Rośnie bilans ofiar pożarów w Grecji. Ogień w Portugalii. MSZ ostrzega Polaków. Gdzie nie jechać na urlop? [wirus WNV, OSTRZEŻENIA MSZ]

mik
Na liście ofiar śmiertelnych po ubiegłotygodniowych pożarach są nazwiska 91 osób, 25 osób wciąż jest zaginionych. Wielu rannych pozostaje w stanie krytycznym, najprawdopodobniej więc lista ofiar jeszcze się powiększy...Kliknij dalej i zobacz kraje, przed którymi ostrzega Ministerstwo Spraw Zagranicznych >>>
Na liście ofiar śmiertelnych po ubiegłotygodniowych pożarach są nazwiska 91 osób, 25 osób wciąż jest zaginionych. Wielu rannych pozostaje w stanie krytycznym, najprawdopodobniej więc lista ofiar jeszcze się powiększy...Kliknij dalej i zobacz kraje, przed którymi ostrzega Ministerstwo Spraw Zagranicznych >>>kadr YouTube
Grecja to jedno z ulubionych miejsc urlopowych Polaków. Niestety, obecnie panująca sytuacja w tym kraju sprawia, że nie jest to miejsce bezpieczne dla turystów. Szalejące pożary objęły znaczny obszar na południu Attyki. Ogień trawi okolice Aten i Koryntu. Paliło się także na Krecie. Do tego wszystkiego w Grecji doszło zagrożenie wirusem Zachodniego Nilu (WNV).

Aktualizacja, 9 sierpnia, godz. 17.40: Liczba ofiar pożarów w Grecji wzrosła do 91 osób. 36 osób rannych wciąż przebywa w szpitalach, osiem z nich jest w stanie krytycznym. Mimo śledztw nadal nie ustalono konkretnej przyczyny zabójczych pożarów. Z pożarami walczą obecnie mieszkańcy Portugalii. Ogień szaleje na leśnych wzgórzach w okolicy Mochique. Służby ratunkowe pobierają wodę z okolic plaż, na których wypoczywają turyści z całej Europy. Z ogniem walczy ponad 1300 strażaków. W wyniku pożarów rany odniosło dotąd ponad 40 osób, setki mieszkańców ewakuowano z domostw. Pożary wybuchły najprawdopodobniej wskutek upałów, które rozlały się na całą Europę. W Lizbonie w Portugalii 4 sierpnia odnotowano rekord ciepła - w ciągu dnia temperatura wynosiła 44 stopnie Celsjusza.
W kontynentalnej części Grecji rośnie z kolei obawa przed niebezpiecznym dla ludzi wirusem Zachodniego Nilu (WNV). Wirus ten powoduje Gorączkę Zachodniego Nilu - chorobę wywoływaną przez zakażone w wirusem komary. U ludzi, większość zakażeń ma przebieg bezobjawowy (ok. 80%). Mniej niż w 20% przypadków, obserwuje się przebieg lekki (gorączka, ból głowy, bóle mięśni, wysypka). W zachorowaniach o cięższym przebiegu, u ok. 1% zakażonych, może dojść do zapalenia opon mózgowych i / lub zapalenia mózgu. Zdarzają się przypadki śmiertelne - informuje portal krwiodawcy.org.
Przedstawiciele greckiej służby zdrowia potwierdzili zgon dwóch osób. Obie ofiary w wieku około 80 lat zmarły w wyniku powikłań po chorobie wywołanej wirusem Zachodniego Nilu. Od początku sezonu letniego, greckie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób odnotowało 55 przypadków zachorowania na WNV, wirusa przenoszonego przez komary. 12 osób hospitalizowano, cztery z nich są leczone na oddziale intensywnej terapii.

Aktualizacja, 3 sierpnia, g.18.30: W sieci pojawił się film, na którym widać, z jaką prędkością rozprzestrzenia się pożar i jak nieokiełznane były płomienie. Potęga żywiołu przeraża. Nagrywającemu, jak i kotu, udało się przeżyć. Zobaczcie nagranie:

