Rosja weszła w recesję, ale pilnie gromadzi pieniądze potrzebne na wojnę z Ukrainą

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Rosyjska bateria ostrzelana przez ukraińską artylerię w rejonie miasta Bachmut. Putin wciąż gromadzi pieniądze na działania wojenne
Rosyjska bateria ostrzelana przez ukraińską artylerię w rejonie miasta Bachmut. Putin wciąż gromadzi pieniądze na działania wojenne AA/ABACA/Abaca/East News
Gospodarka rosyjska wykazuje objawy kryzysu, a tymczasem potrzebne są środki na utrzymanie frontu na Ukrainie. Stąd decyzja o emisji papierów dłużnych - co Rosji przyniosło spore środki. Putinowi udało się zgromadzić równowartość ponad 11 miliardów funtów.

Jak poinformował brytyjski resort obrony, była to największa sprzedaż tego rodzaju w historii Rosji. Dzieje się to w sytuacji prognozowanego 40-procentowego wzrostu wydatków wojskowych w przyszłym roku w związku z wojną na Ukrainie.

Rozmiar aukcji wskazuje, że Rosji zależy na zebraniu jak największej ilości gotówki, zanim warunki się pogorszą, a koszty wzrosną - dodał brytyjski wywiad.

Rosja boryka się z ciężarem zagranicznych sankcji. W zeszłym tygodniu gospodarka oficjalnie weszła w recesję po skurczeniu się o 4,1 proc. w drugim kwartale tego roku, po czym nastąpił 4-proc. spadek w trzecim kwartale.

Setki dużych firm uciekło z kraju lub odmówiło prowadzenia tam działalności w następstwie inwazji, a eksport został zdziesiątkowany. Sprzedaż ropy i gazu – których ceny gwałtownie wzrosły, gdy wybuchła wojna – utrzymała kraj na powierzchni w tym roku, ale obecnie jest w dużej mierze objęta embargiem nałożonym przez Stany Zjednoczone i Unie Europejską, a dochody mają się zmniejszyć w 2023 r.

Według Consensus Economics, rosyjska gospodarka spadnie w ciągu roku o 4,6 proc., co oznacza drugą recesję w ciągu trzech lat. Putin wezwał do postawienia gospodarki w stan zaopatrywania przede wszystkim wojska na froncie, i zwrócił się do Chin oraz Turcji o zwiększenie zakupów ropy i gazu. Uważa się jednak, że oba te kraje dokonują zakupów po niższych cenach w porównaniu z Europą.

Ted

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
22 listopada, 8:51, Gość:

To zupełnie jak w Polsce:) Kryzys gospodarczy, a Błaszczak wydaje miliardy:) Tyle że na sprzęt który w chwili obecnej nie obroni nikogo. Wyrzutnie rakiet muszą dostarczać znienawidzone Niemcy żeby Polacy mogli czuć się bezpiecznie:)

22 listopada, 09:31, Gość:

Jeżeli będziesz polegał na Niemcach to wyjdziesz jak Zabłocki na mydle.

No widzisz do czego to doszło? Trzeba na Niemców liczyć bo nie ma co liczyć że pisowscy dyletanci nas obronią.

G
Gość
22 listopada, 8:51, Gość:

To zupełnie jak w Polsce:) Kryzys gospodarczy, a Błaszczak wydaje miliardy:) Tyle że na sprzęt który w chwili obecnej nie obroni nikogo. Wyrzutnie rakiet muszą dostarczać znienawidzone Niemcy żeby Polacy mogli czuć się bezpiecznie:)

Jeżeli będziesz polegał na Niemcach to wyjdziesz jak Zabłocki na mydle.

G
Gość
To zupełnie jak w Polsce:) Kryzys gospodarczy, a Błaszczak wydaje miliardy:) Tyle że na sprzęt który w chwili obecnej nie obroni nikogo. Wyrzutnie rakiet muszą dostarczać znienawidzone Niemcy żeby Polacy mogli czuć się bezpiecznie:)
Wróć na i.pl Portal i.pl