Różańce za reklamę w Naszym Dzienniku. Ile mogła zarobić fundacja o. Rydzyka? Kierwiński: To wyprowadzanie pieniędzy publicznych

TK
Różańce za reklamę w Naszym Dzienniku. Ile mogła zarobić fundacja o. Rydzyka? Kierwiński: To wyprowadzanie pieniędzy publicznych
Różańce za reklamę w Naszym Dzienniku. Ile mogła zarobić fundacja o. Rydzyka? Kierwiński: To wyprowadzanie pieniędzy publicznych
Różańce za reklamy w "Naszym Dzienniku" - spółka państwowa, która jest nadzorowana przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii wyprodukowała 200 tysięcy różańców dla wydawcy "Naszego Dziennika". Nie otrzymała jednak w zamian pieniędzy. Zamiast zapłaty za produkcję różańców spółka dostała reklamy w gazecie ojca Tadeusza Rydzyka - informuje tvn24bis.pl. Do sprawy odniósł się Marcin Kierwiński, poseł Platformy Obywatelskiej, który 28 maja opublikował na swoim Twitterze post, w którym twierdzi, że to: wyprowadzanie pieniędzy publicznych.

Za 200 tys. różańców reklama w "Naszym Dzienniku"

O sprawie zrobiło się głośno, w chwili gdy Marcin Kierwiński, poseł PO, skierował interpelację do minister przedsiębiorczości i technologii, Jadwigi Emilewicz - informuje tvn24bis.pl. Z odpowiedzi, która została opublikowana na witrynie internetowej Sejmu, udzielonej przez ministra Marcina Ociepę, podsekretarza stanu w MPiT, wynika, iż Zakład Tworzyw Sztucznych "Artgos", pozostający pod nadzorem ministra przedsiębiorczości, wyprodukował dla spółki SPES, będącej wydawcą "Naszego Dziennika", "formę wtryskową do wyrobu różańców oraz różańce, jako wyrób gotowy, w ilości 200 000 sztuk".

Kierwiński: To jest hit! Tak wyprowadza się publiczne pieniądze

28 maja na swoim Twitterze do odpowiedzi na jego interpelację ustosunkował się poseł PO, Marcin Kierwiński:

"To jest hit! Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii przez spółkę zależną produkuje różańce. A w rozliczeniu zamiast zapłaty dostaje reklamę w Naszym Dzienniku. Tak wyprowadza się publiczne pieniądze!"

Lux Veritatis mogła zarobić 780 tys. złotych

Reklamy, które pojawiły się w ośmiu wydaniach gazety "Nasz Dziennik" między 24 stycznia a 18 kwietnia były warte 26,5 tysiąca złotych netto (łącznie 380 modułów). Wszystko w ramach umowy zawartej w 2018 roku w formie kompensaty.

Spółka SPES, jest wydawcą "Naszego Dziennika" i wchodzi w skład impeerium medialnego o. Rydzyka. Natomiast z informacji dostępnych na stronie Artgos, można dowiedzieć się, iż Skarb Państwa posiada 1,58% akcji spółki, około 10% należy do jej pracowników, a reszta do do Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych Spółek ARP. Fundusz został powołany przez Agencję Rozwoju Przemysłu.

Według wyliczeń posła Platformy Obywatelskiej, Rafała Mundrego, za różańce zapłacono trzema reklamami o wartości 26 500 zł, co daje kwotę 13 groszy za różaniec, gdyż jego cena na stronie fundacji Lux Veritatis wynosi 3,90 zł. W związku z tym SPES, będący wydawcą "Naszego Dziennika" mógł zarobić na różańcach 780 tys. zł - czytamy we wpisie posła na Twitterze.

Odpowiedź na interpelację: to nie wszystkie płatne materiały

W odpowiedzi na interpelację czytamy, że to nie wszystkie płatne materiały, które zostały wykupione w "Naszym Dzienniku" przez organy i jednostki podlegające lub nadzorowane przez minister Jadwigę Emilewicz.

