Rozpoczął się proces przeciwko wiceprezydentowi Krakowa Tadeuszowi Trzmielowi

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Michal Gąciarz
To już drugi proces w tej sprawie. Tadeusz Trzmiel jest oskarżony o to, że podpisał antydatowany dokument, który pozwolił uniknąć zapłacenia kary umownej firmie Budostal 5. Wiceprezydent w czwartek stanął przed sądem. Podobnie jak pozostali oskarżeni Trzmiel nie przyznaje się do winy. Co ciekawe, sąd odwoławczy nakazał ponowne rozpatrzenie procesu trzy lata temu. Akt oskarżenie udało się odczytać dopiero teraz, m.in. dlatego, że oskarżeni byli chorzy.

Obok wiceprezydenta na ławie oskarżonych zasiedli: Jan T., ówczesny dyrektor Zakładu Dróg i Komunikacji w Krakowie, urzędnicy ZDiK - Iwona K. i Andrzej Z.

Sprawa dotyczy budowy ulicy Nowosodowej (teraz Łojasiewicza) na III kampusie UJ. Przetarg wygrał Budostal 5. Miała powstać do końca 2005 r. Jej koszt wyceniono na 3 mln zł. Każdy dzień opóźnienia, według śledczych, miał kosztować firmę ponad 15 tys. zł.

Budowa przeciągnęła się do września 2006 r. Za opóźnienie firma musiałaby zapłacić 290 tys. zł. Uratował ją przed tym aneks do umowy, który przedłużał termin oddania budowy. Według prokuratury, podpisali się pod nim Jan T. i Tadeusz Trzmiel. Sęk w tym, że, jak dowodzą śledczy, aneks został podpisany z datą wsteczną. Miało to nastąpić w czerwcu 2006 r., podczas gdy na aneksie widnieje data 14 grudnia 2005 r.

W kwietniu 2014 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa Nowej Huty uniewinnił zarówno Trzmiela, jak i jego współpracowników: byłego dyrektora Zarządu Dróg i Komunikacji Jana T., jego ówczesną zastępczynię Iwonę K. oraz kierownika Andrzeja Z.

W apelacji prokuratura zwróciła uwagę na to, że sąd pierwszej instancji nie ustalił jakie były obowiązki oskarżonych (tym samym czy nie przekroczyli uprawnień) oraz nie wziął pod uwagę zeznań świadków, takich jak asystent wiceprezydenta. Sąd odwoławczy przychylił się ku opinii prokuratury i zarządził ponowne rozpatrzenie sprawy. Do sprawy przydzielony zostanie nowy sędzia.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Poważny program

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rozpoczął się proces przeciwko wiceprezydentowi Krakowa Tadeuszowi Trzmielowi - Dziennik Polski

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

f
few
Tadeusz jest z pewnością niewinny w tym znaczeniu ,ze pewnie podpisał podsunięty mu przez przekrętasa aneks.
Wszyscy wiedzą ,że interes w antydatowaniu aneksu miał jedynie jeden z oskarżonych ,któremu spółka wybudowała dom pod Krakowem w zamian za właśnie taką m.in. "opiekę" oraz zlecanie wszystkich inwestycji drogowych za setki milionów.
w
wed1f
No właśnie
Sąd w N.Hucie jakoś dziwnie łaskawy dla łapówkarzy urzędników.
Jeżeli dobrze pamiętam ,to właśnie Sąd w N.Hucie uniewinnił dyrektorkę z urzędu marszałkowskiego z przyjecie korzyści od tej samej spółki w kwocie 15 000 zł uzasadniając absurdalnie ,że to niska kwota i mała szkodliwość czynu !!!!!!!
To skandal ,żeby takie uniewinniające uzasadnienie stosować dla urzędnika przyjmującego kilkunastotysięczna łapówkę !!!!!
Dopiero gdy wybuchnął skandal i media nagłośniły sprawę inny sąd skazał urzędniczkę .
Teraz okazuje się ,że znowu sąd z N.Huty był łaskawy dla urzędników pomimo ,że jak dobrze pamiętam śledczy zabezpieczyli plik z tekstem aneksu z datą utworzenia czerwcową ,co dowodzi niezbicie ,że aneks przygotowano i podpisano w czerwcu a nie grudniu poprzedniego roku czyli urzędnicy dopuścili się fałszerstwa , zeznawania nieprawdy oraz działali wbrew interesowi publicznemu . Sprawa dotyczy tej samej spółki .
Rodzinę mają w tym sądzie ludzie ze spółki czy co ?
g
gosc
Szkoda ze sąd nie aresztował go na 3 miesiące
d
dfsv
Teraz zaczynam rozumieć dlaczego PiS doszedłwszy do władzy tak się rzucił na reformę sądownictwa

To skandal ,że 3 lata czeka na rozpatrzenie sprawa osób sprawujących publiczne funkcje ,które w razie uznania winy powinni stracić a pracują nadal.
Sąd nie może sobie poradzić bo oskarżeni chorują ?
3 Lata chorują ? To przecież niemożliwe .
Chyba ,że jak ktoś podaje na tym forum u pewnego lekarza w pewnym szpitalu.

Czy sąd ,który ich już raz uniewinnił to ten sam sąd ,który uniewinnił pewną dyrektor w urzędzie marszałkowskim bo uznał ,że przyjęcie 15 000 zł korzyści od tej samej zdaje się spółki to niewielka szkodliwość czynu ?
j
jacku czekamy!
czas najwyższy wstać z fotela ... prosto na ławę! potem najlepiej za kraty! odpoczynek na wieki wieków!
m
maniek
A kiedy proces obecnie panujących Prezydenta i a jakże reszty byłych i obecnych vice?
e
er
To jest skandal
Żeby przez 3 lata oskarżony ,zasłaniając się chorobę ,unikał kary .
Nie chodzi przecież o Tadeusza T. ,bo cały czas pracuje .
Jeżeli ktoś uciekał w chorobę to zawsze to robił Jan T.
Uciekał pod ochronę lekarza ze szpitala wojskowego , który trzymał go nawet przez kilka miesięcy na zwolnieniu . Dopiero niedawno wywalili go wreszcie ze szpitala bo ponoć też był nie do ruszenia .

Tak było do czasu aż prokuratura się wk..........i gdy oskarżony Jan T. kolejny raz zwiał do tego szpitala służby wzięły go z marszu do lekarza biegłego ,który stwierdził ,że ten może odbywać karę więzienia i dziada odwieźli od razu do ancla . Temu lekarzowi nic jednak nie zrobili bo to inny resort.
Stąd jestem zaskoczona ,że ten sąd tak się daje wodzić za nos i tyle zwleka ,że zarzuty się przedawnią i przestępca uniknie kary .Bo ja patrząc na całokształt historii z tym przedsiębiorstwem jestem przekonana ,że tylko jedna z tych osób,co niezbicie już udowodniono , odnosiła korzyści w zamian za kontrakty . Przestępca jest więc tylko jeden a pozostali to tzw. umoczeni w sprawę ,czyli ochlapani g...........
w
wrghb
Cały czas ten sam skład
JanT., zastępczyni i nie tylko ,oraz zastępca

jak sad mógł ich uniewinnić ,skoro z tego co pamiętam znaleziono plik z tekstem aneksu a data jego utworzenia wskazuje na inna date niz faktycznie wpisano w tekście.
Jest zatem oczywiste ,że aneks powstał juz po zakończeniu terminu i kara dla Budostalu 5 powinna być nieuchronna.

Być może Tadeuszowi T. ,co bardzo prawdopodobne , podsunięto do podpisu (np. w czasie sesji ) antydatowany aneks ,tylko szkoda ,że się do tego nie przyznał .

Kto podsunął łatwo zgadnąć , kanalia jest tylko jedna .
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Rozpoczął się proces przeciwko wiceprezydentowi Krakowa Tadeuszowi Trzmielowi
t
tom
sprawa dotyczy 2006 roku...
Wróć na i.pl Portal i.pl