełożony. Po trzech spotkaniach miała 6 punktów (dwa zwycięstwa u siebie i jedna porażka, w 1. kolejce w Częstochowie z Rakowem).

W bramce Niebieskich, tak jak z Wartą, stanął Michał Buchalik, który "wygryzł" Jakuba Bieleckiego. W wyjściowej "11" zadebiutowali Dominik Steczyk i Mateusz Bartolewski. Ruch zagrał na dwóch napastników - Steczyk dołączył z przodu do Daniela Szczepana.

Gospodarze od pierwszych minut ruszyli do ataku, jednocześnie stosując wysoki pressing przy wyprowadzaniu piłki przez Jagiellonię. Niebiescy przeważali, ale goście nie pozwalali im na zbyt dużo, sami szukając okazji na kontry.

Z czasem zespół z Białegostoku zaczął dochodzić do głosu. W 30. minucie z pola karnego nad poprzeczką strzelił Jose Naranjo, a trzy minuty później sprzed pola karnego uderzył Jarosław Kubicki i Buchalik złapał piłkę. „Jaga” zamknęła Ruch na jego połowie, a chorzowianie mieli problem z przeprowadzeniem akcji. Gdy już się to udało po przejęciu piłki, Filip Starzyński w 41. minucie w niezłej sytuacji uderzył niecelnie.

W doliczonym czasie I połowy było bardzo blisko gola dla Ruchu. Dośrodkował Maciej Sadlok, główkował Steczyk i piłka trafiła w poprzeczkę!

Goście na początku drugiej połowy groźniej atakowali i w 56. minucie Ruch miał szczęście, bo Jesus Imaz w dobrej sytuacji uderzył prosto w Buchalika. Gra Ruchu polegała na posyłaniu piłki do Szczepana, który próbował na desancie zrobić jakieś zamieszanie. W 71. „Szczepek” miał okazję, gdy sięgnął piłkę wślizgiem, ale posłał ją koło słupka.

W momencie, kiedy Ruch zaczął znów przejmować inicjatywę padł gol dla Jagiellonii. Zza pola karnego strzelił Bartłomiej Wdowik, piłka odbiła się od pięty przebiegającego Nene i zaskoczyła Buchalika.

Zobacz z WIDEO z bramką dla "Jagi"

Ruch walczył do końca o zmianę wyniku, wspierany przez głośno dopingujących kibiców. Niebiescy nic nie wskórali, choć na pole karne rywali przy rzucie rożnym pobiegł nawet Buchalik. Pierwsza domowa porażka w tym sezonie stała się faktem.

Ruch Chorzów - Jagiellonia Białystok 0:1 (0:0)

Bramka: 0:1 Nene (84)

Ruch: Michał Buchalik - Przemysław Szur, Maciej Sadlok, Mateusz Bartolewski (78. Remigiusz Szywacz) - Kacper Michalski (72. Tomasz Foszmańczyk), Tomasz Swędrowski, Szymon Szymański, Dominik Steczyk (60. Michał Feliks), Filip Starzyński (60. Patryk Sikora), Tomasz Wójtowicz - Daniel Szczepan.

Jagiellonia: Zlatan Alomerović - Michal Sacek (82. Tomasz Kupisz), Mateusz Skrzypczak, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (66. Paweł Olszewski), Taras Romanczuk, Jarosław Kubicki (82. Krzysztof Toporkiewicz), Jesus Imaz, Jose Naranjo (71. Wojciech Łaski) - Afimico Pululu (66. Nene).

Żółte kartki: Steczyk, Szur, Bartolewski, Wójtowicz, Feliks - Kubicki, Łaski, Kupisz

Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)

Widzów: 9.073