Rekordowe Super Bowl 52 dla Philadelphia Eagles! Patriots i Tom Brady nie dali rady. Justin Timberlake muzyczną gwiazdą

Filip Bares
Filip Bares
Rezerwowy Nick Foles doprowadził Eagles do ich pierwszego zwycięstwa w historii Super Bowl
Rezerwowy Nick Foles doprowadził Eagles do ich pierwszego zwycięstwa w historii Super Bowl AFP/EAST NEWS
Po raz pierwszy w swojej historii Philadelphia Eagles wygrali Super Bowl, pokonując New England Patriots 41:33

Super Bowl 52 przejdzie do historii jako ofensywna eksplozja. Żaden finał nie był tak dobry ofensywnie - obie drużyny zdobyły łącznie aż 1151 jardów (538 Eagles i 613 Patriots).

Niedzielny mecz miał być kolejnym popisem rozgrywającego obrońców tytułu Toma Brady'ego ... i nim był, ale drużyna z Foxborough nie była w stanie utrzymać jednopunktowej przewagi w czwartej kwarcie. Brady pobił swój własny rekord Super Bowl w rzuconych jardach, zdobywając ich aż 505, a to wszystko w wieku... 40 lat.

Mecz był prawdziwą wymianą ofensywnych ciosów. Eagles atakowali rywali zarówno akcjami biegowymi jak i w powietrzu, podczas gdy Patriots musieli głównie polegać na Bradym. Drużyna z Philadelphi odskoczyła w pewnym momencie na 12 - punktów, ale historia z zeszłorocznego Super Bowl nauczyła kibiców, ze nie należy przedwcześnie świętować.

Na dziewięć minut przed końcem spotkania Patriots objęli prowadzenie, gdy swoje drugie przyłożenie w spotkaniu zdobył Rob Gronkowski. Kolejne posiadanie piłki w wykonaniu Philadelphi trwało aż siedem minut dało zespołowi z miasta "braterskiej miłości" 38:33.

Brady dostał piłkę z powrotem na dwie minuty przed końcem spotkania. Wszystko wyglądało jak scena z filmu, gdzie widz zna zakończenie - rozgrywający Patriots prowadzi swoją drużyną przez całą długość boiska by w końcowych sekundach wygrać swoje szóste mistrzostwo NFL.

Scenariuszu nie przeczytał jednak defensor Eagles Brandon Graham, który nie dopuścił do marszu Patriots wytrącając Brady'emu piłkę z rąk.

Świetny mecz rozegrał rozgrywający Philadelphi Nick Foles, który od kilku tygodni gra ze względu na kontuzję gwiazdy drużyny Carsona Wenzta. Foles nie tylko rzucił trzy przyłożenia, ale i złapał jedno dzięki czemu wybrano go MVP Super Bowl 52.

W przerwie meczu fantastyczny występ dał Justin Timberlake, który zachwycił nie tylko śpiewem, ale również tańcem. Muzyk postanowił uczcić pamięć zmarłego piosenkarza Prince'a, wykonując jeden z jego utworów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl