Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rio 2016. Polskie kolarki daleko w czasówce

Paweł Hochstim, Rio de Janeiro
Katarzyna Niewiadoma zakończyła czasówkę w Rio de Janeiro na osiemnastej pozycji
Katarzyna Niewiadoma zakończyła czasówkę w Rio de Janeiro na osiemnastej pozycji Andrzej Szkocki
Katarzyna Niewiadoma zajęła osiemnaste, a Anna Plichta dziewiętnaste miejsce w indywidualnym wyścigu kolarskim na czas podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Wygrała Amerykanka Kristin Armstrong.

Plichta lepiej pojechała od Niewiadomej pierwszą część wyścigu, bo na pierwszym pomiarze czasu po 10 kilometrach wyprzedzała swoją koleżankę o prawie cztery sekundy. Później Niewiadoma już jechała lepiej, ale obie Polki nie miały żadnych szans na medal. Do zwyciężczyni na niespełna trzydziestokilometrowej trasie straciły grubo ponad trzy minuty.

- Jestem zadowolona, pojechałam swoje maksimum na tę chwilę. Myślę, że byłam dobrze przygotowana. Wiadomo, że tutaj startowała tylko światowa czołówka, same najlepsze dziewczyny, więc nie spodziewałam się tutaj spektakularnego wyniku - powiedziała Plichta. Niewiadoma nie zatrzymała się przy polskich dziennikarzach i mimo próśb nie wróciła do strefy mieszanej.

Wyścig toczył się w trudnych warunkach atmosferycznych, bo przy silnym wietrze i padającym deszczu. - Było ślisko i niebezpiecznie, przy tej pogodzie trzeba było bardzo uważać, bo już na pierwszych zakrętach poczułam, jak koła się ślizgają, więc na zjeździe trzeba było zachować maksimum koncentracji i uwagi, żeby się nie przewrócić - mówiła Plichta. - Na tej trasie dużo szaleństwa faktycznie mogło się przydać, ale to było duże ryzyko. Być może można było trochę zyskać, ale na pewno dużo więcej stracić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki