Roman S. z plutonu specjalnego ZOMO spod kopalni Wujek, zatrzymany w Chorwacji, trafi do Katowic

Teresa Semik
W kopalni Wujek w 1981 r. zginęło w czasie tłumienia strajku 9 górników, a 21 zostało rannych
W kopalni Wujek w 1981 r. zginęło w czasie tłumienia strajku 9 górników, a 21 zostało rannych Zdjęcia archiwalne
Zomowiec Roman S., który 6 czerwca wieczorem w eskorcie polskiej policji dotarł do Warszawy, trafi ostatecznie do Katowic, choć jeszcze nie wiadomo, kiedy. To prokuratorzy IPN w Katowicach będą prowadzić śledztwo dotyczące jego udziału w pacyfikacji kopalni Wujek w stanie wojennym. W 1981 roku Roman S. napisał w raporcie, że wówczas użył broni.

W kopalni Wujek zginęło w czasie tłumienia strajku 9 górników, a 21 zostało rannych. Pozostali funkcjonariusze plutonu specjalnego ZOMO stanęli przed katowickimi sądami i zostali skazani prawomocnymi wyrokami na 7 lat pozbawienia wolności, ale zastosowano wobec nich amnestię i karę skrócono o połowę.

Dowódca plutonu został skazany na 10 lat, ale z uwzględnieniem amnestii usłyszał – 6 lat pozbawienia wolności.

Czytaj również:
Wszyscy się bali, gdy strajkowała kopalnia Wujek ARCHIWALNE ZDJĘCIA, WIDEO, MAKIETA 3D

Pacyfikacja kopalni Wujek: Po 30 latach ujawnił się i mówi: Widziałem dramat na Wujku
Kopalnia Wujek 1981: Zomowcy zbyt szybko sięgnęli po broń. I poszli do więzienia

Należy podejrzewać, że Roman S. usłyszy te same zarzuty, co jego koledzy z plutonu specjalnego ZOMO: udział w pobiciu górników z użyciem broni palnej. Bo choć wszyscy przyznali się do wystrzelenia amunicji z pistoletów maszynowych, Roman S. także, to ekspertyzy balistyczne nie były w stanie wykazać, z której broni padły śmiertelne strzały. Są zabici, ale nie sposób wskazać, kto jest zabójcą.

PISALIŚMY:
Milicjant strzelał w kopalni "Wujek" w plutonie specjalnym ZOMO. Złapali go w Chorwacji

Zomowiec Roman S. wyjechał do Niemiec, gdzie zrzekł się polskiego obywatelstwa. W Niemczech przyjął nazwisko żony. Wszystko wskazywało na to, że się ukrywa przed polskimi wymiarem sprawiedliwości. Był poszukiwany najpierw listem gończym.

W roku 2012 wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec niego złożył do Sądu Okręgowego w Katowicach prokurator Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Katowicach. I taki nakaz został wydany w 2013 roku.

Roman S. został zatrzymany już 17 maja 2019 roku w miejscowości Pribancja w Chorwacji. Strona chorwacka podjęła decyzję o wydaniu go Polsce.

W Polsce czyn, który miał popełnić, uznany został za zbrodnię komunistyczną. Przedawni się w 2020 roku.

Zobaczcie koniecznie

Jakie auta kupują Polacy?

Co zmienia Konstytucja Biznesu?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Roman S. z plutonu specjalnego ZOMO spod kopalni Wujek, zatrzymany w Chorwacji, trafi do Katowic - Dziennik Zachodni

Wróć na i.pl Portal i.pl