Rodzice ostrzegają przed popularną zabawką. "Córka płakała przez trzy dni". Jeśli Twoje dziecko ją ma - lepiej uważaj!

Zobacz wideo: Koniec „lewych” zwolnień? Rząd skraca czas zasiłku chorobowego

Chodzi o popularną zabawkę - małe kuleczki, które działają na zasadzie rzepu. Można sczepiać je ze sobą i budować imponujące konstrukcje. Dzieci uwielbiają się nią bawić, chwalą ją także rodzice. Zabawka rozwija kreatywność i wyobraźnię, a także pomaga w ćwiczeniu motoryki.

Niestety, niewłaściwa zabawa tymi kuleczkami może zakończyć się dla dziecka prawdziwym horrorem. Czasami wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii.

- Córka i syn bawili się w swoim pokoju, kulki były porozrzucane po całej podłodze. Nagle zaczęli się turlać po dywanie, a gdy córka wstała zauważyłam, jaki dramat się właśnie wydarzył - relacjonuje pani Angelika, mama 6-letniej Zosi i 4-letniego Szymona.

Co się właściwie stało? Niestety małe kuleczki-rzepy bardzo łatwo przyczepiają się do włosów. W internecie znaleźć można przerażające zdjęcia tej zabawki wplątanej we włosy w taki sposób, że nie da się jej wyczesać.

Pani Angelika to nie jedyna mama, która przeżywała dramat związany z dostaniem się kuleczek we włosy.

- Te małe kuleczki wyglądają tak niepozornie, a na głowie mojej 8-letniej córeczki zrobiły prawdziwe spustoszenie - mówi pani Magdalena, nasza Czytelniczka z Bydgoszczy. - Część kulek wyczesaliśmy, ale pozostałe włosy trzeba było obciąć. Córka trzy dni płakała - dodaje.

Rodzice ostrzegają innych przed niewłaściwym korzystaniem z tej zabawki i podkreślają, że trzeba być bardzo czujnym. Ku przestrodze publikują zdjęcia włosów swoich dzieci z wplątanymi kuleczkami. Zobaczcie je w naszej galerii poniżej:

Problem jest na tyle poważny, że nawet firma produkująca te zabawki zamieściła w serwisie Youtube poradnik na temat tego, jak usuwać kuleczki z włosów.