Raków Częstochowa zaniedbał kwestię młodzieżowca. Potencjalnie stracił przeszło 6 mln złotych!

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Tę sprawę Raków zaniedbał. Potencjalnie stracił przeszło 6 mln złotych!
Tę sprawę Raków zaniedbał. Potencjalnie stracił przeszło 6 mln złotych! Adam Jankowski
Raków Częstochowa nie na wszystkich polach jest wzorem do naśladowania. W tym sezonie kompletnie zaniedbał sprawę młodzieżowca. Potencjalnie stracił na niej ponad sześć lub nawet siedem milionów złotym, na co zwrócili uwagę sami kibice spod Jasnej Góry.

To Raków był jednym z inicjatorów zastąpienia obowiązku gry młodzieżowca limitem 3000 minut do wypełnienia. Zmianę potwierdzono w rozgrywkach ekstraklasy, ale nie w Pucharze Polski. Dlatego w finale zespół z Częstochowy musiał wystawić choćby jednego zawodnika z rocznika 2001 lub młodszych. Wybór padł na bramkarza Kacpra Trelowskiego, który bronił także w innych meczach krajowych rozgrywek.

Jak dobrze wiecie, finał z Legią Warszawa rozstrzygnął się w rzutach karnych. W Rakowie specjalistą od jedenastek nie jest 19-letni Trelowski, lecz Vladan Kovacević, który bronił je fenomenalnie zwłaszcza na początku poprzedniego sezonu. - Gdybyśmy mieli jednego dobrego młodzieżowca w polu, karnych nie musiałby bronić Trelowski - twierdzi na Twitterze jeden z kibiców Rakowa. I daje do zrozumienia, że potencjalnie jego klub stracił 4,3 mln złotych. Za zwycięstwo w finale przysługuje bowiem premia w wysokości 5 mln, zaś za sam udział tylko 760 tys.

Trudno rozstrzygnąć czy z Kovaceviciem zamiast Trelowskiego to Raków wygrałby karne i trzeci raz z rzędu sięgnął po Puchar Polski. W każdym razie strata z powodu niestawiania na młodzieżowca i tak jest znacząca. Na cztery kolejki przed końcem ekstraklasy zespół z Częstochowy jest zagrożony wniesieniem opłaty w wysokości 3 lub 2 mln złotych za niewypełnienie limitu 3000 minut (uzbierał nieco ponad 800, maksymalnie skończy z mniej niż 2000):

W zeszłym sezonie status młodzieżowca w Rakowie posiadał jeszcze Ben Lederman i to on wychodził najczęściej w składzie, gdy w lidze obowiązywał nie limit, lecz obowiązek gry piłkarza z rocznika 2000 lub młodszych.

W tym sezonie Raków potencjalnie stawiałby na Szymona Czyża (rocznik 2001), jednak pomocnik wypadł na długo z powodu poważnej kontuzji odniesionej we wrześniu. W ekstraklasie zaliczył ledwie sześć meczów.

Mimo urazu Czyża i ryzyka niewypełnienia limitu minut w przerwie zimowej Raków nie ściągnął żadnego zdolnego piłkarza ze statusem młodzieżowca. W klubie najwyraźniej uznano, że tę stratę trzeba wliczyć w koszty zdobycia mistrzostwa Polski.

PUCHAR POLSKI w GOL24

Oprawa Legii Warszawa na meczu z Rakowem

Oprawy kibiców Legii Warszawa na finale Pucharu Polski z Rak...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raków Częstochowa zaniedbał kwestię młodzieżowca. Potencjalnie stracił przeszło 6 mln złotych! - Gol24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl