Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Dawidem Konarskim, atakującym ZAKSY Kędzierzyn-Koźle

Marcin Karpiński
Fot. Sławomir Jakubowski
Dawid Konarski pochodzi ze Świecia. Przygodę z wielką siatkówką zaczynał w Bydgoszczy.

W tym sezonie znowu stanowicie bardzo silny zespół. Nawet jak ktoś mocno depcze wam po piętach (w poprzedniej kolejce ZAKSA wygrała z GKS Katowice w setach... 30:28, 32:30 i 31:29), to na finiszu i tak jesteście górą. To cechuje najlepszych siatkarzy, tym się wygrywa mistrzostwa?

Moim zdaniem kluczowa jest zagrywka. Jeśli ten element jest dobrze realizowany, to blok-obrona też dobrze funkcjonuje. A później nasz rozgrywający Benjamin Toniutti robi już co chce. Kiedy jeszcze dodamy do tego dobre przyjęcie, to faktycznie trudno jest nas zatrzymać.

A szybkie piłki to chyba coś, co lubi pan najbardziej?

Przy przyjściu Toniuttiego każdy z nas postarał się o jedno lub dwa tempa przyspieszyć swoją grę. Dlatego nasza gra tak właśnie wygląda.

Kontuzja i brak Kevina Tilliego w kontekście gry na dwóch frontach, w PlusLidze i Lidze Mistrzów, może stanowić dla waszej drużyny duży problem?

Przy trudnych piłkach Kevin zawsze potrafił znaleźć sensowne rozwiązanie, ale mamy w składzie jeszcze Rafała Buszka. Niemniej, brakuje jednego gracza do treningu.

Z młodego Dawida, który szalał kiedyś pod siatką w Bydgoszczy, wyrósł jeden z najlepszych polskich siatkarzy. Czy to pana najlepszy okres w karierze?

Miło to słyszeć. Na pewno fizycznie jestem dość mocny. Ale mam nadzieję, że przede mną jeszcze wiele lat grania na wysokim poziomie. A może nawet uda mi się wejść na jeszcze wyższy szczebel, bo zawsze można coś poprawić. Jeśli przez kolejne siedem lat będę prezentował taką dyspozycję, i dalej będę tak ważnym zawodnikiem, będę bardzo zadowolony.

Karierę będzie pan więc chciał zakończyć będąc na topie?

Mam zamiar walczyć o medale najdłużej jak się da, tak do momentu ukończenia trzydziestu pięciu lat. Nie chcę w przyszłości rozmieniać się na drobne i grać w jakimś klubie tylko dlatego, że kiedyś byłem wyróżniającym się zawodnikiem z kilkoma tytułami.

Czy ZAKSA może dominować w polskiej lidze przez długie lata?

Mam nadzieję, że tak będzie. W każdym razie chcemy kontynuować dobrą passę. Wszyscy się cieszymy, że po poprzednim sezonie, w tym także prezentują taką formę, która buduje pewność siebie. Co to przyniesie w tym roku, musimy poczekać do play-off w PlusLidze i decydującej rozgrywki w Lidze Mistrzów. Celujemy wysoko.

Zawodników i sztab szkoleniowy z pewnością mamy z najwyższej półki. Dzięki temu z powodzeniem możemy grać również w europejskich pucharach.

To obecnie wymarzone miejsce do gry w siatkówkę?

Kędzierzyn-Koźle jest w trójce najlepszych ośrodków w Polsce, więc nic więcej do szczęścia nie jest mi potrzebne.

Jak się panu mieszka w tym mieście?

Życie płynie spokojnie. Mogę się skupić na swojej robocie.

Zna pan już każdą uliczkę?

Chyba mogę powiedzieć, że każdą, bo właśnie w tym mieście trzy miesiące temu zdałem w końcu kurs na prawo jazdy.

To jaki był pierwszy zakupiony samochód?

Pierwszy nabyłem już dawno temu, ale jeździła nim moja żona. Nabierałem więc doświadczenia siedząc po prawej stronie... Po zdaniu egzaminu jeżdżę klubowym renault megane. Jest idealne do jeżdżenia na treningi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!