Ratownicy ze strażackiej grupy HUSAR wrócili z Turcji. "Duma i wielka radość"

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Strażaków powitali na lotnisku m.in. minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński oraz komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.
Strażaków powitali na lotnisku m.in. minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński oraz komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak. Fot. Twitter@MSWiA_GOV_PL
Samolot z polskimi ratownikami ze strażackiej grupy HUSAR wylądował w środę po południu na lotnisku w Warszawie. Do Turcji Polacy udali się z pomocą kilkanaście godzin po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi. Udało im się uratować 12 osób. – Nasi bohaterowie wrócili z niezwykle trudnej misji – w ten sposób do strażaków zwrócił się minister Mariusz Kamiński.

Polscy ratownicy już w Polsce. "Dokonaliście rzeczy niezwykłej"

Samolot z polskimi ratownikami ze strażackiej grupy HUSAR wystartował w Turcji w środę około godziny 13. Na warszawskim Okęciu wylądował około godziny 16.10.

Strażaków powitali na lotnisku m.in. minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński oraz komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Andrzej Bartkowiak.

– Kiedy tydzień temu dotarła do nas rano informacja o tragicznym trzęsieniu ziemi, wiedzieliśmy że musimy zorganizować akcję pomocy. (...) Każda godzina, każdy dzień to było życie, być lub nie być ludzi, którzy czekali pod gruzami. To, co zrobiliście, to rzecz niezwykła. Uratowaliście 12 istnień ludzkich, w tym troje małych dzieci. Tylko dzięki wam ci ludzie będą żyli – mówił szef MSWiA.

Jak podkreślił, działania w Turcji pokazały, jak niezawodną i skuteczną formacją jest straż pożarna. Dodał, że cała Polska jest z nich dumna, a cała Turcja jest im wdzięczna.

Z kolei komendant PSP przywołał w swoim krótkim przemówieniu słowa "Kto ratuje jedno życie, ratuje cały świat". – Myśmy 12 razy uratowali świat. Muszę przyznać, że jestem nieco wzruszony... Są takie momentu w życiu oficera, że brakuje słów. To taki właśnie moment. Dziękuję wam z całego serca. Zrobiliście kawał dobrej roboty. Jesteście dzisiaj wielkimi bohaterami – powiedział Andrzej Bartkowiak i poinformował, że teraz ratowników czeka należny im odpoczynek - 6 dodatkowych dni urlopu w ramach nagrody.

Zapowiedział przy tym, że w najbliższych dniach skieruje stosowny wniosek do ministra spraw wewnętrznych i administracji o nagrody pieniężne dla strażaków.

Zaczęło się w Turcji. "Historia zatoczyła koło"

Podczas powitania na warszawskim Okęciu głos zabrał także dowódca polskiej strażackiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR brygadier Grzegorz Borowiec. – Nie spodziewaliśmy się jeszcze tydzień temu, że będziemy powodem tak wielkiego zamieszania po powrocie. Wykonujemy tylko swoją pracę najlepiej, jak potrafimy – podkreślił brygadier Borowiec.

– Efekty przyniosła takie, że uratowaliśmy 12 istnień ludzkich. Naszym planem było uratowanie przynajmniej jednej osoby. Udało się to zrealizować 1 200 procentach. Jesteśmy z tego niesamowicie zadowoleni – zaznaczył.

Podziękował też ratownikom za pracę z narażeniem życia. – Przez 24 godziny na dobę w piekielnie trudnych warunkach to była naprawdę heroiczna praca. Walczyliśmy czasami godzinami o to, żeby kogoś uratować i wydobyć spod gruzów, i przyniosło to efekt – powiedział.

– Pragnę również podziękować naszym rodzinom, które zostały tu w kraju, które nas dopingowały, dodawały otuchy w najtrudniejszych chwilach. Bez nich nie mielibyśmy siły, żeby realizować zadania na miejscu – mówił brygadier.

– Historia grupy HUSAR Poland zaczęła się w 1999 roku właśnie trzęsieniem ziemi w Turcji. I historia zatoczyła koło. Dzięki wytężonej pracy wielu pokoleń strażaków jesteśmy światową czołówką, jeżeli chodzi o ratownictwo –dodał dowódca polskiej strażackiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej HUSAR.

"Duma i wielka radość, bo wracacie bezpieczni"

O tym, że to właśnie dziś ratownicy powrócą do kraju poinformował wcześniej za pośrednictwem mediów społecznościowych właśnie gen. brygadier Andrzej Bartkowiak. "Bohaterowie nasi, Ich rodzin i obywateli Turcji. Wasz trud był tego wart - 12 uratowanych osób. Duma i wielka radość, bo wracacie bezpieczni i co najważniejsze w pełnym składzie" – napisał na Twitterze komendant główny PSP.

Misja Turcja. Grupa HUSAR w Besni uratowała 12 osób

W grupie HUSAR (Heavy Urban Search and Rescue) pracującej w tureckiej Besni działało 76 strażaków i osiem wyszkolonych psów. Towarzyszyło im pięciu medyków z Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej. Udało im się uratować podczas misji 12 osób.

Polacy wylecieli z pomocą kilkanaście godzin po trzęsieniu ziemi, które w nocy z 5 na 6 lutego dotknęło południowo-wschodnią Turcję oraz północną Syrię i miało magnitudę 7,8. Jego epicentrum znajdowało się w rejonie tureckiej prowincji Kahramanmaras. Kataklizm spowodował ogromne zniszczenia na kilkusetkilometrowym odcinku od syryjskiego miasta Hama do tureckiego Diyarbakir. Potem nastąpiło jeszcze kilkadziesiąt słabszych wstrząsów.

Według szacunków, liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi przekroczyła już 41 tys., a z niektórych szacunków wynika, że ofiar może być nawet dwukrotnie więcej.

i.pl, PAP

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl