Ratownik medyczny jechał do pracy. Zginął w wypadku na drodze w Przegini Duchownej pod Krakowem

Małgorzata Gleń
Małgorzata Gleń
Półtorej godziny koledzy z pogotowia ratunkowego reanimowali ratownika medycznego, który miał wypadek w Przegini Duchownej (pow. krakowski) w drodze do pracy. Niestety mężczyzna zmarł. Do tragicznego wypadku doszło przed godziną 9 na DW 780. Mężczyzna kierował volkswagenem. Z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w przydrożne ogrodzenie.

Służby ratunkowe o wypadku zostały poinformowane o godz. 8.55 (niedziela 25 listopada). Po dotarciu na miejsce zdarzenia służb auto poszkodowanego znajdowało się przy poboczu drogi. Ratownik medyczny był poza pojazdem, był ranny ale przytomny. Zabrany został przez pogotowie do szpitala. W drodze funkcje życiowe mężczyzny zanikły. Niestety pomimo prawie 1,5 godzinnej reanimacji, mężczyzna zmarł.

Na Pustyni Błędowskiej w sobotę (25 listopada 2018) odbyła się kolejna edycja cyklicznej imprezy „Bieg Herosa”. To, jak reklamują organizatorzy, jedyny w Polsce pustynny bieg z przeszkodami! Pogoda nie rozpieszczała biegaczy.

Biegi Herosa na Pustyni Błędowskiej. Zawodnicy zmagali się z...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ratownik medyczny jechał do pracy. Zginął w wypadku na drodze w Przegini Duchownej pod Krakowem - Gazeta Krakowska

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
on board
Jesteś tępym bucem. Powymądrzaj się o tym pavulonie do ratowników, jak przyjadą ratować twoje du.sko, cwaniaku internetowy.
A
Andrzej
taaa...zwłaszcza jakby wstrzyknął pawulonik, prawda? Bywały już takie przypadki. A swoją drogą to faktycznie wystarczyło napisać że zginął mężczyzna w wyniku wypadku drogowego a nie podawać od razu że był lepszy od innych bo był ratownikiem.
m
mikołaj
zapewne nadmierna szybkość.
D
Dociekliwy
Następny młody za kierownicą Sprintera 1804 w dniu dzisiejszym na ulicy Pilotów ok. 19.55 doszedł mnie ( jadącego z max. dozwoloną prędkością lewym pasem
- prawy był zajęty -wyprzedzałem ) jak pocisk ( pewnie można sprawdzić z GPS ) i tak świecił długimi w lusterko mego wozu do puki nie zjechałem na prawo ( zaznaczam, ze nie jechał na sygnałach ). Oczywiście także na bakier temu komuś było z kierunkowskazami podczas każdorazowej zmiany pasa ruchu , a jechałem za nim aż po skrzyżowanie Strzelców z Powstańców - tam akurat włączył lewoskręt. Jakim cię widzą takim cię piszą. Szkoda że psuje tym wizerunek kierowców karetek.
P
Policjant
- zawód - masz jedno dziecko , któremu cos nagle sie stało potrącił je samochod - lezy na jedzni , ty robisz dla niego wszystko pracujesz dbasz z żona o to zeby miało wszystko - Wali sie świat bo nie wiesz co robic , i kto ci pomaga jak ty to opisałeś szewc kanalarz pracownik wodociągów - zginął facet który uratował nie jedno życie i Tobie udzielił by pomocy zawsze jak tylko by mogl Tobie i Twojej rodzinie
A
Adolf Hejter
rozumiem że teraz po każdym śmiertelnym wypadku będą podawać zawód zmarłego? np szewc, kanalarz, pracownik wodociągów itp?
R
RMChmura
Być może zginął z przepracowania i niebawem wielu jego kolegów umrze. Wpędzonych w umowy śmieciowe bez chwili wytchnienia pracujący ponad miarę żeby związać koniec z końcem.
A
AK
To żołnierz Żandarmerii. Spoczywaj w pokoju Robercie...
J
Jarek 1971
Zbyt wolno jechał. wieśwageny tak maja .
A
Adam
Wielki szacunek dla wszystkich ratowników medycznych . Bardzo przykre pewnie był wspaniałym niosącym ludziom pomoc człowiekiem.
d
do Paula
oczywiście codziennie giną ludzie!!! zginął ktoś kto niósł pomoc, ktoś kto ratował innych, ktoś kto reanimował innych, ktoś kto ratował życie drugiemu człowiekowi, podkreslenie, że to właśnie taki człowiek- ratownik zginął jest absolutnie na miejscu. a pisanie "no i co z tego" jest karygodne.
Wyrazy współczucia dla rodziny i przyjaciół
P
Paula
Codziennie ginie ktos w profesji strazaka, lekarza, pielegniaki, policjanta, kosmetyczki czy budowlanca ktorzy jada do pracy, no i co z tego? ale gazety o tym nie pisza.
Wróć na i.pl Portal i.pl