Radysy. Interwencja prokuratora. Setki martwych psów, zmumifikowane zwłoki. Tam podlaskie gminy trzymają psy 20.06.2020 (zdjęcia)

Olga Goździewska-Marszałek
Olga Goździewska-Marszałek
Pies z odgryzionym fragmentem szczęki, martwy szczeniak, zasuszone zwłoki w klatce. To obraz jaki zastał sztab policji i animalsi podczas interwencji w schronisku w Radysach
Pies z odgryzionym fragmentem szczęki, martwy szczeniak, zasuszone zwłoki w klatce. To obraz jaki zastał sztab policji i animalsi podczas interwencji w schronisku w Radysach Stowarzyszenie Pogotowie dla Zwierząt
Od lat obrońcy zwierząt nazywali schronisko w Radysach "obozem zagłady dla zwierząt". Jednak dopiero niedawno sprawą zainteresowała się prokuratura. Funkcjonariusze wraz z aktywistami wkroczyli na teren przytułku. Odkrycia są makabryczne. W boksach leżały martwe psy, jeden w stanie zaawansowanego rozkładu. Ponad 60 zwierząt zostało przetransportowanych do pobliskich lecznic. W schronisku wciąż pozostają psy z podlaskich gmin.

Pies z odgryzionym fragmentem szczęki, martwy szczeniak, zasuszone zwłoki w klatce. To obraz jaki zastał sztab policji i animalsi podczas interwencji w schronisku dla bezdomych zwierząt w mazurskich Radysach.

- Sporządziliśmy tzw. spis z natury. Ocenialiśmy warunki w jakich przebywają zwierzęta oraz ich stan zdrowia. Część zwierząt w stanie agonalnym zostało odebrane w trybie pilnym i przetransportowane do lecznic - relacjonuje Krystyna Chilińska, prezes oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Suwałkach.

Radysy. Interwencja prokuratora. Setki martwych psów, zmumifikowane zwłoki. Tam podlaskie gminy trzymają psy 20.06.2020 (zdjęcia)

Obrońcy zwierząt zaplanowali interwencję we współpracy z Prokuraturą Rejonową w Olsztynie i olsztyńską Komendą Policji. Do schroniska wkroczyli o szóstej rano. W pierwszej kolejności policja w towarzystwie biegłego procesowego zebrała materiał, który prawdopodobnie zostanie wykorzystany w sądzie. Później na teren schroniska mogli wejść animalsi, podzieleni na grupy. Do późnych godzin nocnych pracowali przy oględzinach zwierząt i schroniska. Udało im się uratować jednego kota i ponad 60 psów, które w fatalnym stanie trafiły w ręce weterynarzy. Cierpią na udary słoneczne, otyłość, są pokaleczone lub pogryzione.

- To co odkryliśmy jest makabryczne. Właściciel schroniska został zatrzymany pod zarzutem znęcania się nad zwierzętami. Postawiono mu również zarzut wyłudzania pieniędzy publicznych. Mówiliśmy o tym już od dawna, psy umierały w męczarniach, z zimna, głodu, nieleczonych chorób. Niestety gminy z całej Polski chcąc zaoszczędzić umieszczały tam bezdomniaki. To jednak żadna oszczędność. Psy umierały, gminy dalej płaciły. Przyszedł czas się z tego rozliczyć - mówi Krystyna Chilińska.

WIĘCEJ CZYTAJ TUTAJ:Schronisko Sonieczkowo walczy o psy. Mają wyjechać do tzw. mordowni w Radysach (ZDJĘCIA)

Dodaje, że organizacje prozwierzęce od lat starały się walczyć o to, by psy nie trafiały do Radys. Ale schronisko oferowało coraz niższe stawki, co powodowało, że włodarze gmin chętnie pozbywali się problemu bezdomnych zwierząt, nie ponosząc przy tym dużych kosztów.

- Od początku roku cztery tony psów pojechały do utylizacji. Przedsiębiorstwo, które ma podpisaną umowę z Radysami podało, że w latach 2018-19 zutylizowało 16 ton zwierząt. Ile to mogło być psów? Ponad tysiąc - ubolewa prezes suwalskiego TOZ.

Olsztyńska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nierzetelnego nadzoru służb weterynaryjnych nad schroniskiem w Radysach. Jak poinformował PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny, działania są związane ze śledztwem wszczętym w kwietniu przez Prokuraturę Rejonową Olsztyn-Północ w sprawie niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, tj. warmińsko-mazurskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii poprzez nierzetelne sprawowanie kontroli nadzoru weterynaryjnego nad schroniskiem dla zwierząt w Radysach. Dodał, że zawiadomienia o przestępstwie złożyło szereg stowarzyszeń ochrony praw zwierząt.

Zdaniem rzecznika, w przeszłości prokuratury rejonowe w okręgu olsztyńskim prowadziły w związku z tym schroniskiem postępowania sprawdzające w kierunku znęcania się nad zwierzętami. "Wszystkie te postępowania zakończyły się bądź odmową wszczęcia bądź umorzeniem".

AKTUALIZACJA

Prokurator zatrzymał właściciela schroniska. Usłyszał już zarzuty znęcania się nad zwierzętami.

Wiele podlaskich gmin wciąż wysyła bezdomne psy do mazurskiego schroniska. Jest to m. in.:

  • Gmina Choroszcz
  • Gmina Bielsk Podlaski
  • Gmina Brańsk
  • Gmina Czeremcha
  • Gmina Dobrzyniewo Duże
  • Gmina Hajnówka
  • Gmina Jedwabne
  • Gmina Juchnowiec Kościelny
  • Gmina Kulesze Kościelne
  • Gmina Nerewka

Zobacz też:Bezdomne psy z Wasilkowa trafiają do schroniska w Sejnach. Odwiedził je burmistrz (ZDJĘCIA)

W internecie trwa zbiórka na leczenie i ratowanie psów z mazurskiego schroniska, założona przez Stowarzyszenie "Pogotowie dla Zwierząt". Można ją wesprzeć tutaj: Ratuj psy z Radys

W środowej interwencji w Radysach wzięło udział sześć organizacji prozwierzęcych: OTOZ Animals, TOZ Augustów, Fundacja „Mondo Cane”, TOZ Suwałki, Warmińsko-Mazurskie Stowarzyszenie Obrońców Praw Zwierząt w Pasłęku, Towarzystwo Przyjaciół Zwierząt Otwocki Zwierzyniec i Stowarzyszenie Pogotowie dla Zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Radysy. Interwencja prokuratora. Setki martwych psów, zmumifikowane zwłoki. Tam podlaskie gminy trzymają psy 20.06.2020 (zdjęcia) - Gazeta Współczesna

Wróć na i.pl Portal i.pl