Pozostałe płatne materiały to:

  • 6 ogłoszeń za 10 tys. złotych brutto zostało zamieszczonych przez Suwalską Specjalną Strefę Ekonomiczną
  • 5 ogłoszeń za około 5 tys. złotych brutto zamieściła Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna
  • 3 ogłoszenia za blisko 6,5 tys. złotych brutto wykupiła Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna

Ponadto w połowie kwietnia na konto SPES, Ministerstwo wpłaciło 258 złotych za prenumeratę "Naszego Dziennika" w okresie 1 kwietnia - 31 grudnia.

Polecamy: "NOWOŚCI" PLUS. Zobacz co dla ciebie przygotowaliśmy!

NowosciTorun

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Różańce za reklamę w Naszym Dzienniku. Ile mogła zarobić fundacja o. Rydzyka? Kierwiński: To wyprowadzanie pieniędzy publicznych - Nowości Dziennik Toruński

Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami „Regulaminu korzystania z artykułów prasowych”i po wcześniejszym uiszczeniu należności, zgodnie z cennikiem.

Komentarze 34

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin Rzepecki
O widzę, że autorowi tekstu zapomniało się jak to było za czasów PO...
A
Agnieszka Zabmbrzewska
I to jest trafna informacja! Trzeba publikować prawdziwe informacje. Bo jak niektórzy "koryto" stracili, to od razu będą rzucać oszczerstwa na innych. W Starożytnej Grecji była taka zasada, żeby gadać. Nie ma znaczenia co, ale żeby ludzie patrzyli. Tutaj przynajmniej widzimy, że nie wszystko jest takie jak nam się to przedstawia!
M
Marian
Tak została dobrana forma zapłaty za świadczoną usługę, w czym widzicie problem?
Z
Zbigniew Klinek
To przechodzi ludzkie pojęcie. Zapłacił tym na co się dogadali. Jakbym rolnikiem i dał za reklamę swoje plony to też by mnie tak hejtowali ?
g
gość niedzielny
Proponuję inne, adekwatne hasło, zamiast słynnej karawany co jedzie dalej! " W tłustej du-ie pana R. rzeczywiście dużo się pomieści!
M
Mieszka Niec
To była odpowiedź ten powyższy wpis do komentarza Pani Haliny. I tak jeszcze dodam, że Pani pisząc o tym że to państwowa firma an ie prywatna i że to problem tak samo jak pisała Pani ze to mentalność Kalego, choć nie rozumie Pani znaczenia tego zwrotu, bo gdzie ta mentalność Kalego jest tu niby widoczna ? Mentalność Kalego to np. to że PSL jak rządziło to ich ludzie obławiali się państwową kasą gdzie się dało i uważali że wszystko ok, a teraz jak robi to samo PiS to ich krytykują. I to jest mentalność Kalego !!!
w
wojtek
Juz nie macie o czym pisać? Jak widać nagonka na Ojca Tadeusza musi trwać. Na szczęście On robi swoje i ma was gdzie, tak wiec niech psy z PO szczekaja a karawana jedzie dalej!
H
Halina
Panie "jakiś tam", piszesz, że "firma państwowa", PAŃSTWOWA!!!! Rozumiesz i wiesz: PAŃSTWOWA!!!!! A państwo to kto????? Państwo nie jest prywatnym folwarkiem i dojną krową kościelnego Bizancjum. Łapy precz od wszystkiego, co państwowe, czyli nas wszystkich! Ja i miliony Polaków NIE ŻYCZYMY SOBIE, aby ten podlizujący się kościołowi Rząd rozdawał na prawo i lewo NASZE /bo z podatków/ pieniądze, kiedy jest tyle innych potrzeb. Jakoś nie zauważam, aby faceci w czarnych sukienkach byli zainteresowani pomocą i wsparciem ludzi słabszych. Tam, gdzie bieda i nieszczęście to ich nie ma! Za to gromadnie pchają się do państwowego żłobu. A w ogóle może warto by do szkół wrócić, poczytać, porozglądać się i posłuchać ludzi. Nawet największe koryto kiedyś się kończy!!! I proszę bezzasadnie do miałkiej dyskusji nie nadużywać barw narodowych, bo to jest płytkie i pozbawione szacunku do ważnych symboli!!!!
