Rekolekcje z ojcem Adamem Szustakiem. Tłumy słuchały o. Adama Szustaka. Był pełen kościół pw. św. Franciszka w Zielonej Górze [ZDJĘCIA]

Redakcja
Ojca Adama Szustaka słuchały tłumy
Ojca Adama Szustaka słuchały tłumy Kacper Kubiak
Ojciec Adam Szustak to dominikanin, który słynie z... tatuaży, niekonwencjonalnego sposobu bycia oraz żywego języka. Głosi ewangelię wszystkim, wszędzie i na wszelkie sposoby. Tym razem przyjechał do Zielonej Góry.

Rekolekcje z ojcem Adamem Szustakiem trwały od 26 do 28 listopada w parafii pw. św. Franciszka w Zielonej Górze. Każdego dnia kościół był wypełniony po brzegi. Ludzie byli wszędzie. Przyszli dla niego - ojca Adama Szustaka.

Bo ojciec Adam Szustak to gwiazda wśród kaznodziei

Ojciec Adam Szustak to gwiazda bardzo niekonwencjonalna. To, co mówił po mszy, nazywa gadankiem. Rzeczywiście, opowieści ojca Adama Szustaka trudno nazwać głoszeniem ewangelii w tradycyjny sposób.
- Kościół podczas gadanka trząsł się od śmiechu przynajmniej raz na 10 minut - wspomina Karolina z Zielonej Góry. Mówi, że chodzi po różnych kościołach i szuka duchownego, który coś w niej poruszy, chwyci. Sprawi, że będzie myślała o tym, co usłyszała podczas kazania.

O ojcu Szustaku Karolina dowiedziała się z GL, gdzie zapowiadaliśmy rekolekcje w Zielonej Górze. Pisaliśmy, że ojciec Adam Szustak to dominikanin, ale też wideobloger i internetowa gwiazda YouTube.

W Zielonej Górze podczas każdego z trzech dni rekolekcji kościół był nabity po brzegi. Ludzie tak reagowali na słowa ojca Adama Szustaka, że na koniec gadanka klaskali.

Ojca Adama Szustaka słuchały tłumy

Rekolekcje z ojcem Adamem Szustakiem. Tłumy słuchały o. Adam...

- Machał rękoma, żeby przestać. Powiedział w stylu, że jest zabawnym gościem i da się lubić, ale przyjechał mówić nam poważne rzeczy. I mówił poważne rzeczy - mówi Leszek Masklak, który też był w kościele każdego dnia.

Rekolekcje z ojcem Adamem Szustakiem: od 26 do 28 listopada od godz. 18.00 w parafii pw. św. Franciszka przy Kilińskiego 5 w Zielonej Górze

Ojciec Adam Szustak przyciągał wiernych jak magnes każdego dnia

Kościół każdego dnia pękał w szwach. Z trudem dało się wejść do środka. Ludzie byli wszędzie, nawet za ołtarzem. O miejscu siedzącym mogło nie być mowy.

- Stałam ponad dwie godziny. Nie żałuję ani chwili. Jestem zachwycona - mówi Karolina, która słuchała ojca Adama Szustaka każdego dnia.

- Żałuję, że jak ojciec Adam Szustak był w Zielonej Górze ponad dwa lata temu, nie poszedłem, bo były inne zajęcia. Teraz zrezygnowaliśmy ze wszystkich i chodzimy z żoną codziennie - mówi p. Leszek. - Bardzo wartościowy czas. Obserwowałem reakcje słuchaczy. Żywo reagowały na słowa ojca Szustaka i osoby starsze, i nastolatki, i wszyscy wiekowo pomiędzy. Mówi językiem, który trafia do każdego.

- Gadanka słuchali ludzie w rożnym wieku. Było mnóstwo bardzo młodych osób - potwierdza Karolina.
Ludzie przeżywali, reagowali. Na koniec gadanka były oklaski. - Ojciec Adam Szustak machał rękoma, żeby przestać klaskać. Powiedział, że jest zabawnym gościem i da się lubić, ale przyjechał mówić nam poważne rzeczy. I mówił poważne rzeczy.

***
Rekolekcje, które w Zielonej Górze poprowadził o. Adam Szustak, odbyły się w dniach 26-28 listopada w parafii św. Franciszka przy ul. Kilińskiego 5 w Zielonej Górze. Zaprosiła go Fundacja RONDO. Hasło rekolekcji brzmiało: „Dobrzy jak chleb. Jak mądrze pomagać?”.

Zobacz też: Rekolekcje z o. Johnem Bashoborą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na i.pl Portal i.pl