Rosjanie wywożą więźniów z okupowanych terenów Ukrainy. Każą im walczyć przeciwko własnej ojczyźnie

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Uprowadzonych mieszkańców sąsiedniego kraju postrzega się jako obywateli Rosji, podlegających mobilizacji na wojnę z Ukrainą
Uprowadzonych mieszkańców sąsiedniego kraju postrzega się jako obywateli Rosji, podlegających mobilizacji na wojnę z Ukrainą Fot. Kremlin
Z więzień znajdujących się na okupowanych przez Rosjan terenach Ukrainy znikają więźniowie. Do tej pory wywieziono już ok. 5 tysięcy osób. Jak twierdzi przewodnicząca niezależnej organizacji pozarządowej Ruś Siedząca Olga Romanowa, więźniowie są wcielani do rosyjskiej armii i wysłani na wojnę przeciwko własnej ojczyźnie.

Tylko z zachodniej części obwodu chersońskiego, wyzwolonej 11 listopada przez ukraińskie wojska, wycofujący się najeźdźcy wywieźli około 2,5 tys. osób osadzonych w więzieniach. Skazańcy, którzy odbywali wyroki na podstawie wyroków ukraińskich sądów, zostali rozmieszczeni w dziesięciu koloniach karnych w Rosji - w obwodzie wołgogradzkim oraz Krajach Krasnodarskim i Stawropolskim, w "bezpiecznej" odległości od granicy z Ukrainą – relacjonowała Olga Romanowa w rozmowie z rosyjską opozycyjną telewizją Nastojaszczeje Wriemia.

Jak dodała, ukraińscy więźniowie są źle traktowani oraz całkowicie izolowani od osadzonych Rosjan. Nie dopuszcza się do nich adwokatów, którzy mogliby udzielić im pomocy prawnej. Miejscowi skazańcy nie mają prawa rozmawiać z Ukraińcami pod groźbą kary.

Rosjanie wywożą ukraińskich więźniów. "Są traktowani jak obywatele Rosji"

Uprowadzonych mieszkańców sąsiedniego kraju postrzega się jako obywateli Rosji, podlegających mobilizacji na wojnę z Ukrainą – w ramach kolejnej branki ogłoszonej przez Kreml lub działań podejmowanych przez prywatną firmę wojskową, znaną jako grupa Wagnera. "(Władze w Moskwie) przypisują (więźniom z Ukrainy) taki status, jaki im się żywnie podoba. Podobnie jak uważają Chersoń za rosyjskie miasto" – podkreśliła Romanowa.

Od lipca z Rosji napływają doniesienia o masowej rekrutacji więźniów i wysyłaniu ich na front. Za realizację tych działań odpowiada Jewgienij Prigożyn - biznesmen blisko związany z Kremlem i właściciel grupy Wagnera. We wrześniu w sieciach społecznościowych i mediach pojawiły się nagrania, na których widać, jak Prigożyn agituje więźniów w koloniach karnych, obiecując im wolność w zamian za udział w walkach.

Więźniowie na wojnie z Ukrainą

W ubiegłym tygodniu szef ukraińskich władz obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj powiadomił, że tylko na odcinku frontu pomiędzy Biłohoriwką i Bachmutem w Donbasie, na wschodzie Ukrainy, w działaniach zbrojnych uczestniczy około 2 tys. rosyjskich więźniów, zwerbowanych na wojnę w zakładach karnych.

W październiku sztab generalny ukraińskiej armii informował, że część skazańców z Rosji próbuje uciekać z frontu i stara się wrócić do swojego rodzinnego kraju.

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl