Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ratownicy GOPR ewakuowali turystów w Beskidach WIDEO Pracowity dyżur sylwestrowo-noworoczny

Łukasz Klimaniec
Łukasz Klimaniec
Ratownicy GOPR mieli ręce pełne roboty w sylwestrowo-noworoczny dyżur
Ratownicy GOPR mieli ręce pełne roboty w sylwestrowo-noworoczny dyżur Łukasz Klimaniec
Piękną pogodą i znakomitymi warunkami narciarskimi przywitał turystów w Beskidach Nowy Rok. Dla ratowników Grupy Beskidzkiej GOPR sylwestrowo-noworoczna doba oznaczała jednak wiele pracy.

Aż 75 razy interweniowali ratownicy Beskidzkiej Grupy GOPR w ciągu sylwestrowo-noworocznej doby, podczas której czynne były w sumie 23 wyciągi, na których goprowcy zapewniają bezpieczeństwo. Ratownicy udzielili pomocy 24 narciarzom, którzy brali udział w organizowanych przez sześć beskidzkich ośrodków sylwestrowych, nocnych jazdach połączonych z powitaniem Nowego Roku.

- Kilka zdarzeń było dość poważnych, z urazami głowy i kręgosłupa. Mieliśmy co robić – mówi Łukasz Skwara, ratownik Grupy Beskidzkiej GOPR.

W trakcie sylwestrowej nocy goprowcy brali udział także w jednej wyprawie i jednej akcji, gdzie zostali poproszeni przez zespół pogotowia ratunkowego, by ewakuować osoby poszkodowane z trudno dostępnych miejsc.

Nowy Rok na stokach w Beskidach rozpoczął się od zdarzenia w Beskid Sport Arena, gdzie 8-letnia narciarka w wyniku upadku doznała urazu głowy i na chwilę straciła przytomność. Dziewczynka została ewakuowana ze stoku przez goprowców i karetką przewieziona do szpitala.

Tak przebiegał noworoczny dyżur GOPR w Beskidach

Spokojnie mijał dzień na Skrzycznem, gdzie wybrało się wielu narciarzy i turystów, by korzystać ze świetnych warunków. Słoneczna pogoda dopisywała.

- Ruch jest średni, ale pogoda bardzo dobra: widać Babią Górę i Tatry. Dzień jest wyjątkowy, ale jest bezpiecznie – mówił ratownik GOPR Zygmunt Binda, który wraz z Władysławem Gachem i Bogusławem Zambokiem pełnili noworoczny dyżur na Skrzycznem.

- Ludzie rozsądnie podchodzą do sprawy. Wiadomo, że wczoraj był wieczór sylwestrowy, dlatego mierzą siły na zamiary. Wczoraj tańce i swawole, ale dziś trzeba z rozsądkiem podjeść do szusowania, by sobie nie zrobić krzywdy – dodał Binda.

Ratownicy zwracali uwagę, że nie było problemu z nietrzeźwymi narciarzami. – Dziś na stoku lepsi narciarze jeżdżą. Skrzyczne to wymagająca góra, tu nie ma nowicjuszy, ludzie potrafią dostosować umiejętności do warunków – podkreślił Władysław Gach.

Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!