Redbad Klynstra-Komarnicki nowym dyrektorem Teatru Osterwy w Lublinie

Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
Aleksandra Dunajska-Minkiewicz
- Jeszcze dziś spotkam się z zespołem, dopiero potem chcę mówić o dalszych planach - powiedział Redbad Klynstra-Komarnicki, który został we wtorek przedstawiony jako nowy pełniący obowiązki dyrektora Teatru Osterwy w Lublinie. Zastąpi on Dorotę Ignatjew, która w miniony weekend pożegnała się z widzami. Został wybrany bez konkursu, który, mimo że ogłoszony, nie został rozstrzygnięty.

- Wydaje nam się, że wybraliśmy godnego następcę dla dyrektor Ignatjew - powiedział Jarosław Stawiarski, marszałek woj. lubelskiego przedstawiając nowego p.o. dyrektora Teatru Osterwy.

- Funkcjonowanie teatru będzie zależało od wizji dyrektora i zespołu. Na pewno wizje mają być takie, by ten teatr był przyjazny mieszkańcom, żeby pokazywał sztukę przez duże "S". Tego życzę nowemu dyrektorowi. Data 1 września jest tragiczna dla Polaków i całego świata, ale też była i jest datą nadziei - stwierdził marszałek.

Pan Redbad jest nadzieją dla teatru lubelskiego - dodał Stawiarski.

Aktor ma być p.o. dyrektora do końca sierpnia przyszłego roku. Jarosław Stawiarski nie wytłumaczył, jakie kryteria stały za wyborem akurat Redbada Klynstry-Komarnickiego na dyrektora Teatru Osterwy.

Dyrektor spoza konkursu

Przypomnijmy, że konkurs na szefa teatru został ogłoszony w lutym tego roku. Zgłosiło się sześcioro kandydatów, wśród nich kierująca teatrem od czterech lat Dorota Ignatjew. W czerwcu zebrała się komisja konkursowa, ale nie wybrała nowego dyrektora, bo żaden z kandydatów nie zdobył większości głosów. Paweł Łysak, dyrektor Teatru Powszechnego w Warszawie i członek komisji mówił wówczas w Radiu TOK FM opowiedział o kulisach pracy komisji. Jak relacjonował, jej członkowie byli zmuszeni do głosowania uchwały, że nikt nie spełnia kryteriów. "To dziwi chociażby w przypadku Adama Sroki, który był dwukrotnie dyrektorem, czy Doroty Ignatjew, która tak naprawdę odniosła sukces ogromny" - mówił Łysak. I oceniał, że była to próba nierozstrzygnięcia tego konkursu.

Zbigniew Wojciechowski, wicemarszałek województwa, odrzucał wówczas te zarzuty.

Marszałek Jarosław Stawiarski pytany we wtorek, po co w ogóle przeprowadzono konkurs na dyrektora teatru skoro i tak wybrano osobę spoza grona kandydatów, odpowiedział krótko: - Prawo na to pozwala.

Tymczasem to już kolejna instytucja kultury, której dyrektorów wybrano bez konkursu. Wcześniej tak samo było w Centrum Spotkania Kultur i Muzeum Wsi Lubelskiej.

- PiS po raz kolejny podejmuje decyzje według własnego mniemania, dostosowując procedury do własnych potrzeb

- komentuje Jacek Bury, senator KO, który w lipcu ujawnił dokumenty dotyczące konkursu na dyrektora Teatru Osterwy. - Pamiętajmy, że poza prawem, które PiS nagina, jest jeszcze coś takiego jak standardy postępowań. Jeśli władza nie będzie ich respektować, nie możemy mówić o państwie prawa - dodał polityk.

Interpelację w sprawie konkursu na dyrektora teatru pod koniec lipca skierowała do marszałka województwa radna Bożena Lisowska (KO). Radna zwróciła się też z prośbą o zwołanie wspólnego posiedzenia Komisji Rewizyjnej i Komisji Edukacji, Kultury i Sportu w tej sprawie. Do tej pory nie otrzymała odpowiedzi.

Kim jest nowy dyrektor?

Redbad Klynstra-Komarnicki to polski aktor, reżyser, prezenter telewizyjny i dziennikarz pochodzenia holendersko-fryzyjskiego. Widzom może być znany m.in. z ról w „Smoleńsku" czy serialu „Na dobre i na złe". Z obsady tego ostatniego zniknął po burzy, którą wywołał jego wpis na Twitterze: „Czy w PL pedofile są częścią LGBT+, czy nie? Kto czuje się kompetentny odpowiedzieć?".

Aktor po utracie pracy okrzyknięty został nawet „nowym męczennikiem prawicy". Sam komentował sytuację w następujący sposób: „W PL jest tak: Zadaj niewłaściwe pytanie. Zalewa Cię hejt. Media robią z ciebie Homofoba. Serial na tej podstawie wypowiada Ci pracę. Agencja aktorska nie wytrzymuje presji i po paru dniach też wypowiada współpracę. Czy ktoś tu jest ze mną na wojnie?".

W 2017 roku otrzymał nagrodę "Węże" za "najgorszy duet na ekranie" za film Smoleńsk, przyznawaną przez Popkulturową Akademię Wszystkiego, składającą się m.in. z dziennikarzy, krytyków, animatorów kultury.

Pytany na wtorkowej konferencji prasowej o doświadczenie w zarządzaniu instytucjami kultury, Redbad Klynstra-Komarnicki stwierdził, że przez pięć lat był dyrektorem artystycznym Festiwalu Nowe Epifanie. - Miałem pod sobą 15-osobowy zespół - mówił.

Aktor chwalił osiągnięcia Doroty Ignatjew i zespołu.
- Rozmawiałem wczoraj z odchodzącą dyrektor Ignatjew. Była to rozmowa konkretna, zostałem poinformowany o najpilniejszych sprawach, m.in. ustaleniach dotyczących wyjazdów i zaproszeń na festiwale - relacjonował Redbad Klynstra-Komarnicki.

- O godz. 12 chcę się spotkać z zespołem i dopiero po tych ustaleniach chciałabym mówić o planach, bo to pracownicy są najważniejsi, żebyśmy mogli wspólnie tworzyć teatr, który będzie dla Lublina i Lubelszczyzny miejscem istotnym

- podkreślał.

Nowy dyrektor podkreślał, że bardzo ważne jest zapewnienie stabilności finansowej instytucji. Jego zdaniem "analizy i bardzo szybkich kroków" wymaga stan budynku. - Musimy zrobić nowe analizy, zobaczyć na czym stoimy - zaznaczył.

Tłumaczył też, że chciałby rozwinąć i sprofesjonalizować także objazdową formę działalności. - To jeden ze sposobów radzenia sobie z COVID-em. W okresie letnim można też myśleć o spektaklach na zewnątrz. Bardzo ważne jest, żeby zachować ciągłość zarabiania dla aktorów. Jeśli gramy tylko na jednej stanie nie wszyscy mogą swoją miesięczną pensję wyrobić. Dzięki objazdowi W jednym momencie mogą grać dwie lub trzy obsady - wyjaśniał.

Redbad Klynstra-Komarnicki został na razie powołany zarówno na dyrektora naczelnego, jak i artystycznego Teatru Osterwy. Pytany, czy dobierze sobie kogoś do współpracy, odpowiedział: - Mam pewną propozycję dla zespołu. Chciałbym, żeby w dużej mierze uczestniczył on w podejmowaniu decyzji.

"To nie jest zmiana"?

Dotychczasowa dyrektor, Dorota Ignatjew, kierowała Teatrem Osterwy przez cztery lata. W sobotę podczas premiery "Nad Niemnem" dostała długą owację na stojąco od publiczności dziękującej za wysoki poziom Teatru Osterwy w czasie jej rządów. Bukiet róż wręczył jej poseł Krzysztof Grabczuk (KO). - To smutne, że o losach teatru decydują ludzie, którzy do teatru nie chodzą - powiedział były wicemarszałek, komentując w ten sposób decyzje obecnych władz województwa, które nie chcą Doroty Ignatjew na stanowisku dyrektora Teatru Osterwy.

Marszałek Jarosław Stawiarski pytany we wtorek dlaczego zmienia sprawdzonego dyrektora, odpowiedział: - To nie jest zmiana, to jest kontynuacja. Czyjś czas się kończy, zaczyna się nowy czas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Redbad Klynstra-Komarnicki nowym dyrektorem Teatru Osterwy w Lublinie - Kurier Lubelski

Wróć na i.pl Portal i.pl