Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownik Piotr Obłój: Górnicy z KWK Wujek wybrali złą drogę. Tylko że tego nie mogli wiedzieć...

Piotr Obłój
Warunki są tam tragiczne. Nie da się tego jakoś normalnie opowiedzieć - mówi Piotr Obój, ratownik z kopalni Wujek Ruch Śląsk
Warunki są tam tragiczne. Nie da się tego jakoś normalnie opowiedzieć - mówi Piotr Obój, ratownik z kopalni Wujek Ruch Śląsk Tomasz Jodłowski
Rozmowa z Piotrem Obłójem, ratownikiem zastępowym zastępu ratowniczego z kopalni Wujek Ruch Śląsk. 26 lat w górnictwie. Wieczorem, 15 czerwca 2015 r., jego zastęp dotarł do poszukiwanych.

Jak dochodziliście do miejsca, w którym znajdowały się ciała poszukiwanych?
Dowierzchnią badawczą "1", potem przez chodnik "7", przez całą długość ściany "7", chodnik "5b", przecinkę "2" do chodnika "5a". Z niego ponownie do dowierzchni badawczej "1" i przecinkę "4". Warunki są tam tragiczne. Nie da się tego jakoś normalnie opowiedzieć. Po prostu się nie da. Ciepło, bardzo ciepło, mało tlenu, dużo metanu. Przez cały czas w aparatach oddechowych. Kamizelki chłodzące, systemy schładzania powietrza na aparatach oddechowych… ale to nie załatwia sprawy całkowicie. Można wytrzymać, lecz nadal jest bardzo gorąco. Ponadto ciasno. Z ociosów, ze stropu już się nie obsypywało, bo to wszystko się uspokoiło. Tyle że po wstrząsie zacisnęło chodniki. Wszystkie elementy, które w nich były - rury, belki, konstrukcje z przenośników, stojaki… to wszystko zostało rozrzucone i ściśnięte. Taka sytuacja była we wszystkich chodnikach.

KLIKNIJ I PRZEŚLEDŹ CAŁĄ AKCJĘ DZIEŃ PO DNIU:
NAJDŁUŻSZA CKAJA RATUNKOWA W HISTORII GÓRNICTWA ZAKOŃCZONA TRAGEDIĄ

Przez ścianę dało się przejść?
Tak, ale od 20 do 120 sekcji tylko na kolanach.

Przez 40 minut nie było z wami kontaktu.
Przesada. Tylko przez dwadzieścia. Gdy wracaliśmy, zerwała się łączność, uszkodzenie linii. Łączności nie było od przecinki "4" do końcówki ściany "7". Jakieś 120 - 150 metrów, czyli dwadzieścia minut, jak na warunki to krótki czas na przejście odcinka. Kierownik akcji na dole na pewno bardzo się denerwował, ale myśmy już wychodzili.

Co w tej części akcji było najważniejsze?
To że doszliśmy do nich, że ich znaleźliśmy. Że wszyscy ratownicy wyszli żywi i cali. Żadnemu nic się nie stało. Dla nas to są sprawy najważniejsze.
Jak pan widzi sytuację poszukiwanych? Szli świadomie, wybrali dobrą drogę?
Wybrali złą drogę. Tylko że tego nie mogli wiedzieć. Szli do wyjścia, a w kierunku przeciwnym, dalej na południe, zniszczenia były mniejsze. Poniżej chodnika "7" wszystko stoi, tylko spąg jest lekko popękany. Tam by nie mieli prawie wcale metanu. Tam był tlen, woda. Postąpili logicznie, bo kto będzie szedł w kierunku, z którego był wstrząs. Uciekali przez ścianę do wyjścia. Nikt by nawet nie pomyślał, że to może mieć aż taki zasięg. I doszli do miejsca, gdzie nie dało się przejść. Może już nie mieli siły, doszedł metan, ubyło tlenu, stracili przytomność… Tragicznie się to wszystko skończyło,. Tyle dobrze że ich znaleźliśmy, że wreszcie to się zamyka…

KLIKNIJ I PRZEŚLEDŹ CAŁĄ AKCJĘ DZIEŃ PO DNIU:
NAJDŁUŻSZA CKAJA RATUNKOWA W HISTORII GÓRNICTWA ZAKOŃCZONA TRAGEDIĄ

Kilka słów o panu?
45 lat, żonaty, dwóch dorosłych synów.

Też są w górnictwie?
Nie! Daleko od tego.

Rozmawiając wczoraj przed południem z Piotrem Obłójem, premier Ewa Kopacz podziękowała jemu i pozostałym ratownikom za udział w tej trudnej akcji, wysiłek wkładany w zapewnienie bezpieczeństwa górnikom. Wyraziła również wdzięczność za to, że ratownicy są zawsze na posterunku i można na nich liczyć w skrajnie trudnych sytuacjach.

(Rozmowa i oraz informacja z serwisu prasowego KHW)


*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty