Ronaldinho wreszcie wyszedł z aresztu. Po wpłaceniu kaucji przeniósł się do hotelu i czeka na proces
RUPTLY/x-news
Ronaldinho w końcu opuścił areszt. Nie oznacza to jednak, że jego przeprawa z paragwajskim wymiarem sprawiedliwości zakończyła się happy endem. Na razie prawnik Ronaldinho wynegocjował w sądzie, że legenda Barcelony wraz ze swoim bratem, po wpłaceniu kaucji, przeniosą się do hotelu. Paragwajski sąd przekonało 1,6 mln dolarów.
Bracia pozostaną w areszcie domowym do procesu, który ma się odbyć w stolicy Paragwaju, Asuncion, dopiero po świętach wielkanocnych. Obaj podejrzani są o posługiwanie się fałszywymi paszportami. W areszcie spędzili ponad miesiąc.