Znalezisko ma wielkość puszki po napoju o pojemności 0,33 litra. Wzbudziło zainteresowanie pracowników koszących trawę w środę rano, bo dostrzegli na pojemniku cyrylicę, a także symbol, którym oznaczane są materiały radioaktywne. Na miejsce natychmiast wezwano strażaków i inne wrocławskie służby.
Po przeprowadzeniu pomiarów i potwierdzeniu radioaktywności, dowodzący akcją zarządził kwarantannę dla ratowników, którzy mieli bezpośredni kontakt ze znaleziskiem. Nie mogą oni opuszczać terenu akcji. Miejsce w okolicach ulicy Koziej odgrodzono taśmą, wydzielając teren o długości i szerokości około 200 metrów. Nie są tam wpuszczani przypadkowi ludzie.
Służby potwierdzają, że znaleziona puszka to typowy pojemnik do transportu materiałów radioaktywnych stosowany m.in. w dawnym Związku Radzieckim.
Przed godziną 12 cały teren był już zabezpieczony. Na miejscu pracował ekspert z zakresu materiałów radioaktywnych. Po południu miejsce znalezienia puszki z materiałem radioaktywnym dalej było zabezpieczone taśmą, ale pilnowała go już tylko straż miejska. Służby czekają aż do Wrocławia przyjedzie ekipa fachowców ze stolicy.
W środę ok. godz. 22 z Warszawy do Wrocławia przyjechali przedstawiciele Centrum do Spraw Zdarzeń Radiacyjnych CEZAR, którzy podlegają Państwowej Agencji Atomistyki i zabrali puszkę. Posiadają oni między innymi mobilne laboratorium, w którym można przeprowadzić niezbędne badania na miejscu we Wrocławiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?