Rosyjska ruletka na drodze śmierci DK8. Czy ktoś ją wreszcie przebuduje?

Damian Bednarz
Droga krajowa numer 8 od Wrocławia do Kłodzka i dalej do czeskiej granicy zwana jest drogą śmierci
Droga krajowa numer 8 od Wrocławia do Kłodzka i dalej do czeskiej granicy zwana jest drogą śmierci Jaroslaw Jakubczak / Polska Press
Droga krajowa nr 8 należy do najniebezpieczniejszych w kraju. Co roku dochodzi na niej do wielu wypadków. Jest wiele ofiar śmiertelnych i rannych. Jazda nią to test cierpliwości i rosyjska ruletka. W ostatnią sobotę kolejna osoba straciła tam życie w okolicach Barda.

„Tiry na tory!”. To hasło jest najczęściej powtarzane w komentarzach pod informacjami o wypadkach drogowych na drodze krajowej numer 8. „Droga śmierci” co roku zbiera swoje żniwo. Dosyć powiedzieć, że „nasza ósemka” znajduje się w czołówce krajowej pod względem liczby wypadków. Tylko w 2017 roku zanotowano 62 wypadki, w których zginęło aż 10 osób. Do ostatniego wypadku śmiertelnego doszło w minioną sobotę. Na wysokości miejscowości Przyłęk samochód osobowy marki Fiat Punto zderzył się z lawetą. Zginął w nim mężczyzna prowadzący fiata na kłodzkich tablicach rejestracyjnych.

Śmiertelny wypadek pod Bardem, 21 lipca 2018 roku

Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 8. Trasa Wrocław - ...

DK8 jest solą w oku kierowców, którzy mają pretensję do władzy o to, że z ich problemów nic sobie nie robi.

- Odcinkiem z Kłodzka do Wrocławia jechałam ostatnio prawie dwie godziny. Przecież to nie do przyjęcia. Po drodze jeżdżą tiry, które skutecznie tamują ruch - mówi Anna Tomasik, kierowca z Kłodzka.

O tym, jak wiele samochodów przemieszcza się na odcinku Kłodzko - Wrocław, mówią także statystyki.

- Między Wrocławiem a Łagiewnikami przejeżdża 30 tysięcy samochodów dziennie, a z Łagiewnik do Kłodzka 9 tysięcy - wyliczał dwa lata temu Robert Radoń, dyrektor oddziału GDDKiA we Wrocławiu.

Co ciekawe, zdaniem mieszkańców ziemi kłodzkiej, statystyki podróżnych do Kłodzka są zdecydowanie zaniżone. -Według nich, tylko co trzeci samochód jedzie do powiatu kłodzkiego. Przecież to bzdura - mówi Tomasz Kowalski, zawodowy kierowca.

Mieszkańcy miejscowości położonych na trasie „ósemki” na wszelkie możliwe sposoby próbują zwrócić uwagę rządzących na problem komunikacyjny okolic Kłodzka i granicy z Czechami. Były protesty, blokady drogi, a także poważne rozmowy z politykami.

Ta droga była świadkiem wielu smutnych historii, jednak najsmutniejsza i wywołująca największe poruszenie była historia Magdaleny Małolepszej-Kożuchowskiej. Była to młoda kobieta, kandydatka Prawa i Sprawiedliwości do Sejmiku Województwa Dolnośląskiego. Aktywnie walczyła o to, żeby DK8 zmieniła się w drogę szybkiego ruchu. Nagrywała filmy, organizowała protesty. Chciała tchnąć życie w parlamentarzystów, zainteresować ich problemem „drogi śmierci”. A kiedy po jednym z takich protestów wsiadła do samochodu i pojechała do domu, nikt nie spodziewał się, że już tam nigdy nie wróci...

Od 2008 roku trwają starania, żeby poprawić bezpieczeństwo „drogi śmierci”. Budowę S8 obiecywał też w 2015 Andrzej Duda, jeszcze jako kandydat na prezydenta RP.

Magdalena Małolepsza-Kożu-chowska zginęła w wypadku samochodowym w Szalejowie Górnym. Jej toyota wbiła się prawym bokiem w tira. To wszystko widział mąż Magdaleny, który jechał za nią w kolumnie pojazdów. A jeszcze kilkadziesiąt miut wcześniej 25-latka krzyczała na zorganizowanej pikiecie, że „zbyt wielu nas tu ginie”.

Jak do sprawy „drogi śmierci” podchodzi Sejm?

Już w 2008 roku Monika Wielichowska rozpoczęła rozmowy dotyczące obwodnicy Kłodzka (otwarto ją w maju tego roku) i remontu, który miałby poprawić bezpieczeństwo „ósemki”. Od tej pory trwały spotkania gabinetowe, które nie mogły znaleźć szczęśliwego finału. A ludzie na drodze wciąż ginęli. Niewiele zmieniło się także po śmierci Magdaleny Małolepszej-Kożu-chowskiej. W 2015 roku, rok po śmierci kobiety, Zbigniew Rynasiewicz, pełnomocnik rządu ds. zarządzania infrastrukturą drogową zapowiedział, że nie będzie budowy S8, o którą walczyli Dolnoślązacy. Poprawę tego stanu rzeczy, czyli budowę drogi ekspresowej z Wrocławia do Kłodzka i dalej - do granicy z Czechami, obiecywał w 2015 roku kandydat na prezydenta Andrzej Duda.

Zgodnie z najnowszymi projektami, droga nr 8 zostanie przebudowana. Nie będzie to jednak droga ekspresowa. Planuje się, że z Wrocławia do Łagiewnik podróżować będzie można dwoma pasami ruchu, natomiast z Łagiewnik do Ząbkowic Śląskich lub aż do Kłodzka będzie w tzw. układzie 2+1, czyli dwa pasy ruchu w jednym kierunku i jeden pas w kierunku przeciwnym. Prace nad tym wariantem ruszą jednak nie wcześniej, niż w 2020 roku. Do tego czasu, zgodnie z umową, wykonawca powinien przygotować koncepcję przebudowy „ósemki”.

ZOBACZ TEŻ: NAJNIEBEZPIECZNIEJSZE DROGI W POLSCE

W pierwszym kwartale 2018 roku poznaliśmy zaproponowane warianty nowej DK8. Po spotkaniu z przedstawicielami powiatów, wykonawca zarekomendował do dalszych prac dwa z nich. Na przełomie 2018 i 2019 roku odbędzie się spotkanie, na którym ostatecznie powinna zapaść decyzja, który z proponowanych wariantów zostanie nową, przebudowaną DK8. Niewykluczone, że w przyszłości droga może uzyskać status ekspresowej.

Pierwsza koncepcja zakłada, że DK8 ma prowadzić z Kłodzka do Dębowiny, skąd miałaby skręcać w kierunku miejscowości Janowiec, następnie wróciłaby do obecnej „ósemki”, a żeby ominąć Ząbkowice Śląskie, kierowałaby się na miejscowości: Pawłowice, Grochowiska, Strąkowa. Następnie miałaby omijać od zachodu Nową Wieś Niem-czańską i w okolicach Radziko-wa krzyżować się z DK39 i obecną DK8. W Chrzanowie droga miałaby włączać się do obwodnicy Wrocławia.

Drugi projekt zakłada drogę z Kłodzka do Boguszyna, skąd kieruje się na miejscowości: Jaszkówka, Podzamek, Laskówka, Janowiec i na wysokości miejscowości Przyłęk ponownie łączy się z przebiegiem istniejącej DK8. Następnie prowadzi m.in. przez Nową Wieś Niemczańską, krzyżuje się z obecną „ósemką” i od zachodu omija Łagiewniki. Także w tym przypadku droga kończyłaby bieg w Chrzanowie, gdzie wpadłaby do obwodnicy Wrocławia.

