Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radomir Szumełda: Protestować będziemy, póki nie wróci normalność

rozm. Łukasz Kłos
Radomir Szumełda: Jest różnica między dzisiejszym obozem władzy a tym, jak była ona sprawowana przez ostatnie 25 lat
Radomir Szumełda: Jest różnica między dzisiejszym obozem władzy a tym, jak była ona sprawowana przez ostatnie 25 lat Przemyslaw Swiderski
Z Radomirem Szumełdą, pomorskim regionalnym koordynatorem KOD, zastępcą koordynatora krajowego, rozmawia Łukasz Kłos.

Czytaj więcej: I Kongres KOD na Pomorzu. Koordynatorem został Radomir Szumełda

Płaci Pan abonament RTV?
Nie.

Z rozmysłem?
Tak, od wielu lat. Ale prawda jest też taka, że praktycznie nie korzystam z usług telewizji publicznej, choć radia publicznego tak.

Pytam, bo część działaczy KOD zaproponowała, by w geście protestu przeciw zmianom w mediach przestać płacić abonament.
Nie nawołujemy do bojkotu abonamentu, choć rzeczywiście taka propozycja padła, jako jedna z form sprzeciwu. Media publiczne są nieuporządkowane od wielu lat i to nie jest tylko problem prezesa Jacka Kurskiego.

Czym innym jest pokojowe demonstrowanie, a czym innym przeciwstawianie się obowiązkom wobec państwa.
Zgadza się i przyznaję - mam z tym abonamentem wewnętrzny problem.

W trakcie kongresu mówił też Pan, że będzie pierwszym, który złamie ewentualny zakaz demonstrowania na gdańskim placu Solidarności.
Jeżeli taki zakaz by się pojawił. Zakładam jednak, że w tej materii nic się nie zmieni i plac dalej będzie w pełni publiczny.

Bogdan Borusewicz mówił o zgubnych skutkach niedostatku praworządności. Zatem zastanawiam się, czy łamanie przepisów jest dobrym środkiem do „obrony demokracji”?
Jest tylko jeden warunek. Że wprowadzane przepisy nie ograniczają naszego prawa do wolności. Jeśli ktokolwiek dziś ośmieliłby się zakazać protestów na placu Solidarności - placu symbolicznym dla naszej demokracji, miejscu walki także o prawo do wolności zgromadzeń - to stanowiłoby kuriozalne przekroczenie tej granicy.

Jaki jest właściwie cel KOD-u? Odsunięcie PiS od władzy załatwiłoby sprawę?
Nie sądzę, bo mamy problem z pewną, szerszą częścią klasy politycznej, która stawia siebie ponad ład konstytucyjny. Tymczasem konstytucja jest pewną społeczną umową, przyjętą w referendum i wcale nie mam pewności, czy tylko PiS żywi zakusy autorytarne. Całkiem możliwe, że przy kolejnych wyborach pojawi się kolejne ugrupowanie, choćby ruch Kukiza w znacznie szerszym formacie, który również będzie przejawiał chęć niedemokratycznego zawłaszczania państwa.

Pana byłym kolegom partyjnym z PO także można by zarzucić niejeden grzech przeciwko demokratycznym zasadom.
Pełna zgoda, ale jest różnica między dzisiejszym obozem władzy a tym, jak była ona sprawowana przez ostatnie 25 lat. Mimo różnych zakusów kolejnych partii rządzących nikt nie zamachnął się na Trybunał Konstytucyjny. Ale to tylko jeden z problemów. Dlatego zamierzamy protestować do skutku, aż powrócimy do normalności.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki