Rozmowy pacjentów proszących o pomoc będą nagrywane

– Od 1 stycznia 2014 roku, wszystkie szpitale, które przyjmują potrzebujących w nocy i święta, muszą mieć rejestrator rozmów telefonicznych – zapowiada Jerzy Wachowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak wyjaśnia, taka decyzja została podjęta wspólnie zgodnie przez Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia.
– Takie działania ma poprawić jakość rozmów pracowników infolinii i interesantów. Dzięki temu również unikniemy potencjalnych konfliktów. Do tej pory w skargach słowo skarżącego się musiało być konfrontowane ze słowem odbierającego telefonu, bez żadnych dowodów i możliwości zweryfikowania. Teraz sprawa będzie jasna – opisuje Jerzy Wachowiak.

Adam Sandauer, przewodniczący Stowarzyszenia Pacjentów „Primum Non Nocere”, wyjaśnia, że taki zakup na pewno korzystnie wpływie na funkcjonowanie infolinii przychodni. Również on podkreśla, że zmiany to dobry pomysł.

Jak mówi, często pojawiają się skargi pacjentów, którzy twierdzą, że „pani po drugiej stronie słuchawki” kazała im samemu zdiagnozować co złego im się dzieje. Inni narzekają, że telefonista niesłusznie odmówiła ściągnięcia karetki na miejsce zdarzenia.

– Nagrywanie rozmów na pewno zmobilizuje pracowników służby zdrowia do lepszej pracy – mówi Adam Sandauer. Podkreśla jednak, że zmiana będzie również korzystna dla osób pracujących „na telefonach”.

– Wiele już razy słyszałem o agresji zniecierpliwionych pacjentów wobec lekarzy na dyżurach nocnych i świątecznych. Dzięki nagraniom przychodnie zdobędą twarde dowody co do zachowania chorych, którzy mają regularnie obrażać lekarzy – podsumowuje przewodniczące stowarzyszenia.

Rozmowy będą archiwizowane przez okres nie krótszy niż jeden rok.

Koszt zakupu sprzętu do rejestrowania to od kilku set do kilku tysięcy złotych. Przychodnie będą musiały same za niego zapłacić.

W Wielkopolsce są 44 miejsca, gdzie pacjenci mogą szukać pomocy w nocy, weekendy i święta.