Po około 15 latach starania, marzenia mieszkańców regionu choć częściowo zostałyby spełnione. Czekamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rosyjska ruletka na drodze śmierci DK8. Czy ktoś ją wreszcie przebuduje? - Gazeta Wrocławska

Komentarze 214

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
pp
Już teraz tam stoi kilkadziesiąt fotoradarów... niestety to nie ułańska fantazja, ale niedopasowanie infrastruktury drogowej do natężenie ruchu w tamtych rejonach przyczynia się do nadania jej nazwy "droga śmierci".
K
K.L. DE.
Polska Ruletka na drogach.
a
anty-ułan
Te wypadki to skutki ułańskiej fantazji - sugerowałbym postawienie parudziesięciu fotoradarów, to i kasa się znajdzie na przebudowę i nagle spadnie śmiertelność na drodze.
P
Partycja Partycja
W Szwajcari tiry nie jeżdżą a jakoś wszystko jest. SZOK pewnie dla ciebie.
V
Veto
Sprawdzają czy po dwa pasy do Łagiewnik ciągnąć , czy do Kłodzka .
Jakie jest imię i nazwisko osoby stwierdzającej natężenie ruchu na tym odcinku oraz jaka kamera to liczyła ? Do Kłodzka dwa pasy w innym wypadku gęsiego jak jest dziś lub dzwony przy lekkiej szarży !
h
hamulcowy
To jest droga, na której prawie NIE MA możliwości wyprzedzania. Tu się powinno jechać nie więcej niż te 70/80. Żeby nie było takich interpretatorów, powinno być na całej długości ograniczenie do 70. (1,5h do Kłodzka)
...
Taki kraj.
k
krytix
Wąska, jednopasmowa droga to nie jedyny, a nawet nie główny powód. Wypadki powodowane są tam przez tych cwaniaków, którzy z zawrotnymi prędkościami wyprzedzają kilka aut na raz, waląc na czołówkę.
R
Redest
Może czas wyremontować linię kolejową 310 która biegnie wzdłuż DK 8 i część ludzi się przesiądzie na pociągi. Tak samo jak Lk 285 (która nie wiedzieć czemu ma być robiona tylko do Sobótki Zach.)
k
kruku
No i co może jeszcze? Wszystkie zakręty wyłożyć poduszkami? Wolniej jeździć...lekarstwo na wszystko. Jeżdżę tą drogą często ciężarówką jak i osobówką i powiem szczerze że osobowki przeginaja pałe.
B
Brak słów
Ciekawe ile trwa wyprzedzanie prędkością 90km/h auta jadącego 80km/h. Czy może chcesz powiedzieć, że wyprzedzając nie obowiązują ograniczenia prędkości? Trochę powagi. Sam jeżdżę szybko ale na autostradzie, na tej drodze wyprzedzanie jest bez sensu i tak się wszyscy spotykają na najbliższych światłach.
K
Karolina.GB.
W całej Polsce panuje choroba " Polski Ułan za kierownicą " Nummer drogi tu nie ma znaczenia. W tym Kraju bandyckiej mentalności nawet wszechobecnemu kościołowi nie udało się wyplenić.
A
Ada, to nie wypada...
w Austrii to niech sie raczej zaczna zajmowac muslemami i ich modelem 2+11 bo jeszcze troche i kasy na A5 nie wystarczy...
A
AG
ale to chyba nie wina drogi tylko kierowcow tak sobie mysle...
m
marcin
Tak jak napisał kierowca_europejczyk to wina kierowców a nie drogi. To, że na A4 zdarzają wypadki można od biedy zwalić na drogę ( choć ja uważam, ze to ZAWSZE wina kierowcy, droga nie ma żadnej siły sprawczej) o tyle zderzenia aut na jezdni o 3 pasach to wina naszych asów kierownicy. Widzę co się dzieje na A8, tam jeżdżą mordercy i debile.
Wróć na i.pl Portal i.pl