T
TT
Jak tu pisałem Artgos to prywatna spółka ( w tym mojej matki, która ma w niej udziały) z większościowy udziałem i to pośrednio ARP-u. ARP nie podlega temu ministerstwu. Jest tyle instytucji i firm po drodze, że karkołomne jest założenie polecenia jakiegoś Ministra na zawarcie takiej umowy. Stawka 26000 zł za te różańce i formę jest całkiem realna. Z sufitu jak już jest cena detaliczna sprzedaży.
M
Mieszka Niec
a co do logiki Kalego po użyła Pani takiego zwrotu, to chyba Pani nie rozumie tego znaczenia. Gdzie tu jest ono widoczne ? Logika Kalego to np. to że PSL jak rządziło to ich ludzie obławiali się państwową kasą gdzie się dało i uważali że wszystko ok, a teraz jak robi to samo PiS to ich krytykują. I to jest logika Kalego !!!
M
Mieszka Niec
Niektórzy na tym forum mają jak widzę problem z czytaniem ze zrozumieniem. Ministerstwo nie produkowało różańców, a firma państwowa nadzorowana przez ministerstwo. A to różnica !!! proszę czytać ze zrozumieniem, bo widzę że niektórzy mają z tym problem !!!
M
Mieszka Niec
Gdzie ma Pani napisane że ministerstwo produkowało różańce ? Różańce produkowała firma państwowa nadzorowana przez ministerstwo. A to różnica !!! proszę czytać ze zrozumieniem, bo widzę że ma Pani problemy z tym !!!
H
Halina
Kurczę, jaki oporny mózg. Jasne, firma z firmą niech się dogaduje, bo są one własnością konkretnych osób fizycznych lub spółek, a przecież Ministerstwo NIE JEST niczyją własnością, jest naszym publicznym przedstawicielstwem i tylko zarządzają nim raz mądrzejsi, raz głupsi ministrowie. Jest to chyba EWENEMENT na skalę światową, aby ministerstwo PRODUKOWAŁO RÓŻAŃCE!!!!!! Czasy "my wam węgiel, wy nam banana" przemądry Wacławie na szczęście już chyba minęły kilka dekad temu. Przespałeś coś do diabla!!!!
W
Wacław Wacław
Z czym ma Pan problem ? Nie słyszał Pan o takiej praktyce ? Na całym świecie od dawien dawna jest taka możliwość płacenia towarem i nie ma różnicy czy to firma państwowa czy prywatna. Jak firma meblarska dogada się z gazetą że zapłaci za reklamę meblami to ok, tak samo np. firma remontowa będzie chciała kupić meble do biura i dogada się i zapłaci za te meble dla firmy meblarskiej remontem ich budynku. Takich przykładów można wymieniać dużo.
W
Wacław Wacław
Pani chyba jest z zagrody. Przepraszam że tak pisze , ale chyba inaczej się nie da by Pani pojęła o co chodzi. Na całym świecie od dawien dawna jest taka możliwość płacenia towarem i nie ma różnicy czy to firma państwowa czy prywatna. Jak firma meblarska dogada się z gazetą że zapłaci za reklamę meblami to ok, tak samo np. firma remontowa będzie chciała kupić meble do biura i dogada się i zapłaci za te meble dla firmy meblarskiej remontem ich budynku. Takich przykładów można wymieniać dużo.
Wróć na i.pl Portal i.pl