Rajgród. 38-latek podciął sobie gardło pod Biedronką. Przyjechał z bliskimi na zakupy

(mck)
Przybyłe na miejsce służby ratunkowe podjęły akcję reanimacyjną. Niestety, krwawienie było zbyt obfite i Dariusza P. nie udało się uratować
Przybyłe na miejsce służby ratunkowe podjęły akcję reanimacyjną. Niestety, krwawienie było zbyt obfite i Dariusza P. nie udało się uratować Archiwum
38-letni mężczyzna podciął sobie gardło pod sklepem, gdy jego partnerka i córka poszły na zakupy. Wykrwawił się na śmierć na ich oczach.

Prokuratura Rejonowa w Grajewie prowadzi postępowanie dotyczące śmierci 38-letniego Dariusza P., mieszkańca Rajgrodu.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że 6 sierpnia 2017 roku, około godziny 16:15, Magdalena P., wraz z Dariuszem P. i czteroletnią córką, przyjechali samochodem osobowym do sklepu Biedronka w Rajgrodzie. Mieli zrobić zakupy. Po zaparkowaniu samochodu, Magdalena P. wraz z córką opuściła go, udając się w kierunku sklepu. Jej partner pozostał w aucie.

Burze w regionie 10.08.2017. Zerwane dachy, powalone drzewa (zdjęcia, wideo)
Następnie zdarzenia przybrały tragiczny obrót. Świadkowie zeznali, że po tym, jak Magdalena P. udała się w kierunku Biedronki, 38-latek wyszedł z samochodu. Miał podcięte gardło. Trzymał się za nie, próbując zatamować obfite krwawienie. Po wykonaniu paru kroków, upadł na ziemię w pobliżu miejsca zaparkowanego samochodu.

Wszystko działo się na oczach bliskich 38-latka. Roztrzęsiona kobieta niezwłocznie powiadomiła pogotowie ratunkowe i policję. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe podjęły akcję reanimacyjną. Niestety, krwawienie było zbyt obfite i Dariusza P. nie udało się uratować.

CZYTAJ TEŻ: Ul. 1000-lecia Państwa Polskiego. Tragedia. Zabójstwo i samobójstwo

Magdalena P. wraz córką zostały przewiezione do szpitala. Na miejscu zdarzenia przybyła ekipa wraz z prokuratorem. Wykonali oględziny, zabezpieczyli pojazd oraz przesłuchali świadków tragedii. Zwłoki 38-latka przewieziono do zakładu medycyny sądowej.

Póki co, udało się ustalić, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zgonu Dariusza P. było zatrzymanie układu krążeniowo-oddechowego powstałe w wyniku obfitego krwotoku spowodowanego rozcięciem powłok szyjnych. Prowadzone postępowanie zmierza do ustalenia okoliczności i przyczyn tego zdarzenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Rajgród. 38-latek podciął sobie gardło pod Biedronką. Przyjechał z bliskimi na zakupy - Gazeta Współczesna

Komentarze 16

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

p
polaki

samobójstwa          --są   modne        ostatnio

 na  świecie       całym===oby  wiecej             takich  zdarzeń!!!!!!!!!!!!!!!!!

p
polaki

samobójstwa          --są   modne        ostatnio

 na  świecie       całym===oby  wiecej             takich  zdarzeń!!!!!!!!!!!!!!!!!

b
buda

a ja czytałem o wypadku że gość wiózł autostopowiczkę , jechał do Augustowa , dziewczynie dał do obrania pomarańcz i po lekkim hamowaniu okazało sie że nóż wbił się dziewczynie w brzuch , wg opisu zmarła .

Nie ma to sensu , pojechać do sklepu z rodzina i ot siu zabić się . 

Mógł przecież sie powiesić w sklepie .

To że znaleziono nóż , to  nie dowód samobójstwa . Praktycznie każdy w aucie ma nóż, ładowarkę samochodową , etc......

Ludzie jak popełniają zbicie siebie to raczej w samotności . A nie w hipermarkecie .

 

k
ktoś
równie dobrze pasy przy odpinaniu mogły mu podciąć gardło. słyszałam o podobnych sytuacjach, więc ludzie opanujcie się i nikogo nie wyzywajcie.
a
adas

nie TRZYMA SIĘ TO KUPY , 

wbił nóż w krtań gardło , a może cos robił ostrym narzędziem , np jabłko kroił.

Podciął a potem tamował krwotok ?

Kpiny z  tragedii. Nagle pod sklepem , miał dość życia .

BEZ SENSU.

E
Endi
Taaaa. Napewno sam sobie podciął gardło?
Może jeszcze zdążył schować narzędzie czy policja je znalazła ?
Może to partnerka przed wyjściem z auta to zroniłą lub inna osoba trzecia.
R
Ruletka
A ja myślę że to mogło być samobójstwo, że chciał zatamować.. może jednakw chwili gdy pojął że naprawdę umiera na oczach bliskich, jak widzial/słyszał płacz córeczki to być może w sekundę zrozumiał swój błąd.. i chciał zatamować krwawienie.. ale to tylko moje gdybanie.. może ktoś go 'usunal' ale w każdym bądź razie pokój jego duszy (*)
G
Gość

Jeśli ktoś zabija się za oczach swoich bliskich to walnąć go do rowu li zakopać lub do chlewa ze świniami to go zjedzą. Tylko tchórz nie radzi sobie z życiem i się zabija , a rodzinę zostawia na pastwę losu. 

m
majkel
A nóż jakiś ktos znalazł? Czy się chlop paznokciem zacial?
O
On

wcale to nie musi być samobójstwo

M
Magda
Zgadzam się z Tobą w 100%
X
Xxx
Pajac na oczach wlasnego dziecka. Teraz dzieciak bedzie mial psyche zryta do konca zycia
G
Gość

jakby chcial popelnic samobojstwo to nie tamowalby sobie krwi...

 

G
Gość

jakby chcial popelnic samobojstwo to nie tamowalby sobie krwi...

M
Mariusz

Gratulacje dla dziennikarza. Skoro świadkowie nie widzieli jak ktoś go zabił to trzeba napisać, że samobójstwo. Mam nadzieję, że rodzina będzie żądać odszkodowanie za taki debilizmy dziennikarski.

Wróć na i.pl Portal i.pl