Rośnie tragiczny bilans pożarów w Grecji z ubiegłego tygodnia. Obecnie na liście ofiar śmiertelnych są nazwiska 91 osób, 25 osób wciąż jest zaginionych. Wielu rannych pozostaje w stanie krytycznym, najprawdopodobniej więc lista ofiar jeszcze się powiększy. Na razie brakuje jeszcze oficjalnego potwierdzenia, które wskaże na przyczyny pożarów. Niemniej wśród najpopularniejszych teorii są takie, które wskazują na celowe działania deweloperów, którzy chcieli w ten sposób wpłynąć na spadek cen ziemi. Wśród innych teorii jest taka, że za ogromnym pożarem w Attyce stoi mężczyzna, który rozpalił ognisko, żeby spalić stos suchych gałęzi i ogień wymknął mu się spod kontroli - o sprawie napisał grecki dziennik "Kathimerini". Odpowiedzialność za tragedię wziął w ubiegły piątek na siebie grecki premier, Alexis Tsipras. W kierunki rządu i premiera płynie fala krytyki. Władze obwiniane są za opieszałość w podejmowaniu działania, bagatelizowanie żywiołu i nie przygotowanie się do sezonu letniego i ewentualnych pożarów, brak nazoru nad akcją ratunkową, źle koordynowaną ewakuację ofiar i przyzwolenie na samowolkę budowlaną, która mogła się przyczynić do spotęgowania pożarów.
Pożary w Grecji zniszczyły ponadto 2 tysiące domów, wiele z budynków, które przetrwały, będzie musiało być wyburzonych, bowiem uległy uszkodzeniu i nie nadają się do zamieszkania.
Po pożarach Grecy zmierzyli się z kolejnym żywiołem - o czym już pisaliśmy. Od minionego czwartku północna Attyka znajduje się w strefie burz. Pierwsza nawałnica (27 lipca) spowodowała podtopienia na obrzeżach Aten. Ulice zamieniły się w rwące potoki, a parkingi w jeziora, zalewające samochody osobowe aż po dachy. Gwałtowna burza z obfitymi opadami deszczu przeszła przez Attykę w niedzielę, 29 lipca. Ulice znowu zamieniły się w rwące potoki, pojawiły się problemy z dostarczeniem energii elektrycznej, w efekcie czego w wielu miejscach zabrakło prądu. Wystąpiły ogromne problemy z komunikacją. Woda zalała jedną ze stacji metra, którą wyłączono z użytkowania. Woda zalała również ateński szpital Sotiria. Synoptycy nie mają dobrych prognoz dla mieszkańców Attyki i turystów, którzy przebywają w tym rejonie - najbliższe dni mają być deszczowe... Do tematu wrócimy.

Aktualizacja, 27 lipca, godz. 14.45:
Mieszkańcy Aten nie mają szczęścia. Po pożarach, stolicę Grecji nawiedziły ulewne deszcze, które spowodowały liczne podtopienia. Pod wodą znalazły się dziesiątki domów i samochodów na przedmieściach Aten. Zobaczcie wideo z 27 lipca 2018 r.:

Aktualizacja, 27 lipca, godz. 8.12:
Bilans pożaru to do tej pory 85 osób. Niestety, lista ofiar może być dłuższa, trwają bowiem poszukiwania zaginionych, a liczba osób zaginionych wciąż rośnie. Rannych zostało 187 osób, w szpitalach wciąż przebywa siedemdziesiąt osób, w tym dziesięć w stanie ciężkim. Strażacy dogaszają pozostałe ogniska zapalne. W Grecji trwa żałoba narodowa. Pożary w Grecji są jednymi z najtragiczniejszych w skutkach w Europie w XXI wieku. Przypomnijmy, że w 2017 roku w pożarze, który wybuchł 17 czerwca w Pedrogao Grande w środkowej części Portugalii życie straciło 64 osób, a rannych zostało 250 kolejnych. Mieszkańcy greckiej miejscowości Mati żądają ukarania winnych tragedii. Grecy twierdzą, że katastrofy można uniknąć, a pożary początkowo zostały ignorowane przez władze i służby ratunkowe, co doprowadziło ostatecznie do tragedii. Grecki rząd odrzuca zarzuty, mówiąc, że działania zapobiegawcze i ratunkowe zostały podjęte natychmiast, ale utrudniały je trudne warunki pogodowe.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega Polaków przed podróżami w miejsca niebezpieczne. Więcej w galerii dołączonej do artykułu.

Aktualizacja, 26 lipca 2018, godz. 20.22
Obecnie w Grecji odnotowano pożary:

  • lasów w Anavlocho - to tereny położone w odległości około 10 km na wschód od Malia (Kreta)
  • Vryses (Kalammitsi) w pobliżu trasy E75 w północnej części Krety, około 10 km na południe od Vamos (Kreta)
  • w pobliżu Maleme w północnej części Krety
  • lasów pomiędzy Mesacila a Kakopetros w zachodniej części Krety
  • Kiato (kontynentalna część Grecji)
  • lasów w Gerania Ori (około 25 km na zachód od Megary, kontynentalna część Grecji)
  • lasów w okolicy miejscowości Kineta (około 10 km na południowy-zachód od Megary, kontynentalna część Grecji
  • Nea Makri we wschodniej części Grecji
  • lasów pomiędzy Drafti a Rafiną i Neos Voutzas we wschodniej części kontynentalnej Grecji.

Pożary to także tragedia dla zwierząt domowych, o czym przypomina Towarzystwo Przyjaciół Grecji:

Aktualizacja, 25 lipca, godzina 11.57:
Dotychczasowy bilans tragedii w Grecji jest przerażający. Liczba ofiar wzrosła do 79 osób. Rannych i poparzonych jest 187 osób, w tym 23 dzieci. Wśród ofiar znajdują się Polacy (piszemy o tym poniżej). Zagrożenia pożarami występują jedynie w Attyce, kontynentalnej części Grecji. W tym rejonie, jak podaje portal Wirtualna Polska, przebywa obecnie około tysiąca Polaków, klientów różnych biur podróży. Pozostałe pożary w Grecji, w tym także te na Krecie, udało się opanować, a minister ds. porządku publicznego Nikos Toskas zapewnia, że sytuacja pozostaje pod kontrolą służb ratunkowych. MSZ apeluje do Polaków przebywających w Grecji o zachowanie szczególnej ostrożności. Więcej ostrzeżeń MSZ poniżej oraz w galerii, załączonej do artykułu.

Sytuacja w Grecji jest dramatyczna. Upalna pogoda i wysokie temperatury, sięgające powyżej 35 stopni Celsjusza, doprowadziły do licznych pożarów. Ofiarami żywiołów padło już ponad 76 osób, w tym dwoje Polaków. 187 osób zostało rannych lub poparzonych i wymagało hospitalizacji. Polakami, którzy zginęli wskutek pożaru są kobieta i dziecko, którzy wypoczywali w miejscowości Mati w hotelu Ramada. Oboje utonęli w czasie ewakuacji hotelu, zagrożonego ogniem. Łódka, w której uciekali przed żywiołem, zatonęła. Na pokładzie łodzi znajdowało się w sumie 10 osób. Żadna z nich nie przeżyła.
MSZ uruchomił specjalną infolinię, na którą mogą dzwonić Polacy, potrzebujący pomocy w Grecji (nr tel. +30 6936554629), a w ambasadzie RP w Atenach został powołany zespół zajmujący się pomocą polskim obywatelom.

Obecnie pożary szaleją na wschód od Aten - w okolicy Nea Makri i Rafina. Płoną lasy również pomiędzy Kinetą a Kato Alepochori na granicy południowo-zachodniej Attyki. Tu sytuacja jest szczególnie groźna, bo pomimo starań strażaków, ogień wciąż jest coraz większy (poniżej mapka z obszarem objętym ogniem). Pożary szaleją także w kolicy Xilokastro. Niebezpiecznie jest także na Krecie. Pożary szaleją na południe od Kisamos oraz Kalyves i Vamos. W minioną niedzielę dziesiątki strażaków i ochotników opanowują ogromny pożar, który wybuchł na południu wyspy Skopelos.

Sytuacja z 24 lipca, godzina 22:28. Żywioł jest nie do opanowania. Pożar w Attyce przybiera na sile. Dla zobrazowania ogromu pożarów dostawiliśmy skalę.
Sytuacja z 24 lipca, godzina 22:28. Żywioł jest nie do opanowania. Pożar w Attyce przybiera na sile. Dla zobrazowania ogromu pożarów dostawiliśmy skalę. Czerwony obszar to tereny objęte ogniem. Sytuacja jest dramatyczna.Copernicus Emergency Management Service

Dramatyczny wpis na Towarzystwa Przyjaciół Grecji na swoim fanpejdżu na Facebooku (24 lipca, godz. 22:42)"

W Grecji ogłoszono stan wyjątkowy. Polska ambasada w Grecji ostrzega Polaków przed niebezpieczeństwem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych również ostrzega przed niebezpiecznymi miejscami na świecie. Zobaczcie, gdzie nie jechać, by nie stracić zdrowia lub życia.

Wstrząsające zdjęcia z miasta Nea Makri w Attyce:

Grecja i Kreta to nie jedyne miejsca, gdzie turystom grozi niebezpieczeństwo. W galerii dołączonej do artykułu publikujemy miejsca, przed którymi ostrzega polski MSZ. Warto zapoznać się z informacjami, które kierunki urlopowe są potencjalnie niebezpieczne dla turystów.
Więcej informacji o niebezpiecznych kierunkach turystycznych w galerii.

Bieżącą sytuację pożarową można śledzić na mapie TUTAJ

Czerwone plamy to miejsca, gdzie w Grecji szaleją pożary. Aktualną sytuację śledzić można na stronie http://effis.jrc.ec.europa.eu
Czerwone plamy to miejsca, gdzie w Grecji szaleją pożary. Aktualną sytuację śledzić można na stronie http://effis.jrc.ec.europa.euhttp://effis.jrc.ec.europa.eu

Mars blisko Ziemi. Jak znaleźć planetę i jak ją oglądać?

21 lipca Służba Ochrony Zwierząt Animal Rescue Polska otrzymała zgłoszenie od osób spacerujących po Lasku Bielańskim w Warszawie o nietypowym dla naszego klimatu wężu wygrzewającym się w słońcu. Niezwłocznie nasz patrol wraz z lekarzem weterynarii udał się na miejsce zdarzenia. Gdzie jest pyton tygrysi?wideo z Lasku Bielańskiego, opublikowane przez Służbę Ochrony Zwierząt Animal Rescue Polska:

Wąż znaleziony w Lasku Bielańskim! Gad wygrzewał się w słońc...

Uwaga, sierpień może obfitować w anomalie pogodowe. Trąby powietrza, nawałnice z gradem... Synoptycy ostrzegają. Będzie niebezpiecznie! Piszemy o tym TUTAJ

FLESZ - letnie upały, jak reagować w razie udaru słonecznego?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl