Rosjanie wzięli do niewoli ukraińskiego żołnierza. Kłamią, że jest „najemnikiem”. To żołnierz z 4-letnim stażem

OPRAC.: lml
Rosjanie opublikowali zdjęcia pochodzącego z Anglii Aidena Aslina. Twierdzą, że jest on najemnikiem, co jest kłamstwem
Rosjanie opublikowali zdjęcia pochodzącego z Anglii Aidena Aslina. Twierdzą, że jest on najemnikiem, co jest kłamstwem twitter.com/MapsUkraine
Rosjanie opublikowali zdjęcia pochodzącego z Anglii Aidena Aslina. Wojska wroga wzięły żołnierza do niewoli. Rosjanie twierdzą jednak, że jest on „najemnikiem”, co nie jest zgodne z prawdą. Aiden Aslin nie należał do ukraińskiej legii cudzoziemskiej. Jest od ponad 4 lat pełnoprawnym żołnierzem regularnych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Kilka dni temu pojawiły się informacje o tym, że oddział 28-letniego Aidena Aslina walczył w Mariupolu odpierając rosyjskie ataki. Walka nie mogła być kontynuowana z powodu wyczerpania zapasów jedzenia i amunicji. Żołnierze nie mieli innego wyboru i musieli poddać się siłom Rosji. Informację o jego pojmaniu potwierdziła rodzina oraz przyjaciel żołnierza.

Aiden Aslin pochodzi z Anglii i w przeszłości był pracownikiem opieki społecznej. Wcześniej walczył jako ochotnik z Państwem Islamskim w Syrii. Od 2018 r. mieszka na Ukrainie, gdzie służył w piechocie morskiej. Ma narzeczoną z Ukrainy i wiąże z tym krajem przyszłość, o czym informował na antenie stacji Sky News.

W mediach społecznościowych pojawiło się jego zdjęcie z niewoli. Rosjanie twierdzą jednak, że jest on „najemnikiem”, co nie jest zgodne z prawdą. Aiden Aslin jest pełnoprawnym żołnierzem regularnych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Oferty w kategorii militaria

Materiały promocyjne partnera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl