Raków Częstochowa sam strzelił sobie gola. "Podwójny" samobój z Radomiakiem Radom, potem wpadka bramkarza Kacpra Bieszczada

Jacek Czaplewski
Jacek Czaplewski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Raków Częstochowa od 24 minuty musiał gonić wynik z Radomiakiem Radom w meczu 27. kolejki PKO Ekstraklasy. Mistrz Polski w bardzo nietypowy sposób stracił pierwszą bramkę. Po aucie i niefortunnych interwencjach dwóch zawodników z pola sędzia uznał trafienie jako samobójcze. Zobaczcie kuriozalną akcję, po której według komentatora Wojciecha Jagody z Canal+ Sport było w Radomiu głośniej niż na słynnej Maracanie. Mało tego, potem fatalny kiks przytrafił się bramkarzowi i zrobiło się 0:2!

Samobój w meczu Radomiak - Raków. Tylko czyj?

Jak było? Otóż Radomiak zaskoczył Raków jego bronią, czyli stałym elementem gry. To Dawid Abramowicz z autu wrzucił piłkę aż na krótki słupek, gdzie napastnik gości Ante Crnac pechowo odbił ją głową. Sytuację starał się jeszcze rozpaczliwie uratować obrońca Stratos Svarnas, ale i tak futbolówka zatrzepotała w siatce.

Do ustalenia pozostaje komu należałoby zapisać samobója: Chorwatowi czy Grekowi. Realizator zaliczył temu drugiemu, ale naszym zdaniem pechowcem okazał się Crnac.

Samobójcza bramka na 1:0 w meczu Radomiak - Raków

Radomiak celebrował bramkę pokazując koszulkę Leonardo Rochy. Dwumetrowy napastnik wypadł do końca sezonu z powodu zerwanych więzadeł. Taki gest od kolegów z drużyny miał dodać mu otuchy w trudnej walce o powrót do zdrowia.

Bogiem a prawdą Radomiak powinien był już wcześniej strzelić gola Rakowowi. Fatalnych wyborów dokonał jednak Jardel. Nowy snajper w znakomitych sytuacjach zrobił wszystko na odwrót: zamiast strzelić podał, a zamiast podać to strzelił...

Największe rozczarowania transferowe ostatnich lat. Dużo niewypałów Lecha LISTA

Reakcja właściciela na porażkę Rakowa:

Wpadka Bieszczada. Gol na 2:0 w meczu Radomiak - Raków

- Kacper, trzymaj się! - krzyknął do mikrofonu Wojciech Jagoda, gdy Radomiak podwyższył po błędzie bramkarza Rakowa. Bieszczad, który awaryjnie zastąpił nieobecnego Vladana Kovacevicia, fatalnie przepuścił piłkę, którą chciał wybić. W efekcie wspomniany Jardel strzelił najłatwiejszego gola w swojej karierze, biegnąc niespiesznym krokiem do pustej bramki.

Mało?! Raków w doliczonym czasie pierwszej połowie fantastycznie rozegrał rzut wolny, po czym z dogodnej sytuacji Crnac... nawet nie trafił celnie w bramkę. Limit pecha on i jego koledzy chyba na długo wyczerpali.

Bramka Jardela na 2:0 w meczu Radomiak - Raków

Celia i Grzegorz Krychowiakowie

Żona Grzegorza Krychowiaka wyrzeźbiła ciało. Celia wystąpi w...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Raków Częstochowa sam strzelił sobie gola. "Podwójny" samobój z Radomiakiem Radom, potem wpadka bramkarza Kacpra Bieszczada - Gol24

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl